Ulżyło :)?

Poza pierwszym sezonem ten serial ssie pałke koncertowo.

Zależy od gustu, ja lubię 5 sezon , akcji tez tam sporo było więc juz nie przesadzajmy. Jedyny odc który mi się nie podobał to slabtown bo tam kompletnie nic się nie działo. Fakt serial jest gorszy niż na poczatku ale to normalne. Większość seriali w pewnym momencie się nudzi. Nie ukrywam ze to moj ulubiony serial i dopóki nie zginą wartościowe postaci które wnoszą coś do tego serialu, to mam zamiar to ogladac.

Wartościowe postaci poginęły już dawno. Obecnie poza Rickiem, Carlem, Michonne oraz ewentualnie Sashą i Tarą, nie ma już nikogo kto byłby w stanie utrzymać ten serial na swoich barkach. Cały drugi plan należałoby wymienić w trybie natychmiastowym.

To ciekawe ze Carl jest wartościowa postacią. Faktycznie jego dialogi są tak rozbudowane. Ta no bo przeciez Daryl tam za tło robi lol. ciekawe zdanie xd

Oczywiście ze Carl jest wartościową postacią. To jedna z niewielu osób która przeszła przez ciekawy i logiczny rozwój. Nie bez przyczyny odcinek After uważany jest przez widzów za jeden z najlepszych epizodów serialu. Chłopak ma więcej oleju w glowie niż niejeden dorosły. Jak na ironię z calej tej bandy wydaje sie najlepiej przystosowanym do obecnych warunków. A Daryl akurat robi za tło i to od przeszło trzech sezonów. O tym ze na dzień dzisiejszy jest jednym z najbardziej krytykowanych i ma na swoim koncie największą ilość najgorszych epizodów nie chce wspominać.

Ta a to ciekawe gdzie ty wyczytales takiego głupoty. Bo akurat najwięcej hejtow można znalezc na carla. Dużo osob chcialo żeby juz dawno zginął. Niestety się nie udało. Jak dla cb daryl uznawany na drugiego Ricka to tło to ludz się dalej.

Daryl obecnie króluje w rankingach jezeli chodzi o to kto ma byc pierwszy do odstrzału. Gdzie sie nie spojrzy tam masa krytyki pod jego adresem szczególnie kiedy mowa o forach tematycznych Np. Spoil the Dead czy nawy tu na filmwebie. Jego postać meczy widzów a on sam przez spora część z nich uznawany jest za największą porażkę scenariuszową reżysera. To nie jest łudzenie sie. To jest po prostu fakt. W większości recenzji dotyczących serialu można znaleźć negatywne opinie na jego temat a przeczytałem ich juz naprawde wiele. Juz samo to ze Dixon znalazł sie w centrum bezmyślnych shipow w których trwa od dwóch sezonów pokazuje jak nisko on upadł. Poza tym zastanawiam sie skąd żeś wytrzasnęła to, ze Daryla uznaje sie za wybiorcza Ricka? Juz samo to ze jego wyczyny ze Still, Alone, A, lub Consumed i Crossed są krytykowane temu przeczą. A Carl? Ten sie akurat zreflektował w oczach widzów, a krytyka pod jego adresem jest wybiorcza.

No to fajne informacje sb zmyslasz, po pierwsze jak juz się wypowiadasz to sprawdź najpierw informacje, bo z carla to juz w 3 sezonie cisneli jak został postrzelony podczas jarania się jeleniem i przeżył, juz wtedy się modlili żeby zginął. A to ze ludzie wymylaja daryla w jakichś związkach to nie wina bohatera ani aktora. Więc wez się ogarnij

Nie wiem od jakiego czasu przeglądasz fora związane z serialem, ale ja robię to na tyle długo, że mogę stwierdzić że Carl od 3 sezonu zrehabilitował się w oczach wielu widzów. Już nie lecą na niego takie hejty jak kiedyś.

Dziecinko droga, śledzę ten serial nieprzerwanie od 2010 roku i idealnie jestem rozeznany w tendencjach panujących w fandomie TWD. Wiem kto jest hejtowany, a kto jedzie na hype, co będzie w niedalekiej przyszłości itd. Carl jest postacią która zyskała w oczach widzów wiele. Od odcinka Killer Within regularnie pnie sie w gore, z ogromnym sukcesem jakim bym odcinek After. Chłopak udźwignął będę odcinek zyskują pełno pochwal co Darylowi sie nie udalo i juz nie uda. Owszem Carl do czołówki ulubionych nie należy, ale tez daleko od niej nie jest. A postrzał miał miejsce w drugim sezonie. Takze zbierz info zanim wejdziesz z kimś w dyskusje

Nawet nie czytam połowy twoich argumentów bo nie mają sensu. Carl wartościowa postać bo w 5 sezonie powiedział ze trzy zdania. Wow nie no jak oglądasz od początku to jestes takim samym znawca jak pozostala reszta włącznie ze mną

Nie ściemniaj że nie przeczytałaś, po prostu nie potrafisz obronić swojego zdania.

Co z tego, że w sezonie 5 powiedział ze trzy zdania? Były to przynajmniej zdania wartościowe dla jego rozwoju. Jego krótki dialog z Gabrielem idealnie pokazał jak rozwiniętym światopoglądowo jest ten chłopak. Poza tym jest wartościowym bohaterem pod względem całokształtu. Dixon natomiast dostał dla siebie masę czasu, który spierniczył w iście koncertowy sposób. Jego dialogi są mdłe i świadczą o miałkości jego charakteru.

Ty wez sb przeczytaj co piszesz. 3 zdania zmieniły jego światopogląd. Wez człowieku. Tak pieprzysz ze az szkoda czytać. Carl wartościowa postacią , hahahaha xd

Jak na 19 lat to jesteś głupsza niż ustawa przewiduje. Czy ja powiedziałem ze trzy zdania zmieniły jego światopogląd? Nie. Wróć zatem do podstawówki, dowiedz sie czym jest czytanie ze zrozumieniem, opanuj tą sztukę do akceptowalnego stopnia i dopiero po tym wdawaj się w jakiekolwiek formy konwersacji z drugim człowiekiem. Przynajmniej będziesz miała pewność ze nie zrobisz z siebie takiego pośmiewiska jak obecnie.

JA CIĘ PAMIĘTAM! Jak przyszłam na forum, to byłeś mocno aktywny, a potem gdzieś zniknąłeś i znowu rzucasz mi się w oczy. Pod koniec twojej mocnej aktywności zaczął pojawiać się tomb. Pamiętam, bo lubiłam twoje wypowiedzi i fajnie je się czytało.
Przypomniało mi się :D

Zniknąłem bo po sezonie drugim zrobił sie tu punkt zborny na tyle ciężkich przypadków, że po prostu nie dałem rady. Po prawie trzyletniej przerwie postanowiłem na chwile wrócić i poprzeglądać co sie dzieje, ale widzę ze poziom jeszcze bardziej poleciał w dół. Chyba że zawsze taki był, tylko mi pamięć szwankuje :D

Jedynie poziom twoich wypowiedzi osiągnął dno. http://www.ranker.com/crowdranked-list/favorite-character-on-the-walking-dead Szach mat ateisto. Carl wartościową postacią dziewięć miejsc pod Darylem, hahaha. Właśnie teraz wychodzą twoje ''aktualne'' informacje o znienawidzeniu Daryla przez fanów serialu. Beka z typa. xD

Jeżeli wartościowość postaci mierzysz likami kilkunastoletnich dziewczynek mających kisiel w majtkach na widok mieniących się w słońcu bicepsów Normana to jest głupsza niż myślałem. Zamiast poruszać się po rankingach zdominowanych przez zwykłych Kowalskich, którzy traktują TWD jak serial do kotleta, przejdź się po forach tematycznych na których siedzą ludzie dokładnie omawiający Żywe Trupy. Działy poświęcone Darylowi są zdominowane jego krytyką i dla mnie jest to o wiele pewniejsze źródło opiniotwórcze niż to "coś" co podałaś.

Pozwolę się dyskretnie wtrącić.
Carl zdecydowanie poprawił swoje notowania - przynajmniej u widzów, którzy potrafią spojrzeć na dzieciaka zachowującego się jak dzieciak NIE przez pryzmat dorosłego. Dla tych ostatnich Carl pozostanie zawsze rozwydrzonym bachorexem, bo czasami nie słucha taty, pyskuje i cwaniakuje (co w cielęcym wieku robiło jakieś 99% ludzi, ale teraz to każdy mądry ^^).
Dla pozostałych widzów Carl pokazuje jeden z nielicznych wiarygodnych rozwojów bohatera TWD, z wysoce irytującym okresem w 1 i 2 sezonie i logicznymi zmianami kiedy przechodzi okres postrzyżyn i przechodzi pod opiekę ojca, a później Hersha i Michonne. W moim osobistym przypadku Carl jest właścicielem najlepszego wg mnie odcinka TWD czyli After a także współwłaścicielem drugiego najlepszego odcinka, czyli A.

Co do Daryla - to tu sprawa jest prosta - po jego wybrykach od sezonu trzeciego z rozwaleniem czołgu i sfakowaniem płonącej bimbrowni na czele, przynajmniej na forum dominują głosy politowania, wkurzenia, tudzież śmichy-chichy odnośnie pana Dixona Młodszego. Odnoszę wrażenie, że Daryl pozostaje już tylko ulubieńcem miłośników jego grzywki, mięśnia i imidża bad boya płakusiającego w ramionach niewinnej dziewuszki. Lub w konstelacji z inną, siwszą panią :)

O Carlu i Darylu można dyskutować, a co, w końcu od tego jest forum. Czego nie rozumiem to to, z czym się właśnie spotkałeś, czyli wyśmiewanie twoich argumentów oraz teksty typu "piszesz głupoty" i inne "pieprzysz, że szkoda czytać".

Dlatego uznałam za stosowne poprzeć twoje zdanie :)

A co ma scenariusz do jego postaci. Ludzie ja mowie o tym ze aktor dobrze odgrywa swoją rolę a nie o jakis czolgach. Jego wina ze wymyślili takie głupoty ?!

Spokojnie - pojawi się Negan i Daryl nawet "ymydżem" odejdzie do lamusa [o ile nie spierdzielą kompletnie aktora do tej roli].

Aczkolwiek młody Dixon jest jednym z lepszych elementów serialu jakiego nie ma w komiksie, szkoda tylko, że reżyser pokpił z nim sprawę [przykłady wtop już padały, nie ma co ich mantrować].

Może jeszcze coś odkręcą na jego korzyść w erze Saviorsów [aczkolwiek czy odkręcą czy nie w tym etapie Carl wiele zyska]

Pytanie za 200 punktów - jak wiernie teraz serial podąży za komiksem...

Ty mi podajesz dane z dupy bo tak sb uważasz. Obczaj sb kurde rankingi to bd wiedziec a nie mi tu pierdzielisz ze jest znienawidzony. bicepsy nie bicepsy ważne ze cenią tez jego postać. To ze go nie lubisz to nie powód żeby wymyślać glupoty

Na dzień dzisiejszy to tylko ty podajesz dane z dupy. Nie od dziś wiadomo, że rankingi przeprowadzane przez różnorakie portale czy magazyny nie są miarodajną formą informacji bo glosy oddaje niezwykle wąska grupa odbiorców ograniczająca się do typowego Kowalskiego. Trzeba niemieć wyobraźni aby swoje argumenty opierać o taką bazę. Aby mieć prawdziwy wgląd w sytuację i odbiór serialu, należałoby poszperać na forach tematycznych z których korzystają nie tylko ludzie w różnym wieku (np. amerykańskie Spoil the Dead) ale również fani analizujący zaprezentowany im materiał i ściśle śledzący rozwój TWD. Postać Dixona jest na szarym końcu cenionych bohaterów i już dawno wypadł z obiegu o czym świadczy trwająca już od dobrych dwóch lat krytyka. Tylko kompletnie zapatrzone w Daryla fanki nie uznają tego faktu. Siedzę w tym temacie na tyle długo że wiem o czym mówię.

Od początku serialu śledzę sytuację więc to ze ty dużo wiesz to mi różnicy nie robi. Ranking to ocena widzów a widzowie ocenili daryla na pierwsze miejsce. Przykro mi nie zmienisz tego. Za to Carl w żadnym nie byl na pierwszym

Od początku czyli od kiedy? Bo patrząc na to co wygadujesz, twoje pojęcie o sytuacji serialu jest niewielkie, by nie powiedzieć że znikome. Pomijając to, że posługujesz się najmniej miarodajnymi źródłami informacji, wszystko to co obecnie wypisujesz pozbawione jest jakiejkolwiek logiki (mowa o twoim niedawnym temacie dotyczącym Beth). A co do Carla to może i w rankingach nie króluje, ale przynajmniej na swoim koncie ma jeden z najlepszych epizodów w historii tego serialu czyli odcinek After. A Dixon? Cóż, cztery najbardziej krytykowane odcinki. Różnica jednak jest zasadnicza.

Co ty sie kurde czterech odc czepiles? Innych argumentów nie masz ? Czy moze juz dawno się skończyły ? Te 4 odc wkurzaja ludzi bo FANI wymyślili sb romans między darylem a beth to nie jego wina ze tak jest.za to ma wiele innych dobrze oglądanych odc I skończyłam dyskusje na ten temat bo i tak nigdy nie zmienię zdania

Nie, te cztery odcinki po prostu były słabe i maksymalnie rozczarowujące, a przyczynił się do tego Daryl i miałkości jego charakteru. Romanse idą swoją drogą, ale uwaga jaką mu poświęcono obnażyła wszystkie negatywy jego osoby. I tak się składa, że nie ma wielu dobrych odcinków bo oprócz tych czterech, w reszcie robił za dodatek.

A dlaczego mówię o tych odcinkach? A no po to, żeby ci uświadomić że to one są wyznacznikiem wartościowości postaci.

Uświadamiac to mozesz sb te twoje głupoty. Jak juz mowilam nie interesują mnie te twoje głupoty , ja mam swoje zdanie. Dla mnie daryl to drugi rick który wnosi tak samo dużo do serialu. Carl jest dla mnie i dla wielu innych osob wkurzajaca postacią i nie interesuje mnie jego postać , przykro mi pogodz się z tym ..

A ja się zastanawiam dlaczego wypłynął aż taki hejt na Dixona? Dla mnie to jest trochę śmieszne. Nie żebym popierała koleżankę, z którą tutaj dyskutowałeś (xD), ale to, że nie pokazuje przez kolejne sezony, jaki to jest twardy od razu sprowadza go na dno? Mi akurat podoba się to, że wydobył z siebie uczucia i pokazał, że ktoś jednak się dla niego liczy i nie są to przypadkowi ludzie w jego życiu... Mężczyźni to już tak chyba mają, że jak inny facet pokaże swoje słabości to jest ci*ką i piz*ą. A tak na prawdę to zgrywanie na siłę ważniaka, niedostępnego i niezależnego faceta jest słabe. Lubiłam go na początku, ale lubię go tak samo do dzisiaj i trudno jest mi się pogodzić z takimi negatywnymi opiniami. No bo...dlaczego? Każdy w serialu przeszedł jakąś przemianę, a jego przemiana jest jak najbardziej uzasadniona. Odczuł, że jednak potrzebuje obok siebie drugiego człowieka, żeby pozostać człowiekiem. Ale z niego słabiak - lol.

Ludziom się rozchodzi o to, że jako postać stał się nudny i nijaki. Zaczynają go spychać na dalszy plan, a kiedyś był jedną z głównych postaci.

Dlaczego na Daryla posypał się hejt? Bo stał się rozmemłanym do granic możliwości typkiem, obnoszącym się ze swoim "ja" jakby nie wiadomo co mu się stało. Od dobrych dwóch sezonów jedynie co robi to prezencja mini cierpiętnika utożsamiającego się ze wszystkimi tragediami tego świata. Jest po prostu mdły, nudny, przewidywalny i męczący. Kiedy reszta przeszła już dawno przez okres żałobny, ten nadal tkwi w błędnym kole. Nikt nie mówi, że ma być cały czas twardym dupkiem, ale popadanie w takie skrajności jest czymś wręcz nienaturalnym. Najgorsze w tym wszystkim jest jednak to, że mimo tak tragicznie słabego profili charakterologicznego, Daryl przez twórców usilnie wciskany jest we wszystkie dostępne wątki tylko po to aby udobruchać zastępy nastek piszczących na jego widok, co natomiast negatywnie odbija się na kondycji innych bohaterów bo prostu zabierany jest im czas antenowy. Daryl niestety jest czynnikiem, który przyczynił się do obniżenia jakości tego serialu i na ten fakt zwraca uwagę coraz większa liczba widzów. Już pomijam sam fakt, że Norman Reedus kompletnie nie radzi sobie z dramatycznym materiałem, wprowadzając do TWD śmieszność.

Kolego, szkoda czasu na tą userkę. Jakiś gimbusiarski "slang" typu "cb", "spr", "sb", "wieź się ogarnij" itd. widać że to jeszcze małolat.

Po pierwsze ciolku to jestem dziewczyną jak nie umiesz czytać to chyba musisz się cofnąć parę lat w edukacji. Gimbusem to ty jestes kuzwa bo ja etap gimbazy juz dawno zakonczylam. Więc się nie wypowiadaj jak nie masz pojecia o czym piszesz.

Po pierwsze to raczej to ty nie umiesz czytać, bo wyraźnie napisałem "userkę" - forma żeńska. Po drugie, tak to się możesz zwracać do swoich koleżanek z gimbazy.Po czwarte jeśli nie masz nastu lat, to się nawet nie przyznawaj, bo czytając twoje wypowiedzi, to wydajesz się być głupiutką nastolatką.
Po trzecie "weź się ogarnij", bo ci zaraz żyłka strzeli i nas twoja krew zaleje hehe.

Powinno być, po trzecie, a potem po czwarte...dlaczego nie ma tu opcji edycji?

Bo nikt nie przewidział, że takie ciołki jak ty nie mają pojęcia co piszą.

"małolat" to nie jest forma żeńska b istnieje coś takiego jak małolata, więc się nie mądruj. Będę się zwracała jak mi się podoba a tobie nic do tego. Także możesz sobie grozić, jakoś niespecjalnie robi to na mnie wrażenie. Mam 19 dziecko więc po raz kolejny jak nie masz zielonego pojęcia to nawet nie marnuj klawiatury na pisanie pierdół. Aż żal czytać te twoje wypociny.

19? Hehe.
Żałosna to ty jesteś. Niezłą mam bekę z ciebie. Zresztą pewnie nie tylko ja. No dalej. Wściekaj się jeszcze bardziej, hehe.

Weź wyjdź bo nie lubię jak głupota dominuje na forum.

Dziecko, uspokój się trochę. Rzucasz się na ludzi, gdy zwrócą ci uwagę albo się z tobą nie zgodzą jakby ci kogoś z rodziny obrażali. Zamiast podawać argumenty czy przykłady to zaczynasz wyśmiewać rzetelne argumenty.
Jedyne w jakich wypowiedziach się obracasz to starociach z drugiego sezonu albo zachwytów z tumblr.

Dodatkowo to nie wiem czy wiesz, ale gimbus, nie oznacza tylko osobę, która chodzi do gimnazjum, ale taka, która mimo, iż starsza to tak też się zachowuje. Z mojej rodziny dziewczyna, mimo, że po 20 i młodsza ode mnie, a mentalnie jak i ty. Dziecko z gimnazjum.

Brawo :)

A prosił cie ktos o komentarz ? ! Co mnie obchodzi twoje zdanie ..

Wiesz co? Lubię się wpie.dalać.
Ciebie mało czyje zdanie obchodzi, więc tak zastanawiam się po co jesteś na forum. Tylko po to, aby z osobami, które myślą to co ty głaskać się po pleckach? Myślenie rodem z gimnazjum. Może i dyplom na zakończenie 3 klasy dostałaś i jesteś w liceum bądź technikum, ewentualnie w zawodówce (lub zasadniczej), ale mentalnie nadal gimnazjum. Niestety. Dorośnij. Byle szybko.

Że też Ci się chce wchodzić w takie "dyskusje"

Wiesz... Lubię takie rzeczy.
W domu mam zwierzaki, ale z nimi tak nie mogę. W pracy czasami kogoś się tam obsztorcuje, bo nie jestem zadowolona z ich pracy, ale to zdarza się coraz rzadziej to o. Chociaż człowiek na forum pospiera się z taką, która gotuje się w środku, a ja sobie w tym czasie trochę coś pooglądam, pobawię w AutoCadzie, odpiszę danej osobie na jej/jego gówniarskie pieniarstwo i tyle. Różne przypadki się zdarzają, więc bywa ciekawie. Choć czasami mi się nie chce. Na jednym podforum miałam komuś coś odpisać, wypunktować kolesia, ale zajęłam się czymś innym.
Ostatnio walczę z mocną sennością, a na trening nie zawsze będę dojeżdżać, znajomi też mają swoje życie, choć jakąś rotację w nich mam, a w domu to co? Wiele nie nabałaganię jak mnie nie ma, a coś zajmującego muszę mieć. Przy filmach/serialach czy innych rzeczach zasypiam. Jak mam spór to co innego :D

haha
Chłopa trzeba sobie znaleźć ;)

P.S. Ja na Pro-Engineer pracuję

Akurat jestem w takim okresie życia, że żadnemu facetowi nie wyszłoby to na dobre :D Mąż mojej koleżanki ma np. w domu przekichane.

Do P.S. No w moim przypadku czasami w pracy i na studiach najlepiej się sprawdza AC.

To może kobieta ? ;)
Ja na przykład tylko kobiety :)