irytuje się tym ,że mam 17 lat (prawie jestem dorosła ) a oglądam ten serial ,,,,powiedzcie mi ile wy macie lat (chyba to serial dla dzieci )
Ja mam prawie 14 więc chyba nie jestem taka stara, nie? Ale nie przejmuj się starsi od ciebie to oglądają :D
Don't worry, be happy :D Ja mam 16 :D Też czuję się dziwnie, ale za bardzo to lubię, żeby przestać! Pomyśl pozytywnie: Mając 17 lat jesteś w idealnym wieku, żebywygrać jakiś casting i zagrać w Violettcie, 10 latków nie wezmą!!! Sorry, jestem chora psychiczne... Troszkę ^^
Made my day ;D Też mam 16, ale raczej poza internetem się publicznie do Violetty nie przyznaję ;)
Jedynie mogę bezpiecznie nucić sobie pod nosem "Voy por ti", bo jak ktoś nie zna serialu, to nie rozpozna, a jak ktoś rozpozna, to znaczy, że ogląda i jest spoko ;D
Ja chodzę ze słuchawkami na uszach i do "are you ready for the ride" tańczę idąc gdzieś :P Więc, jak zobaczycie bujającą się dziewczynę, jak chłopaki w refrenie to ja :D Albo wyjącą coś półgłosem do siebie to to też ja. Nie koniecznie ze słuchawkami :D
Będę się rozglądać jak coś ;D Jak zobaczysz dziewczynę z białą, futrzaną kulką na smyczy, śpiewającą pod nosem "solo amor, amor, amoooor y mil cancioooneees..." to będę ja. A, w sensie dziewczyna, a nie ten pies ;D
Zrozumiałam :D Musimy znaleźć jakąś piosenkę, którą zaczniemy śpiewać wtedy razem :P
To jak szukacie kogoś kto śpiewa "Junto a ti" to ja łaże i to śpiewa, bo mi często w głowie lata scena jak Marco to śpiewał.
Taaaak! Więc poznamy się wszystkie po piosenkach :D Co z tego, że zapewne mieszczamy w całkiem innych stronach? Nie ważne! Piosenki z Violetty łączą ludzi :P
Nieważne! Organizujemy zjazd fanów Violetty i będziemy łazić z takimi wielkimi tabliczkami z nickami z filmweba... Ooo już to widzę ;D Hehe, każdy tu widzę z innego województwa, ale nie szkodzi ;)
Oj tam, oj tam. Od czego mamy nasz cudowny, nowoczesny pkp. Na dodatek szybki, niezawodny (nigdy się przecież nie okaże, że noe będzie obiecanego pociągu) i nie spóźnia się ;)
Ej, ale ja nie miałabym nic przeciwko temu, żeby kogoś z filmweba poznać w realu :) Przynajmniej mogłabym sobie swobodnie pogadać o moich zapędach do filmów dla nastolatków, których niesstety większość ludzi w moim wieku nie rozumie, lub udaje, że tak jest :D A pkp zawsze rządzi :D
No. Do tego to jeszcze sporo czasu. Czternastolatka raczej nie pojedzie w zupełnie inną część Polski
Jakby ktoś był starszy, mógłby już o tym myśleć.
Aha, a tak a propos - jaki jest adres twojego bloga? Nie mam kompletnie co czytać pod tym względem ;D
Pewnie mówisz do Magdy, ale zapraszam również do mnie, a co - promocja musi być! violettas-life.blogspot.com :D No, tylko, że ty chyba nie lubisz Maxiego, tak? To Ci się nie spodoba ^^ Huhu.
Ja proponuję za rok na przykład w wakacje, bo jeszcze teraz mnie rodzice nie puszczą :(
Ale masz świetny styl! Książki robią swoje ;D Nie wiem czy znasz mój, jakby co to zapraszam: kochac-bardziej.blogspot. com
Zaraz wbiję :D Od tego mamy właśnie noce. Dziękuję, bardzo mi miło, że ci się podoba, aczkolwiek nie jest idealnie. Ciągle się uczę :)
Mój styl jest świetny?! Co ja mam powiedzieć o twoim?! Za kilkadziesiąt minut spodziewaj się u siebie pochwalnego komentarza by ja :D
Już uwielbiam twojego bloga, jak przeczytam wszystkie rozdziały to skomentuje całość, póki co jeszcze czytam ;D A najlepsze, że czytam od końca, w sensie od ostatniego rozdziału, fajnie mi się tak czyta.
Ja? Ja kaleczę język polski, robię literówki, ale nie lubię czytać przed publikacją, bo się zawsze zdołuje. Na dodatek mam ograniczony czas na kompa i ogółem dziwną wyobraźnie.
I jeszcze jestem fanką Francesci i jest tam jej dwa razy więcej niż Violetty.
Przeczytałabym gdybym tylko wiedziała, co :D I gdzie. Jak mam się do Ciebie dostać, powiedz mi?
U mnie natomiast jest 2 razy więcej Naty niż Violi, więc wiesz :D
Oj, no proszę! Mam błagać na kolanach?! ;> Też mogę ^^ Właśnie skończyłam czytać opowiadanie tears_in_heaven i nie mam co robić :P
Niestety nie zobaczę tego błagania na kolanach.
opowiadanie-leonetta.blogspot.com
Kurde szkoda :/ ja tam śpiewam veo veo, te esperare, verte de lejos i voy por ti xDD
Ostatnio śpiewam Destinadę i chyba najlepiej mi ona wychodzi, bo ma niższą tonację. Lepiej brzmi z moim głosem ;D
Czemu ja nie umiem śpiewać?! Gram na czterech instrumentach i to całkiem nieźle (nagrałam nawet wersję skrzypcową habla si puedes na komputerze :P) ale śpiewanie w ogóle mi nie idzie :(
Ciesz, że chociaż grasz ma instrumentach. Ja to ani nie śpiewam, ani na nicz nie gram.
Tak, cieszę się, bo w sumie po pradziadku mam do tego dryg. Mój tato też jest muzykalny, ale pradziadek był bardziej. Not important. Chodzi mi o to, że ja uwielbiam śpiewać! Kocham, nie umiem tego nie robić, ale jak zawyję to sama siebie przerażam :( To tak boli. Tym bardziej, że wszystkiemu jest winna przepona, a raczej to, że nie umiem nią śpiewać. Wiem, użalam się - spoko, przejdzie mi zaraz, jak dostanę głupawki ^^
Jak ja bym chciała umieć grać na jakimś instrumencie albo śpiewać. Niestety nie jestem artystyczna.
Ja umiem śpiewać ale zazdroszczę ci że umiesz grać na instrumentach też bym chciała zwłaszcza na pianinie, a na czym jeszcze umiesz grać oprócz skrzypiec? :)
Flet prosty (altowy i sopranowy), pianino włąśnie i gitara :) Ale uczyłam się tylko na skrzypcach, w kwestii innych jestem samoukiem :) Teraz ja tobie zazdroszczę, że umiesz śpiewać!
Na skrzypcach gram od 9 lat, z czego 6 z nauczycielką, na pianinie... może z 1.5 roku? Ale to takie brzdąkanie :P Na poważnie może z pół roku, ale że to nie trudny instrument to łatwo idzie, a na gitarze się zaczynam uczyć, ale to też raczej proste :P Flety od zawsze...
Hehe, ja też nie umiem śpiewać, jak nikt mnie nie słyszy to lubię sobie troche powyć xD Nie no, mam chyba nie najgorszy słuch, ale nigdy nie ćwiczyłam głosu, więc ciesz się, że mnie nie możesz usłyszeć. Też bym chciała umieć grać na instrumentach, niestety, jak na razie ogarniam tylko cymbałki, flet prosty (tyle, co w podstawówce grałam xD), trochę się uczę grać na keyboardzie, ale jako samouk niewiele zdziałam.