Wiele lat temu oglądałem parę odcinków pewnego filmu sci-fi. Niestety nie pamiętałem jego tytułu ale pamiętałem jak przez mgłę urywki scen. Fabuła akcji działa się na jakiejś planecie podobnej do Ziemi na której mieszkały dwunożne istoty podobne do ludzkich mumii. Wyłaniały się one spod ziemi z taką łatwością jak my przechodzimy przez drzwi. Skoro film zauroczył mnie czymś co sprawiło, że ciągle go pamiętałem postanowiłem go odnaleźć, gdyż wydawał mi się wart obejrzenia. Od paru lat próbowałem ustalić co to za film. No i w końcu udało się. Ustaliłem, że to serial telewizyjny zatytułowany Earth 2 (Ziemia 2 lub Inna Ziemia) wyreżyserowany przez M. Duggana i B. Ray. Ściągnąłem go i zacząłem powoli na raty oglądać. Film powstał w latach 1994-5, a więc wiele pokazywanych technologii i efektów specjalnych się zdewaluowało. Myślę, że to normalne i nie ma się co tu czepiać. Fabuła i pomysł jak na tego rodzaju film też niczego sobie. Pierwsze odcinki nawet mnie wciągnęły i zainteresowały. Przyszłość ludzi bardzo poważnie jest zagrożona, gdyż Ziemia została zniszczona. Rasa ludzka przeniosła się w kosmos, a ludzie żyją w stacjach kosmicznych orbitujących wokół martwej planety. Devon jedna z głównych bohaterek filmu, chce zapewnić lepszą przyszłość swemu choremu synowi. Mimo przeszkód i trudności wraz z grupką przyjaciół opuszcza na statku kosmicznym swój sztuczny świat i udaje się w kierunku odległej planety, na której stwierdzono, że będzie można najprawdopodobniej rozpocząć nowe życie.
To tak w ogromnym skrócie. Jak dla mnie akcja filmu jak na lata 19994/95 ciągnęła się wartko, logicznie i bez jakiś bardziej rażących i denerwujących błędów do odcinka 13 sezonu-1. Niestety od 14 odcinka scenarzysta filmu zaczął fabułę naciągać i wciskać widzom totalny kicz. Obejrzałem jeszcze parę odcinków, niestety na podobnym poziomie, i oglądanie serialu z przykrością przerwałem, gdyż jego absurdalna fabuła zaczęła mnie drażnić. A szkoda, bo mógł być zrobiony dużo, dużo lepiej i z większym polotem. Pewnie jak zwykle do dość popularnego filmu przykleiły się z różnych branż rodzinki, znajomki i kolesie czyli papierowi (z dyplomem szkolnym ale bez wiedzy i talentu) fachowcy