tak na prawdę to na początku się dowiedziałam to nawet się cieszyłam, bo jestem totalnie za
leonem. Ale będzie mi trochę brakowało tej rywalizacji o vilu. tzn. na maxa cieszę się na wieść że
leon i vilu bd. razem ale jednak ten dreszczyk trochę zgaśnie . a wy co o tym myślicie?
no i muszę spytać. wolicie leona czy tomasa. ja powtarzam chyba poraz trzeci wolę leona. :D ;D
Ale go tylko na początku nie będzie, potem wróci :)
No i ja oczywiście też, jestem za Leonem <3 Już od czasów HSM ubóstwiam Jorge! :D
Ja chcę zeby była z leonem, i wiem że może być, spójrzecie tylko na te zdjęcie do którego daje linka :). Nie wiem czy to dowód ale dla mnie tak ... http://www.filmweb.pl/serial/Violetta-2012-668104#poster-1-fullscreen
Ja też jestem za Leonem :3
Mnie też na początku ta wiadomość ucieszyła. później bałam się, że Vilu będzie coś bardziej w styllu kiedy Thomas wróci, tęsknie za nim i w ogóle., ale w sumie to ciesze się, że nie będzie go przez parę odcinków :D
Po twojej pisowni, obstawiam że jesteś młodsza ode mnie, ale mniejsza z tym. Odpowiedz mi na pytanie, dlaczego mówisz że ''Leon'' jest głupi? Możesz wyrazić swoje zdanie typu ''Moim zdaniem lepszy jest Thomas'', ale dlaczego od razu z wulgaryzmami? A może dla innych nie jest głupi, a jak nie jest, to już w takim razie jest obraza! A tego nie wolno!
Leon i Vilu nie będą razem !!!!!!!!!! .... nawet w drugim sezonie !!!!! ... A Tomas wróci gdzieś w połowie sezonu.
A i jestem zdecydowanie za Tomasem ... Chłopczyna ma to COŚ, czego MOIM ZDANIEM brakuje Leonowi. A jeśli chodzi o Jorge Blanco, jako aktora to mega utalentowany i przystojny. .... Ale i tak w serialu Tomas zwycięża charakterem (jestem romantyczką, więc jego podchody są według mnie urocze) ... :)
Nigdy nie powiedziałam, że nie będą razem !!! Wiem tylko że Vilu nie zdecyduje z kim chce być do połowy drugiego sezonu ...
Co wy widzicie w tym Tomasie? Jego gra aktorska jest sucha, niespecjalnie podoba mi się jak gra 9nie umie dobrze wyrażać uczuć, jest nijaki/mdły) i ten jego uśmiech, litości. Bardziej to przypomina grymas, poza tym on jest taką ciepłą kluchą niby chce być z Violettą a jakoś nic nie robi w tym kierunku (jakby mu tak naprawdę zależało to by się bardziej starał) i ciągle daje sobą pomiatać dla Leona i to ma być facet? Nawet się obronić nie umie, jak dla mnie to on jest jednym wielkim beztalenciem. Jego glos jest dość marny, jak tylko śpiewa to od razu ściszam telewizor bo mi uszy więdną. A taniec?! Szkoda gadać
Hehe, dyskusja się rozkręca. Niestety to nie od nas zależy jak będzie tylko od twórców. Poza tym Thomasa w drugim sezonie podobno ma nie być więc Leon będzie miał wolną drogę.
Zgadzam się z tobą MrsMellark. Nie rozumiem innych czemu lubią takich lamusów itd. Głos i taniec też szkoda gadać i mam tak samo. Po prostu Tomas: BLEEEEEEEEEE. Jestem totalnie za Leonem. Jest ładny, lubię gdy tak walczy o Violette. Moim zdaniem Violetta i Leon powinni być razem <3 <3 <3
Tomas to jedna wielka monobrew, kangurze kolana, zawsze robi miny, tzw "srającego kota", nisko nosi spodnie, wpie*rza się w zwiazek Leona i Violetty, rozwalił zwiazek Vilu i Leona, jest dwulicowy, denerwujący, nie potrafi się przeciwstawic, jest to taka dupa wołowa, ciepła klucha, mogłabym wymieniać wiele wiele czasu..
Tomas chodząca, brzydka sierota życiowa z jedną twarzą. Nie umie grać, nie umie śpiewać, nawet tańczyć nie umie, ot brzdąka sobie na gitarce. Ubiera się bardziej jak chłopiec niż chłopak, dżinsy trampki koszulka, jeszcze te kubraczki/kamizelki. Finiszując na kolczyku. I ogólnie jest jałowy. A przede wszystkim przegrany.
O co wy się kłócicie? To przecież tylko serial. Każdemu podoba się kto inny. Jednej Tomas, drugiej Leon. Ja jestem za Tomasem, ale lubie też Leona. Spójrzcie na swoją długą kłótnie, ja się w tym wszystkim pogubiłam.
Jego gra aktorska jest super a ty wcale byś lepiej nie zagrał.A jak już wspomniałeś o tym uśmiechu od tomasa to tez mi się podoba bo ci co piszą scenariusz to mu to każą robić ale jak ty jesteś jaki tępy to się nie dziwie.A tak w ogóle to każdy sobie może wymyślić takie bzdury wyssane z palca,bo ty nie wiesz jaki on na serio jest.Ja też mogę wźiąś pod uwage serial i powiedzieć że leon jest arogancki,złośliwy,agresywny itp.a tak do tego że niby tomas to nie jest facet to kompletnie się z nim nie zgadzam on przynajmniej walczy o violette a leon tylko pstryknie palcami i juz ma viole przy swoim boku.Aha i tak do twojej wiadomości do Tomas robi wszystko żeby zdobyć violette a oto przykład Leon wźiął violette na bele jaką ławkę i pocałował no ale mi romantyczne ale za to Tomas przykoyował świetną randę bardzo się nad tym naprzcował ale ludmiła wszystko zepsuła wię co wina ludmiła a nie tomasa.
Ja jestem stanowczo za TOMASEM!!!!!!!!
Hm? Tomas musi walczyć, a León tylko pstryknie palcami? Jesteś pewna? Bo według mnie jest dokładnie na odwrót.
Nie, wcale. Tylko łaził za nią, cierpliwe wysłuchiwał, ocierał łzy, doradzał, nauczył ją jeździć na rowerze, pokonał jej strach przed sceną, zawsze pytał o samopoczucie, przytulał, śpiewał z nią, rozmawiał. Nie no, to przecież NIC, ważne, że Tomi ją złapał, a to przecież o wiele więcej.
Tomas też pocieszał Violette, tylko leon wmawiał Violetcie , że Tomas ją rani. I wcale leon nie nauczył Violette jechać na rowerze.Tomas też śpiewał z Violetta. A jak Tomas śpiewał Tienes Todo to Violetta sama do niego dołączyła.
W którym, powiedz mi, momencie, Tomas pocieszał Violę? A kiedy niby León wmawiał jej, że Tomas ją rani? Pocieszał dziewczynę, kiedy Tomas powiedział jej, że jest najgorsza, pocieszał, kiedy Tomas odwołał randkę (wiem, że to sprawka Ludmi, ale León nie wiedział, więc szczerze ją pocieszał). Nauczył. Musiałeś/aś przegapić ten odcinek. Dołączyła, bo León był w szpitalu. I co, zrobił coś więcej? Bo to, że z nią zaśpiewał te kilka razy i to, że złapał ją, by się nie przewróciła, to nie świadczy o miłości.
Słuchaj Mrs Mellark. Jak zazdrościsz mu talentu to to po prostu powiedz. a nie jedziesz po nim.. A moim zdaniem on jest najlepszy. I wcale nie masz powodu by go obrażać. A że twoim zdaniem on jest nijaki to idź do reżysera. Bo to on stworzył tą postać. A on po prostu takiego chłopaka ma grać.
Zgadzam się. Wydaje mi się że Tomas ma większe szanse u Violetty a poza tym ten cały Leon jakoś mi nie pasuje. Dziwnie wpycha się tam gdzie nikt go nie potrzebuje.Poza tym najpierw chodził z Ludmiłą i nie zwracał uwagi na Violettę to co go nagle tak wzięło.
jak to nie zwracał na nią uwagi? Najpierw, przy pierwszym zobaczeniu gapili się na nią oboje z Andresem aż musieli iść, bo śpieszyli się do tego serialu. Potem, dwie godziny później jak zobaczył ją na ulicy i widział że jest rozkojarzona, ściągnął ją z ulicy zanim wpadło na nią kilku skejtów (tak tylko nawiasem dodam, bądź co bądź taki upadek mógłby się skończyć nawet złamaniem zarówno dla skejta jak i dla niej, natomiast upadek w błoto, co najwyżej brudnym tyłkiem, a tomas ją pytał ze trzy razy, czy chce iść do szpitala oO), odszedł, kiedy już musiał bo mieli autobus, później jak przyszła do szkoły to od razu chciał pomóc, jeszcze później, kiedy siedziała sama na ławce, przyszedł żeby pogadać żeby tak nie siedziała jak forever alone, no i po tym wystepie dla Palmera odprowadził ją do domu. W dodatku miał na tyle autorytetu, żeby natychmiast uciszyć tych co jej dokuczali. Także wykaż mi jeden raz na początku, kiedy nie zwrócił na nią uwagi.
I jeszcze jedna sprawa. Tomasa nie lubiłam już od ich pierwszego spotkania, ponieważ nie lubię telenowelowych scenek. Jak Violetta się poślizgnęła, widać wyraźnie jakby się zawiesiła w powietrzu na trzy sekundy kiedy tomas podbiega. W normalnym życiu nigdy by nie zdążył. No i w dosłownie jednej, jedynej sekundzie jak spojrzała mu w oczy, natychmiast w tej samej sekundzie pierwszego spojrzenia się zakochała. To jest tak benzadziejnie absurdalne, że nie mogę tego strawić. Leon bynajmniej najpierw ją zobaczył, potem spotkał ze dwa razy, a dopiero potem się zakochał i to jest normalne. Zrozumiałe. Proste. Jak w życiu.
Dokładnie. Taka durna scena jak ze zmierzchu, A z Leonem chociaż jest prawdziwe i życiowe, stopniowo ją poznaje i zakochuje się. Urocze, i prawdziwe. :)
BTW- widziałaś już cały odcinek 1 i 2 sezonu 2? :d
drugiego nie, chwilowo nie mam pięciu minut a gdzie godzina :P jak bd miała warunki na pewno jeszcze dzisiaj obejrzę drugi. A ty???
tak, oglądam na bieżąco,. ;p
powiem, że warto. Ale ten Diego mocno irytuje.. Szarpał się z Vilu o buta xd
Ja nie lubię Leona. Cały czas mąci Violi w głowie wydaje mu się że wszystko wie. Jedyne co w nim lubię to to że potrafi powiedzieć Ludmile nie. Czego niestety Tomas nie potrafi.
Enterraz ja jestem dziewczyną. Tylko mam taki login. I ja jakoś też w jednym chłopaku zakochałam się od pierwszego wejrzenia. I co? Jednak to jest możliwe.
un momento nie pamiętam żebym gdzieś odnosiła się do cb lub odpisywała, nie mówiąc już o używaniu rodzajnika męskiego ;) twoj nick wygląda świeżo w mych oczach
A skąd wiesz że Thomas wróci w połowie? Na wielu portalach pisze że Thomasa wcale nie będzie w 2 sezonie. Jego miejsce tak jakby zajmie nowy chłopak Diego i on będzie rywalizował z Leonem o Viole.
O żal! Ja chcę, by to był fałsz. Ciekawe czy będzie taki sam jak ten Tomas (ble). Ja chcę, by wybrała Leona, zna go lepiej, zawsze jest przy Vilu jak tylko go potrzebuje. Głupi Diego.
Ana94
Nie potrzebnie tyle wykrzykników.
Leon i Violetta będą razem i przyjmij to do siebie.Ja uważam,że właśnie Tomas ma słaby charakter.Zachowuje się jak niedojrzały chłopczyk w serialu.Daje sobie pomiatać Ludmile i Leonowi.To ma być prawdziwy facet który ma być z Violettą?Ona się nie będzie przy nim czuła bezpiecznie.Jakie ty tu widzisz"podchody" Tomasa.Skoro jesteś romantyczką (jak ja) to powinnaś zauważyć,że Tomas nawet nie zachowuje się jak facet.Nie wiem czy można tak to nazwać w pełni,ale to właśnie Leon stara się by przy nim Violetta czuła się KOBIETĄ.Dobranoc .