PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=689083}

The 100

7,5 75 052
oceny
7,5 10 1 75052
The 100
powrót do forum serialu The 100

Wydaje mi się, czy Bellamy i Finn nie żyją?

ocenił(a) serial na 7
Rozalia12

Też mi się tak wydaje xD

ocenił(a) serial na 10
KateKatieKatrin

Nie dobrze, bez Bellamiego to nie to samo. :(

Rozalia12

Co wy gadacie? Żyją na pewno! :D Scenarzyści nie posunął się tak daleko, żeby ich usmiercać ;)

ocenił(a) serial na 8
nutria_00

Wylądowała część załogi Arki także Bell nie bardzo jest już 'potrzebny'. Co do Finna, jego uśmiercenie kończy wątek zazdrości pomiędzy dziewczynami. Myślę że mogli naprawdę zginać..

DawidSzatkowski

Tylko że dziewczyny mimo sytuacji z Finnem dogadywały się całkiem nieźle, więc nie sądzę żeby śmierć Finna kończyła jakąś zazdrość czy zawiść bo nie zauważyłam, żeby się nie lubiły czy coś ;)
Serio myslicie że ich uśmiercili? Oj naiwni, przecież nie ma na to szans! ;)

nutria_00

Wątek trójką miłosnego w 99% produkcji, czy też książek jest kretyńsko głupi i nie ogarniam dlaczego twórcy z uporem maniaka powielają te schematy. Może żeby wykreować grupkę fanek niezdolnych do przemyśleń innych niż Czy jesteś Team A, czy Team B? :D
Przykładem tego jest Hunger Games - nie czytałam, ale znam osoby, które czytały, które do szału doprowadzają infantylne zabawy czy jesteś Team Peeta, czy Team Ten-drugi-jak-mu-tam, podczas gdy książki są o czymś innym, znacznie poważniejszym, jak np. *khem* mordowaniu dzieci.

W przypadku Raven, Clarke oraz Finna nowością jest jedynie to, że o ile zazwyczaj trójkąciki masakrują postaci kobiece czyniąc z nich niedorozwinięte osobniki, w tym serialu rykoszetem oberwał Finn. Wcale się nie dziwię, że Bellamy jest ulubieńcem, bo jego postać rozwija się w sposób bardziej rozbudowany, niż tylko poprzez "azali którą mam wybrać na panią mego serca, ach problemy, problemy". Raven i Clarke też by ucierpiały, gdyby nie miały szczęścia do innych wątków z ich udziałem.
A Finn niestety - mimo początkowych sukcesów fabularnych, wraz z przybyciem Raven stał się męską wersją "tej trzeciej, nieistotnej" :D

Ciekawe kiedy doczekamy czasów, kiedy szczególnie w produkcjach tzw. młodzieżowych zabraknie trójkącików. Jak rany, nie wiem jak wy, ale ja z czasów swojej młodości nie kojarzę ani jednej takiej trójkątnej dramy, takiej jak się nam wciska powinna mieć miejsce w życiu większości dziewcząt i chłopców :P

Poza tym nie ukrywam, że osobiście zawsze najbardziej fascynują mnie motywy przyjaźni, rywalizacji, współpracy między kobietami, mężczyznami oraz kobietami i mężczyznami. Dlatego podobał mi się konflikt i powolne dogadywanie się Bellamy i Clarke, podoba mi się współpraca Clarke z Raven, podoba mi się matka Clarke i jej miłość do córki. Wszystko to, co stawia bohaterów i BOHATERKI w normalnych, ludzkich relacjach z przyjaciółmi i rodziną. Nic mnie bardziej nie wkurza, niż przedstawianie szczególnie kobiet w wersji "nie mam nikogo na świecie, nie pracuję, nie mam innych zmartwień i nie interesuje mnie nikt i nic tylko mężczyzna". Ugh.

emo_waitress

Mam takie samo zdanie w 100 %. A co do trójkącików, to jest CW, tutaj zawsze jest od cholery wielokątów miłosnych :)

ocenił(a) serial na 7
DawidSzatkowski

Poza tym żeby zakończyć ten wątek scenarzyści praktycznie już uśmiercili Raven...

Rozalia12

Ani Bellamy ani Finn nie znikną z tego serialu. Ten drugi już jest na plakatach promujących, a bez tego pierwszego serial nie miałby racji bytu. Mam jednak wszelką nadzieję, że okaże się, iż Finn rzeczywiście wyzionął ducha, bo nie zdzierżę ani jego postaci, ani wątku trójkąta miłosnego ani gry tego "aktora".

ocenił(a) serial na 8
night_mist

Zostało otworzonych tyle nowych postaci ze spokojnie można zabić obydwu. Nie poznaliśmy jeszcze Luny i jej ludzi. Lincoln, Octavia, Raven, Kane, Sinclar, Monty, i Anja zostali mocno rozbudowani. Nie wiadomo także co ze żniwiarzami i góralami. Frakcji na świecie zapewne jest znacznie więcej i myślę że drugi sezon skupi się na wytłumaczeniu jak wygląda 'obecny' świat.

ocenił(a) serial na 8
DawidSzatkowski

Wątku trójkąta miłosnego również nie mogę zdzierżyć :)

ocenił(a) serial na 6
DawidSzatkowski

Ten wątek MOŻE byłby do zniesienia, gdyby pierdołowatość Finna. To jest przedziwne, że dwie zaradne, silne i wykształcone dziewczyny "biją" się o takiego osobnika.

DawidSzatkowski

Anya i Monty mocno rozbudowani? Jak dla mnie w ogóle ;) Monty mimo tego, że jest w main cast w 1 sezonie nie miał zbzyt dużo czasu antenowego i praktycznie wszystkie jego wątki były oparte na Jasperze, a Anya była raptem w połowie odcinków i prawie nic o niej nie wiemy :D

ocenił(a) serial na 8
Rozalia12

Jest taka możliwość, że Bellamy umarł :(

ocenił(a) serial na 7
Rozalia12

mnie również się wydaje,że chłopacy przeżyli. proszę Was, to są jedne z ważniejszych postaci a scenarzyści doskonale wiedzą jak bardzo, głównie postać Bellamy'ego, jest lubiana przez widzów ; )

Rozalia12

Według mnie byłoby najlepiej jakby Bellamy przeżył, a Finn umarł :D Z tego co znalazłam w innych tematach i też w internecie wynika, że Bellamy może przeżyć ponieważ aktor (Bob Morley) wypowiadał się na temat drugiego sezonu The 100 ;) No bo jeśli "niby" go nie bd to po co przeprowadzał wywiad w którym rozmawiał o następnym sezonie? :D Ale i tak mam wielką nadzieję, że Bellamy przeżyje bo jest jedną z głównych postaci i ma wile kluczowych wątków oraz byłoby szkoda Octavii ponieważ straciłaby jedną z bliskich jej osób :( A co do Finna to wkurza mnie jego postać ale i też ten trójkąt który mogliby usunąć wraz z "niesmacznym" dla mnie bohaterem :) Lecz decydować to ja nie mogę i z zatęsknieniem czekam na drugi sezon serialu :)

ocenił(a) serial na 8
Develeinee

to by było prawie nie możliwe. Jak Bellamy umrze to serialowi juz nic nie pomoże.

Merle_Dixon

Podpisuję się rękoma i nogami :P
Śmierć Finna "Ciepłej Kluchy" byłaby z kolei błogosławieństwem, ale twórcy na pewno i jego się nie pozbędą.

ocenił(a) serial na 8
night_mist

Haha, zobaczycie Bellamy umrze, a Finn przeżyje i po serialu xD

Merle_Dixon

Nie zdziwiłabym się, gdyby CW miało obszerne plany rozwoju trójkąta Clarke-Finn-Raven i pozbyło się Bella :P

ocenił(a) serial na 8
night_mist

Gdy Clarke i reszta wyszli, kamera najechała na parę szkieletów, jakby chcieli dać do zrozumienia (albo też zmylić), że to Bellamy I Finn. Też jednak myślę, że dali radę uciec przed startem rakiety i w 2. sezonie będą pokazywać, jak starają się odnaleźć resztę w tym dziwnym ośrodku badawczym. Też nie lubiłam Finna, ale mało prawdopodobne, że uśmiercą go, bo to jedna z głównych postaci i obiekt westchnień Clarke. W trakcie oglądania serialu miałam jeszcze cień nadziei, że połączą ją z Bellamy'm, bo oboje mają bardzo silne charaktery i widok ich razem mógłby być ciekawy.

ocenił(a) serial na 7
Hinata_3

Myślę ,że Bell i Finn zdążyli uciec bo oboje wiedzieli co sie zacznie po zamknięciu statku a Finn wiedział ,że nie zdążą na statku sie ukryć

nie lubię Finna jest jak GREENPACE lub inni fanatyczni ekolodzy, żyjmy w pokoju i wpieprzajmy trawę...bla bla bla

sam fakt ,że Finn został skazany za spacer w przestrzeni kosmicznej, jest lekkomyślny w Raven dość szybko sie odkochał no i kręcił na potęgę

Bellamy jest szczery w stosunku do Clarke , jest opiekuńczy w trochę szorstki sposób
No a scena Atom-Bell-Clarke to najdziwniejsza scena w której bohater poczuł mięte do głównej bohaterki, jak stała nad jego umierającym przyjacielem, dobiła go nucąc i głaszcząc go po głowie , a Bell nie mógł od niej oczu oderwac

Finn może żyć ale tylko po to by Clarke mogła popatrzeć na ich obu i z pełną świadomością wybrać Bella , no bo Bell to Bell a Finn to szuja

no i każdy wie ,że dłużej przetrwa związek oparty na zaufaniu przyjażni i uczuciu niż sam seks

ANULKA870

W scenie z Atomem Bellamy nie poczuł mięty do Clarke. Na jego twarzy było widać szacunek - wcześniej zarzucał jej, że nie ma jaj, żeby być przywódcą, a tymczasem ona zrobiła coś, na co on nie miał dość odwagi, skróciła męki cierpiącego chłopaka. No ale chemia między Bellamym a Clarke na przestrzeni odcinków stała się oczywista i tylko kwestią czasu jest, kiedy tę dwójkę połączy coś więcej (choć ja wolę później niż wcześniej, żeby się z tego romansidło nie zrobiło).

Co do Finna to się zgadzam. W pilocie jeszcze mnie nie denerwował, ale systematycznie od drugiego odcinka spadał równią pochyłą w dół.

ocenił(a) serial na 7
night_mist

ja wiem ale to by było najdziwniejsze zakochanie ever

po premierze sezonu 2 spoiler


stwierdzam otwarcie że Finn to mega szuja i cała reszta bandy też tylko Bellarke martwi sie o pozostałych reszta ma na względzie tylko siebie no i Kane u szczytu władzy bedzie sie działo jak Clarke znajdzie wyjście z góry

wióry polecą
biedny Bellamy aresztowany no i ten dziwny ludż , którego widziała Oktavia pewnie od promieniowania tak ma albo eksperymantach na ludziach

no A Jaha znalazł bejbiczka na pozostałościach stacji kosmicznej

ocenił(a) serial na 7
night_mist

no fakt coś na rzeczy było dopiero przy strzelaniu z broni a twórcy twierdzą zresztą aktorzy też , że paring Bellarke wyszedł całkowicie niezamierzenie

ANULKA870

No też o tym słyszałam, ale wydaje mi się, że to tylko takie gadanie. W książce jest Bellarke, więc i w serialu mieli plany (być może dalekosiężne, ale zawsze), żeby tę parkę złączyć. Sam Jason Rotenberg co chwilę powtarzał, że w serialu chodzi o przetrwanie, a nie o romanse, a jednak tego drugiego było multum.

ocenił(a) serial na 7
night_mist

Jakoś takie krótkostrzalowe te romanse były...

ANULKA870

No ale sporo ich było jak na "serial głównie o przetrwaniu". Tak, tak, CW.

ocenił(a) serial na 7
night_mist

no bo oni myśleli by zaludnić ziemię by przetrwać, czyli wszystko gra

Rozalia12

Po premierze sezonu drugiego mamy już odpowiedź na to pytanie :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones