Rewelacja : wielowątkowy, super fabuła, ciekawi bohaterowie, historia ciekawa. Nie jest to banalny serial sf. Czekam na kolejny sezon...

swoją opinię już wyraziłem w temacie "najlepszy serial sci fi ostatnich lat", szkoda się powtarzać ;]
Syfy bosko się mści, juz po całkiem niezłym 12 Małp i po dośc mnóstwo podzielnym Z nation dadszedł ten serial.

Gruba luta w pysk nawet dla niedowiarków.

To jest serial wyprodukowany przez Syfy???

Mnie prawie zmylił jeden post tutaj na forum "Nie przekreślajcie po 4 odcinku". Na szczęście lata na Filmweb nauczyły, żeby się za bardzo komentarzami tutaj nie sugerować.
Nie wiem co za zjeb, mógł tak napisać, bo ten serial od początku do końca jest genialny. Jeden z najlepszych seriali Sc-Fi ever. Oglądając miałem wrażenie, jakby do scenariusza i reżyserii zaprzęgnęli do pomocy społeczność EveOnline. Większość innych produkcji tego typu idzie na kompromis, między fabułom i efektami a absurdem. Tutaj udało się wszystko zgrabnie połączyć. Rzadko nadarza mi się oglądać cały serial ponownie, zaraz po zakończeniu (o ile w ogóle) ale tutaj robię to z przyjemnością. Jest mnóstwo ciekawych smaczków i detali, które pozwalają cieszyć się nim po raz kolejny. A detale są właśnie najmocniejszą stroną tej produkcji i żaden miłośnik szczegółowości i realizmu nie będzie miał na co narzekać szczególnie w kontekście produkcji Sc-Fi, w których takie aspekty są bardzo ciężkie do realizacji. Na pewno można się przyczepić do kilku rzeczy, ale na tle innych tytułów wypada wręcz wzorowo, bijąc je na głowę.

I po co to chamstwo i nazywanie ludzi 'zjebami'. Mi się zaczęło podobać pod koniec drugiego sezonu

gdzie widziałeś 2 sezon?

hahaha - filutek :)

Serial Kapitalny, zgadzam się z opinią.

10/10 za ciekawa, intrygujaca historie na podstawie ksiazki, 5/10 za realizacje samego filmu, aktorow i ich dialogii oraz generalnie. Glowny aktor dopoki nie zrobil sobie w srodku serialu tej oryginalnej (i pasujacej mu ;) ) fryzury az zanadto przypominal mi ze gral w "Wyposazonym" mimo ze tamtego serialu (na dzis) widzialem tylko kilka odcinkow.
Generalnie jednak historia przyciaga i czekam z wielka checia aby obejrzec kolejny sezon.

Podpisuję się obiema rękami poza tą nowelą trochę przydługa ta POWIEŚĆ jak na nowelę ;)

Po Battle SG nic lepszego nie było.
Ale żeby tyle czekać? W sumie jestem pewien że jest na co.

Właśnie po Battlestar i SG nic dobrego nie było.. więc tak najlepszy od lat, ale jednak brakuje mu do nich. Choć realizacja genialna to scenariuszowi brakuje tego czegoś.. jakiegoś nadprzyrodzonego/większego elementu (wniebowstąpieni SG czy zbiorowa świadomość z Battlestar). Cały 1 sez szukali dziewczyny i znaleźli martwą... to było mocno rozczarowujące, ile ciekawych interakcji z nią zmarnowane ;). Ciekawym rozwiązaniem tej sytuacji było by wyrośnięcie tego kryształu i zmaterializowanie się do formy Juli (jako że z jej ciała wzięli próbki) i miała by po części swoja świadomość a po części obcego... No ale chyba nie ma co liczyć na takie tematy w tej serii... jest jakaś taka zwyczajna, no nic zabieram się za 2 sez.

rozumiem że wolalbys żeby jej szukali przez 10 kolejnych sezonów w miedzy czasie odwiedzali "nieznane" światy z które różnią się tylko ubiorem miszkancow jak w sg-1

wolałbym żeby znaleźli ja szybciej i weszli z nią w interakcje, a skoro już nie żyje to chociaż z tym klonem, żeby pojawiły się jakieś rozkminy na temat natury jej świadomości itd.

"Ciekawym rozwiązaniem tej sytuacji było by wyrośnięcie tego kryształu i zmaterializowanie się do formy Juli (jako że z jej ciała wzięli próbki) i miała by po części swoja świadomość a po części obcego... " - to jest chyba fabuła 5-go odcinka drugiej serii :)

tak, fajnie że jednak się myliłem (ale szkoda że tak krótko, taki motyw był a anime - knights of sidonia)

Smutne jest to, że gdy pojawia się wreszcie "kosmiczne" sf adresowane do dorosłego widza, to otrzymuje tak pozytywne oceny. The Expanse po prostu trafił w pewien popyt, bo w świecie seriali sf dominują jednak kupska dla dzieci i młodzieży, o tak durnej fabule, że mózg puchnie. Gdy coś od tego schematu odbiega, od razu cieszy się pozytywnym odbiorem wygłodniałych dojrzalszych widzów.

Kontrast między debilnymi serialikami typu The 100, Falling Skies, Terra Nova, Colony, Dark Matter, tylko odrobinę mniej debilnymi jak Defiance, Continuum, Revolution itp. a serialami dla dorosłych jest uderzający.
Dostajemy wreszcie serial sf dla dorosłych i dorośli cieszą się jak dzieci. Zabawne, prawda?

Expanse bardzo dobrymoim zdaniem
Polecicie jakiś serial sf albo z elemenatmi sf? (tylko coś na poziomie bez doktorów who, battlestarów i stargateów)
to co już widziałem to:
Black Mirror
Utopia
Mr. Robot
Orphan Black
Firefly
no i animów trochę klasycznych nie będę wymieniał, wolałbym coś z aktorami

polecam: Falling Skies, The 100, za chwilę rozpoczynam oglądanie: Defiance . Ktoś poleca coś jeszcze w tym kilmacie?

"Kontrast między debilnymi serialikami typu The 100, Falling Skies, Terra Nova, Colony, Dark Matter, tylko odrobinę mniej debilnymi jak Defiance..."

Falling Skies to serial z potencjałem, ale totalnie przegadany i zepsuty przez montaże przedstawiające dzieci uchodźców bawiące się na tle powiewającej amerykańskiej flagi. A dziury fabularne są ogromne - nie kupuję tego, że kosmici zniszczyli wszystkie armie świata, a dostają w dupę od jakichś słabo uzbrojonych bojowników. Nie kupuję też tego, że roboty bojowe obcych żeby wystrzelić muszą najpierw naprowadzić na człowieka jeden laserek, potem powoli naprowadzają drugi, a dopiero potem strzelają - kto je projektował?

Jedyną rzeczą, która mi się podoba jest budownictwo obcych. Nie tworzą dziwnych "organicznych" budowli, jak w niektóych serialach, tylko budują z materiału, który jest najbardziej efektywny w warunkach ziemskich. Wznoszą wielkie budowle z betonu, które wyglądają z jednej strony swojsko, a z drugiej totalnie obco (https://www.google.pl/search?q=falling+skies+alien+building&espv=2&tbm=isch&img il=MuzCfncALSqruM%253A%253BpDr9pP8PV5_wDM%253Bhttps%25253A%25252F%25252Fborg.com %25252Ftag%25252Ffalling-skies%25252F&source=iu&pf=m&fir=MuzCfncALSqruM%253A%252 CpDr9pP8PV5_wDM%252C_&usg=__mLp3JXI5dGQ2a6bGpC7QB0e8VGE%3D&biw=1920&bih=925&ved= 0ahUKEwi3gtWu_6HTAhVIhywKHWCaBhwQyjcILg&ei=Y7rvWPfEMMiOsgHgtJrgAQ#imgrc=MuzCfncA LSqruM:).

Space: Above and Beyond

Definitywnie Galactica

Zaprzestali nagrywania serialu, a szkoda. Mozę ktoś serial dalej pociągnie za kilka lat - w sensie wykorzysta scenariusz.

Żal tylko postaci - aktorzy byli całkiem fajnie dobrani. Stacja strzeliła sobie w stopę, rezygnując z produkcji, która później stała się kultowa.

Zobacz Travelers. Mnie rozwalił. Fajny pomysł. Mądra, dopracowana fabuła i poszczególne wątki. Obsada też na plus. Jest 1szy sezon dopiero, ale drugi już kręcą.

Babylon 5, Orville

Dark matter debilnym serialem? Jak tak można?

Można, można. Oglądałem - z każdym sezonem, a w sumie to z każdym odcinkiem coraz bardziej zmuszając się do tego... Odpadłem chyba po 3 sezonie z tego co pamiętam.

Serial owszem i niezły ale dla mnie niezły tylko częściowo, ponieważ od samego początku jednymi postaciami, których losy w jakimś stopniu mnie obchodziły, byli Julie Mao i Joe Miller, a temat genezy i przeznaczenia Protomolekuły jest tym co jedynie trzymało mnie przy nim - czym jest i jaki jest cel jej obecności w Układzie Słonecznym, a jeśli została wysłana do niego celowo to przez kogo i po co. Wszystkie pozostałe wątki w ogóle do mnie nie trafiają - nie przejmuję się ani nie ciekawią mnie losy załogi Rosynanta, Marsjanki Draper czy jakiejkolwiek innej postaci, właściwie to mam nawet gdzieś co się stanie z Marsem, Ziemią i najbardziej irytującą frakcją - Pasiarzami. Pod tym względem serial mocno mnie zawiódł.

Nieoficjalnie mogę powiedzieć, że wątki, które Cię interesują, będą kontynuowane.

II sezon jeszcze lepszy od pierwszego. Bardzo pozytywnie zaskoczony fabułą jestem.

A to tylko poczatek :-) Przeczytalem ksiazke do 5. tomu wlacznie, biore sie za 6. Nie bedziemy sie nudzic o ile nie skasuja serialu, bo malo ludzi jakos oglada, czy nawet wie. Trzeba reklamowac po znajomych, najlepiej zeby na legalu w Netflixie ogladali, to zdecyduje czy powstanie sezon 4, 5, 6 ;-)

Mialam podobnie, aczkolwiek rozwoj Marsjanki mnie mile zaskoczyl. Poczatkowo byla strasznie irytujaca, a teraz zaskoczenie, ze przeszla w taka sensowna postac na tle pozostalych.

super swietnie pomysl na umiejscowienie akcji jak z dobrej ksiazki tylko te efekty walk w kosmosie jakies papierowe no i Thomas Jane FTW (:

Przebudzenie lewiatana książka polecam to jej to

Ze co? Ubawiles mnie tym swietnym aktorstwem i wyrazistymi postaciami hahaha. Pierwszy sezon jest ledwoogladalny, a bohaterowie i w 4s sa niemal wszyscy tacy jacy byli. Holden drewniany, z mruzonymi oczami, robiay glupote za glupota i nic nie mowiacy tym co trzeba. Tylko Bobie jest tam ok i jakos ewoluowala. Miller tez byl ok, ale teraz jest projrkcja mechnizmu obronnego-protomolekuly i tyle.
SF tez tam kuleje, bo zdaje sie, ze tak naprawde w ksiazce jest to dalekim tlem dla zabawy autora w rozno tematyczne spoleczne opowiastki. Chcial chyba niesc pochodnie opowiadania o ludzkosci poprzez umownosci i alegorie jak Trek, ale mu slabo wyszlo. Ani tam porzadnej intrygi politycznej i dobrze pokazanego konfliktu jaki by byl przy koloniach - to taka slaba kalka zimnej wojny USA z Radzickimi i Chinami - ani kosmosu, ani nowej intrygi o oncych, bo to jest zrzynka z Babilonu 5, SG1, ewentualnie dla niektorych z Mass Effect, ktorzy nie znaja poprzednich dwoch.

Przywróciłeś mi nadzieję w ludzkość. Chwała Ci!

Genialne aktorstwo xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD ahh wy śmieszne ludziki z filmweba i te wasze oceny z tyłka. Ty chyba dobrych aktorów nigdy na oczy nie widziałeś. Obejrzyj sobie Breaking Bad, Sukcesję, The Wire, Rodzinę Soprano, a potem wróć do pierwszego sezonu tego serialu i jeszcze raz z całą powagą napisz mi, że dalej twierdzisz, że to co tutaj zaprezentowano można nazwać aktorstwem.

Aktorstwo leży, niczym w serialach telewizyjnych drugiej kategorii... no i tak fabuła...