Tutaj fajnie zagrał rolę homoseksualisty.Genialny i subtelny zarazem
do widzenia... Zbyszku :]
:)) aaaah, wspaniałe :)
Ten but jest smutny!...;)
Chodziłbyś w smutnym kaloszu? ;)
Mistrzu, nie rozumiemy się...
Obcasik.... zadatkuję to cacko.... będę na pewno :]
w autoportrecie z kochanka tez zagral geja ale to juz nie bylo to
jak wychodził to fajnie kręcił pupą ;]
To już za komuny w filmach byli geje? :D
a ja do tej pory mam w zwyczaju mówić "przy sobocie - po robocie!" - Majster z "Tulipana" był w dechę! :D
Otwórz - niech się wywietrzy!