Zgadzam sie! Za pierwszym razem zobaczyłam kilka odc i nie spodobała mi się, niestety za drugim razem też nie oglądałam. Tylko kilka ost odc. Zczaiłam wszystko!;]Choć baardzo żałowałam, że po licznych dobrych słowach na temat tej telenoweli jednak jej nie obejrzałam(mimo ponownej emisji);/ Wkręciłam się, ale cóż było już za późno...

Ja także polecam.Muszę przyznać,że nie oglądam seriali tego typu ale Ten akurat mnie bardzo zainteresował.A rola Alexa była ciekawie napisana taki facet to ideał-męski,stanowczy,wiedział czego chce ale też wrażliwy i zakochany a na deser mega przystojny:) Porównując Wiliama w Nie igraj... i w Triumfie to najkorzystniej wyglądał w Sortilegio.Pozostali aktorzy tez niczego sobie ,aktor grający Bruna to strzał w 10-samo zło:) A Ulises-sam sex ;) Fabuła chociaż w nie których miejscach niedorzeczna to w tak ciekawy sposób przedstawiona że człowiek się nad tym nie zastanawia,no i tempo tej telenoweli zdumiewające w porównaniu z innymi.Ja sama chciałam aby trochę zwolnili.chociażby jak Alex wyrzucił MJ z domu-miał więcej pocierpieć i błagac ją na kolanach o wybaczenie.Polecam!!!

Według mnie główni bohaterowie idealnie do siebie pasowali, po za tym grali, tak jakby na prawdę byli w sobie zakochani. Uważam, że Jacqueline jest bardzo piękna, a Maite i William w ogóle do siebie nie pasują... Natomiast mi osobiście nie przypadł do gustu Don Pedro, może spoko aktor, ale nie pasował mi na ojca Marii Jose. Mi by bardziej pasował jakiś taki wysoki mężczyzna, z czarnymi, krótko obciętymi włosami.

Albo Katia, zupełnie nie pasowała. Katię mogłaby zagrać jakaś młoda dziewczyna, może nie 16-latka, ale no nie wiem 20 lat mogłaby mieć, a nie, wybrali aktorkę, która jest starsza od samego Williama.

Serio? Ja Myślałam że ma z 20 lat:o

Ma swoje lata, ale wygląda bardzo młodo.

Zgadzam się z tym wyjątkiem że mi się od początku spodobała:D