PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=659055}

Wikingowie

Vikings
8,4 173 970
ocen
8,4 10 1 173970
6,8 8
ocen krytyków
Wikingowie
powrót do forum serialu Wikingowie

Obejrzałem jak dotąd tylko 1 sezon i stwierdzam, że serial jest zwykłym średniakiem. Kilka odcinków niesamowicie nudnych, wprowadzanie nieistotnych wątków sztucznie wydłużających odcinki, żenująca przewidywalność tego co się wydarzy, porażająca wręcz tępota przeciwników Ragnara (a trzeba tu nadmienić że przeciwnikami byli jarl i król niemałego państwa więc ludzie którzy choć troszkę oleju w głowie mieć powinni) choć i Athelstan do najmądrzejszych osób nie należy (a duchowieństwo w tamtych czasach to jednak była elita intelektualna), niepotrzebne moim zdaniem wprowadzanie jakichś fantastycznych wątków typu wróżbita oraz przerysowanych postaci jak umalowany szalony Floki.

Oczywiście serial ma też plusy, np. dobrą scenografia i charakteryzację oraz zdjęcia ale to co najważniejsze czyli fabuła kuleje.

Być może podchodzę zbyt krytycznie do Wikingów ale po takiej średniej ocen i kilku poleceniach od znajomych i rodziny spodziewałem się czegoś znacznie ciekawszego.

ocenił(a) serial na 10
Taszi

Zachęcam cię żebyś wstrzymał się jeszcze z ostateczną oceną serialu, dopóki nie obejrzysz drugiego sezonu, który jest znacznie ciekawszy niż pierwszy i dopiero wtedy ocenił tę produkcję. Zapewniam cię, że warto obejrzeć drugi sezon, który nakręcono z większym rozmachem niż pierwszy. W drugim sezonie znacznie ciekawiej rozwinięto wątki fabularne, jest również więcej zwrotów akcji, intryg, ciekawszych postaci, więcej scen walki, nakręconych z większym rozmachem, a wszystko to wieńczy zaserwowany w znakomitym i zaskakującym stylu finał sezonu.
Nie będę tutaj wspominał o zdjęciach i krajobrazach, bo te są równie bajeczne jak w pierwszym sezonie, podobnie jak bardzo klimatyczna muzyka.
Natomiast co do twoich zarzutów dotyczących wątków fantastycznych, to ten serial pokazuje nie tylko kulturę i zwyczaje wikingów, osadzone w konkretnej epoce historycznej, ale również ich wierzenia oraz mitologię. Właśnie dlatego wątki historyczno-fabularne splatają się w tym serialu z motywami mitologicznymi. Jak dla mnie, jest to właśnie jeden z największych atutów tego serialu, który ma ogromny wpływ na wyjątkowy klimat tej produkcji.

Jestem przekonany, że gdybyś dał jeszcze jedną szansę temu serialowi i obejrzał również drugi sezon, wtedy z pewnością lepiej zrozumiałbyś skąd taka wysoka ocena tej produkcji, a twoja ostateczna ocena byłaby wyższa niż obecnie.

ocenił(a) serial na 6
Dadelog

Drugi sezon oczywiście obejrzę (tylko niekoniecznie w najbliższym czasie), a ocenę zawsze można zmienić ;)

ocenił(a) serial na 9
Taszi

"Athelstan do najmądrzejszych osób nie należy (a duchowieństwo w tamtych czasach to jednak była elita intelektualna)"
Coooo??? Foch! Faktycznie - duchowieństwo w czasach średniowiecza to była "elyta", owszem pisać i czytać umieli (co Athelstan również potrafi, do tego posługuje się kilkoma językami), ale poza tym to w większości to była ciemnota straszna. Athelstan za to widzi dalej i więcej niż inni, co docenia np. Król Egbert w drugim sezonie serialu. Z ciekawości zapytam - co skłoniło Ciebie do stwierdzenia, że Athi do tępak? O_o

ocenił(a) serial na 6
Kocham_Skippera

A chociażby to, że opowiadał Ragnarowi o Northumbrii czy ogólnie brytyjskich obyczajach i był wielce zdziwiony gdy ten wykorzystał to do grabieży.

ocenił(a) serial na 9
Taszi

Aaa, tak myślałam, że to o to chodzi. Zauważ jednak, że on wtedy mocno pod wpływem był ;)

ocenił(a) serial na 3
Kocham_Skippera

Koleś rozumiem, że nie lubisz duchowieństwa, dziś to powszechna przypadłość, ale byli elitą intelektualną i raczej nie dało się znaleźć w ówczesnej Europie człowieka bardziej wykształconego niż duchowny. Zresztą co rozumiesz pod pojęciem ciemnota? Nie przykładaj dzisiejszej miary do ludzi żyjących wiele wieków temu, bo to nie prowadzi do niczego sensownego. Odłóż uprzedzenia na bok.

ocenił(a) serial na 9
Mordechaj

Po pierwsze, nie jestem żaden koleś! :P
Wykształcenie wykształceniem, ale to "dzięki" chrześcijańskiemu duchowieństwu stracono bezpowrotnie wiele dóbr kultury, przez wiele wieków palono ludzi na stosach, mimo, że to oni, a nie duchowieństwo mieli rację, np. taki Giordano Bruno.
Wykształcenie nie ma tu nic do rzeczy - średniowieczny kler to była ciemnota (w większości! - jak już napisałam powyżej, więc nie mów mi, że uogólniam), może tylko bardziej "oświecona" niż inne warstwy społeczne, ale nadal ciemnota. O ile szybszy byłby postęp w niektórych dziedzinach, np. nauki, gdyby nie duchowni i ich uprzedzenia.



ocenił(a) serial na 10
Taszi

Nie zgadzam się, serial bardzo realistycznie ukazuje kulturę i zwyczaje wikingów, różne szczególiki właśnie temu służą, choćby wątek z zakopywaniem skarbu przez jarla (o niedawno odkryto taki w Estonii zawierający 1616 monet arabskich, który pewnie zakopali Szwedzi). Serial też wreszcie pokazuje prawdę o tym kto czerpał zyski z tych łupieżczych wypraw, otóż nie ten kto włóczył się po zamorskich krajach, tylko jarl, który nawet nie musiał się wyprawiać i chodzić do wróżbity. A co do walk, no to w pierwszym sezonie wikingom wystarczą jeszcze zwykłe rabunki, a tu nie liczy się jakaś spektakularność, tylko szybki wypad i równie szybki odwrót. Dopiero później gdy wkroczy już więcej polityki, a Anglicy trochę już zmądrzeją będzie czas na jakieś bardziej spektakularne walki. A właściwie to wtedy jeszcze nie było Anglii, a królestwa anglosaskie, które zjednoczą się w pewnym sensie dzięki wikingom.

Zresztą wikingowie potrafili nawet rabować takie kraje jak Państwo Franków, którymi rządzili nieraz trochę lepsi władcy niż król Northumbrii w jedynce, wypad na Paryż w 845 jest tego najlepszym przykładem.

ocenił(a) serial na 6
denticulatus

Post pełen SPOILERÓW

Rozumiem, że zaatakowali Paryż 3 stateczkami tak jak Northumbrię w serialu? :) Nie uważasz, ze jest to śmieszne? Wikingowie ot tak rozbijają sobie obóz nie będą przez nikogo atakowani, anglosasi rozbijają swój obóz niedaleko i nie ustawiają zadnej straży wiedząc że wróg jest niedaleko, wszyscy idą sobie grzecznie spać. Przecież to wszystko jest tak strasznie naiwne że szkoda słów. Tak samo jak odpływające powoli stateczki środkiem niewielkiej rzeczki, toż to wystarczyłoby kilkudziesięciu łuczników z płonącymi strzałami na brzegu żeby te stateczki spalić, nie mówić że wcześniej można było w taki sposób potraktować ich niewielki obóz, no ale przecież każdy wie że umocnienia lepiej atakować konnicą...

Tak samo jak drugi najazd i końcowa bitwa gdzie anglosasi po jednej salwie łuczników postanowili zaatakować i mając przewagę liczebną z uporem godnym największego idioty parli na skndynawskie tarcze. O flankowaniu nic w tych czasach nie wiedzieli?

Debilizm Haraldsona i jego nieudolne próby zabicia Ragnara też da się logicznie wytłumaczyć? Np. nasłanie kilku wojowników na karczmę pełną ludzi Ragnara zamiast zablokować wejscia i puscić ją z dymem.

No i jeszcze jedna wisienka na torcie, czyli zabicie przez Siggi tego grubego jarla bodajże ze Szwecji. Rozumiem, że mordowanie jarlów było rzeczą najzwyklejszą w świecie i nikt się tym nie przejął, tak samo jak rozumiem, że wielki i potężny jarl podróżuje bez jakiejkolwiek obstawy no i co najważniejsze Siggi morduje osobę która po śmierci Haraldsona jako jedyna gwarantowała jej i jej córce ochronę i dostatnie życie- brawo :)

Właśnie takie rzeczy odróżniają seriale dobre od seriali przeciętnych, w tych dobrych więcej postaci, a nie tylko główny bohater posiada chociażby szczątkowy intelekt. W Wikingach takowym może poszczycić się praktycznie wyłącznie Ragnar i osoby z jego obstawy.

ocenił(a) serial na 7
Taszi

Na Paryż popłynęło ponoć ok. 700 statków. Pewnie Anglię plądrowały (i podbijały) podobne ilości, choć zapewne na początku były to wyprawy "zwiadowcze".

ocenił(a) serial na 7
Offi

PS. Doczytałam i pierwsze wyprawy łupieżcze to 200-300 osobowe grupy.
I jedna sprawa. Europa w tamtym okresie nie była zorganizowana i gotowa do obrony, również taktycznie.
Ba, to konieczność walki z Wikingami dopiero przyniosła zmiany. Co do samej Anglii to przecież prawdziwa rewolucja w taktyce nastąpiła dopiero po podboju Wilhelma Zdobywcy (nomen omen chyba z pochodzenia Wikinga).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones