szczena mi opadła do samej ziemi. Ostatni odcinek 2 sezonu jest katastrofą, dosłownie i w przenośni.
"Nie ma faktów w świecie kina. Są tylko opinie i gusta." - sama tak piszesz w swoim profilu a mimo to wydajesz tak jednoznaczne opinie. Wstyd.
wstyd to kraść... a mój post to właśnie jest moja opinia. Nie wypowiadam się w imieniu wszystkich. Jeśli Twoja opinia jest inna to świetnie. Moja jest własnie taka, jak powyżej. Nie widzę konfliktu. Nara.
czy możesz mi zdradzić zakończenie serialu? ja nie dałam rady dotrwać do końca :/
aż się nie chce gadać. Masowa rzeź niemal. W ostatnim odcinku uśmiercili 1/3 obsady. Chyba skończyły im się pieniądze a serial nie był tak popularny, żeby się stacje o niego zabijały, więc pozakańczano nagle wszystkie wątki, wysylając na tamten świat bohaterów a z kosmitów zrobiono zwycięzców. Tylera, syna Eriki pożarł klon Lisy. Murzyna Ryana zabiło jego kilkuletnie dziecko, które pomoglo Annie zapanować nad światem, bo miało mega moc... :-))) Szkoda klawiatury na te bzdety. Ogólnie serial mi sie podobał, ale to co zrobili z ostatnim odcinkiem to woła o pomstę do nieba. Rownie dobrze mogliby wszystkich wysłac w kosmos i przywrócić dinozaury :-D
hahhaha to faktycznie mega bzdety wymyślili, jak w filmach klasy D z lat 80-tych...żenada kompletna. Dobrze że sobie podarowałam. Dzięki za streszczenie :)
Nikt nie ginie - "bohaterowie nieśmiertelni, serial nierealistyczny, przeginajo!!!!111"
Umierają - "brak im pomysłów, brak im kasy!!!!11"
Bo to wcale nie miał być koniec tego serialu tylko zakończenie 2 sezonu, ale że zrezygnowali z kręcenia 3 to wyszła taka chujnia. Przeceiż to widac nawet w tym, że większośc wątków nie zostało wyjaśnionych.
Jak dla mnie zakończenie jest świetne, niespodziewane, zaskakujące. Wreszcie wygrywają Ci źli, a to się rzadko zdarza. Można było to odrobinkę rozciągnąć, szczególnie, że co nieco otworzyli nowych dróg w ostatnim odcinku (widać, że miał być trzeci sezon), jednak takie zakończenie jako zakończenie wszystkiego jest dla mnie super