SANCTUARY FOR ALL. COMMENTARY FOR ALL. THOSE WHO ARRIVE - SURVIVE (TM).
Forumowy temat dla wszystkich chętnych do wspólnego dyskutowania, wyrażania opinii, zachwytów oraz krytyki na temat finału siódmego sezonu TWD oraz przewidywań na temat rozwoju akcji w kolejnym sezonie w jednym miejscu.
Korzystanie z tematu - jak zwykle - dobrowolne.
Previously on AMC's The Walking Dead:
- odsiadka Sashy w celi Zbawców umilana pocharkiwaniem zombie Rejpiego Dejwiego i wizytami Negana;
- zbrojna akcja oddziału S.W.A.T. (Specjalnie Wyszkolonych Aleksandryjskich Taktyków) celem zdobycia broni z Oceanside;
- niespodziewane przybycie Dwighta do Aleksandrii.
Wypowiedz zawiera spoilery:P
Dobra.....na ciepło: Pominęłam sobie wszystkie absurdy ( no choćby rudy od Negana wypuszczony sobie z Alexandrii bo zrobił oczy kota ze Shreka no to cóż równy chłop z niego, ufajmy mu) i wszystkie heheszki tego odcinka, rzeczy impossible, etc. etc. czyli to co zazwyczaj w TWD jest od huhu. I- myślę że obejrzałam godne zakończenie sezonu. Dzięki bogom i bugom bez jakiegoś skretyniałego twista na koniec który kazałby do Października wysilać mózg co będzie dalej. Będzie co ma być - prze***ane :P
Sam odcinek - motyw z Saszą się dłużył, był nudny , motyw halucynacji z rudym- nope, po prostu nope, przyznaje przewijałam. Judżina miałam ochotę ścisnąć za jaja , za to jego neganowanie i w ogóle działał mi na nerwy za każdym pojawieniem się.
Zdrada śmieciarzy- fajna, ale można się było spodziewać, w końcu zasada nie ufaj nikomu powinna być naczelną zasadą przetrwania w takim świecie zombie- psychopatów. No ale cóż nasz Ryki jak dzieci. Ale wchodziłabym tu na teren heheszków więc zostawiam temat.
Sama rozpierdziucha klasyczna , hollywoodzka tzn ; mamy przekichane, jesteśmy na muszce, bitwa jest przegrana, zegar nerwowo odmierza sekundy , wojna is over zanim się na dobre zaczęła, już witamy się z gąską krwi , krzyku i cierpienia , ostatecznym cięciem Lucille i wtedy ..... wjeżdżą ON Littlefinger cały na biało - e sorry Tygrys z Królestwem i Ci ze wzgórza - CO ZA ZASKOCZENIE .
:)
No to mniej więcej tylu... i właśnie ta część odcinka miała swoje tempo. I to całkiem niezłe jak na ten serial. I dałabym 6/10. Ukoronowanie sezonu który fajnie wystartował, mocno z kopa , przebrnął przez charakterystyczne dla siebie mielizny i patetycznie się zakończył, bez niespodzianek. Do jesieni.
jakby gdzieś tu był przycisk "lubię to", to bym kliknęła :) dobre podsumowanie. Na 20 min do końca traciłam nadzieję, że coś jeszcze ciekawego wydarzy...
Właściwie to zgadzam się w 99%. Z niedowierzaniem oglądałem końcowy pojedynek. Takiego nagromadzenia bzdur dawno nie widziałem nawet w sensacyjniakach klasy z. Co tam się działo :D Strzelajo, bijo sie kijami. Aha, tygrys wygrał nagrodę za najlepsze wejście :D. Wejście tygrysa :D. Czy ktokolwiek z producentów to ogląda przed puszczeniem dalej? Jak można dopuścić aby tak to koncertowo spieprzyć. Ehh...
ja tam bardziej jestem pod wrażeniem że Tygrys (celowo z dużej) wiedział kto wrogiem kto przyjacielem;D
To proste - Tygrys latami był szkolony by zabijać Negana, a że wszyscy ze zbawców są Neganami , Tygrys miał ułatwione zadanie :):):)
Teraz Negan (ten właściwy) dwa razy się zastanowi zanim zapyta kolejnego potencjalnego podwładnego czy jest Neganem - Tygrys kołatający myśli z tyłu głowy zrobi swoje... :)
Czepiacie się tygrysa z nadajnikiem do sprawdzania czy to swój czy wróg, a sami oglądacie serial gdzie to ludzie wstają z martwych, a śmietniki ratują życie ;)
Nic dodać, nic ująć^^
Poza tym-pozwolę sobie kogoś zacytować- to serial amerykański i głównie dla Amerykanów- nie wymagajmy wysokiego poziomu akcji i ciągłej logiki na każdym kroku;)
Dokładnie! Jakoś nie chce mi się wierzyć, że wszystkie seriale będące obecnie na topie są takie super-logiczne^^ Dla mnie Shiva wygrywa ten odcinek, i basta!
https://68.media.tumblr.com/5df56a39ccdce60006b1c861f02c36de/tumblr_ontkj0z1sq1t p82kso2_250.gif
Może wniosek z tego taki, że jestem mało wymagająca, ale... jakoś mnie to nie obchodzi ^^
cheers!
https://68.media.tumblr.com/7e2d27422e7055ec28e4cd9f2fc6c993/tumblr_ol7yw80zOx1w 0px9oo1_500.jpg
Raczej wymyka spod kontroli...
http://bestanimations.com/Food/Beverages/Alcohol/funny-drinking-alcohol-gif-13.g if
sama scena była niezła (poza niedociągnięciami technicznymi), ale po czymś takim jednak się człowiek zastawia, jak ten tygrys wybiera ofiary i czemu kule go omijają ;)
Omijają, bo to CGI i nie było żadnego tygrysa - proste ;-)
Z dedykacją dla wszystkich, którzy bezlitośnie hejtują Shivę, pozwolę sobie przytoczyć wierszyk Brzechwy:
"Co słychać, panie tygrysie?"
"A nic. Nudzi mi się."
"Czy chciałby pan wyjść zza tych krat?"
"Pewnie. Przynajmniej bym pana zjadł"
:)
Dla mnie też Shiva wygrywa odcinek, tylko że to jest 5 sekund i to właśnie najlepiej podsumowuje jakość tego odcinka :D
A nieśmiertelny Carl?! Zawsze gdy ktoś chce go zabić dzieją się cuda na kiju. Z wielkim spokojem czekałem co przerwie Neganowi ukatrupienie go bo bym sięzdziwił jakby scenarzyści chcieli go zabić :D
"Poza tym-pozwolę sobie kogoś zacytować- to serial amerykański i głównie dla Amerykanów- nie wymagajmy wysokiego poziomu akcji i ciągłej logiki na każdym kroku;) "
https://media.giphy.com/media/tLql6mMHC6wvK/giphy.gif
Zaraz, to co my mamy powiedzieć o serialach produkcji polskiej? To też o nas świadczy?! XD
A oglądasz jakiś polski serial?:> Dajesz radę?:>:>:>
Nie piszę o starych serialach- bo "Zmiennicy", "Dom" czy "Alternatywy 4" to arcydzieła:)
Ale te wszystkie pierwsze miłości, trzecie miłości, m jak miłości...moja cierpliwość do tego rodzaju produkcji trwa 2 minuty:)
JEŚLI np. Polak pisze, że 'serial amerykański i głównie dla Amerykanów' i że nie wymagajmy wysokiego poziomu akcji i ciągłej logiki' to ciekawe co może pomyśleć sobie obcokrajowiec o Polakach po obejrzeniu polskich tworów naszych czasów, skoro sam Polak nie wytrzymuje z nimi 2 minut? ;) Tak jakby u nas nie produkowano seriali/filmów dla mas.. tutaj 'amerykański serial dla Amerykanów' a po drugiej stronie 'polski serial dla Polaków'. Czyli wychodzi z Twojej interpretacji obraz nędzy i rozpaczy, jeśli oceniałbym Polaków przez pryzmat seriali.. wybacz, ale to trochę śmieszne :)
Zaznaczam: rozumiem tłumaczenie 'dla kogoś', np. 'dla Amerykanów' tworzona dana produkcja ale nie rozumiem drugiej połowy z tłumaczeniem wymagań - znam paru Amerykanów i w życiu nie powiedziałbym, że to mało wymagający naród. Ok, koniec zbulwersowania :D
Nope. Czepiamy się i Tygrysów z nadajnikami i śmietników ratujących życie, a także akrobatycznych furgonetek, kijów bejsbolowych odbijających kule, CGI wypalającego oczy i całego stosu innych idiotycznych, absurdalnych, robionych na kolanie elementów TWD. Zombie są akurat jako jedyne na miejscu, bo to serial o zombie. Zwie się to konwencją. Tygrysy z nadajnikami i śmietniki ratujące życie się do niej nie zaliczają, bo to ponoć serial na poważnie miał być (nie pastisz jak np. Z Nation). Czyli owszem, mamy powstających z grobów zmarłych, ale resztę opowiadamy z zachowaniem praw logiki, związków przyczynowo-skutkowych i psychologii postaci.
Nie wiem, jak prościej to wyjaśnić. 7 sezon, a wciąż pojawiają się się ludzie tłumaczący oczywiste głupoty tego serialu tekstami w stylu "to Wam przeszkadza, a zombie Wam nie przeszkadzają..." Kaman.
Tygrysa zagryzą szmaciarze - zombie. :P Do tego momentu ma immunitet i odbija kule z karabinów szturmowych wystrzelone seriami z odległości 10 metrów.
heheh no właśnie i to są te heheszki, najbardziej mi się podały te sceny kiedy np. Rick ma karabinos w ręce , stoi koło niego chyba wujaszek od kijaszka i tak sobie napinkalają nabojami z automatu po pól okręgu, bez ładu i składu i oczywiście nie wiadomo w kogo;D no i mnóstwo takich kwiatków ....
To takie typowe, gdy jeden towarzysz ratuje drugiego przez jednym przeciwnikiem. Nieważne ilu oponentów biega z karabinami dokoła, trzeba wykonać rytualne skinięcie głową trwające min. 5 sekund. Tak nakazuje Konwencja Genewska :D
Konwencja nakazuje również w przypadku zdrady jednego z niby-sojuszników obowiązkowy tekst "Ale mieliśmy umowę!", bo jak wiadomo, w zdradzie najgorsze jest nie wywiązywanie się z warunków umowy.