to dlaczego ma kolejne serie? Ach, polaczki, obłudnicy. Ja oglądam chętniej niż niektóre pozycje
fabularne i jestem w stanie uwierzyć w to, co grają tamci aktorzy. Tak, aktorzy. Starożytni aktorzy
też nie mieli wykształcenia i to znaczy, że nie byli aktorami? To chyba proste, że nie od razu
powstały studia teatralne i aktorskie, bo ktoś najpierw musiał grać. W jakim momencie piłkarz
staje się piłkarzem? Kiedy płacą mu za granie? Przypominam, że pierwotnie sportowcy mogli
być tylko amatorami, a dziś muszą być zawodowcami.
Aha, no i Marek Maziarski wymiótł ostatnio. Uwierzyłem, że to prawdziwa historia, a wy, polaczki,
nie uwierzyliście. Dziwne, że w kraju, w którym na codzień funkcjonują takie przywary jak
bylejakość, zaprzaństwo, lenistwo są ludzie, którzy oczekują poziomu od czegoś. I tak, ci którzy
krzyczą, to samo reprezentują. Po cóż ja pytam, przecież wiem to samo: kolejna przywara, czyli
obłuda. Tak żeby nie być gołosłownym, to jakieś przykłady: cytaty Józefa Piłsudskiego o
wspaniałym narodzie, tylko ludziach k*rwach czy Bismarcka: dajcie Polakom coś tam (pokój?) to
się sami wykończą. Albo to chyba nazisty jakiegoś, coś w stylu: po co mi Polska, zaraz zrobią mi
ruch oporu i tylko problemy będą. Tak właśnie, jak mamy spokój, to leżymy jak prosiaki, a jak
mamy bicz nad głową, to nagle zaczynamy się buntować. Nikt nie potrafi spieprzyć tak, jak my -
liberum veto. Wiem, rozpisałem się na temat polaczkowe.