Recenzja filmu

Fantastyczna Czwórka (2005)
Tim Story
Miriam Aleksandrowicz
Ioan Gruffudd
Michael Chiklis

Fantastyczna porażka

Zbliża się kosmiczna burza. Jako że wiąże się to z pewnym zagrożeniem, czworo astronautów - doktor Reed Richards (Ioan Gruffudd), jego najlepszy przyjaciel Ben (Michael Chiklis), była dziewczyna
Zbliża się kosmiczna burza. Jako że wiąże się to z pewnym zagrożeniem, czworo astronautów - doktor Reed Richards (Ioan Gruffudd), jego najlepszy przyjaciel Ben (Michael Chiklis), była dziewczyna Reeda Susan Storm (Jessica Alba) oraz jej młodszy brat Johnny (Chris Evans) wyruszają z misją w kosmos. Wraz z nimi udaje się tam głównodowodzący przedsięwzięciem, a prywatnie obecny chłopak Susan, Victor Von Doom (Julian McMahon). Niestety prognozy dotyczące burzy okazują się błędne i ekipa zostaje przez nią zaskoczona. Choć sytuacja wygląda groźnie, wszyscy wracają na Ziemię bez szwaku. No, nie do końca. Po kolei bohaterowie zauważają u siebie nadprzyrodzone moce, nabyte w wyniku promieniowania, które zmodyfikowało ich DNA. Podczas wypadku na moście ratują życie kilku osobom i od tej pory zostają wykreowani przez media na Fantastyczną Czwórkę. Tymczasem Von Doom także odkrywa, że posiadł niesamowity dar, ale z tą różnicą, że chce go wykorzystać do zawładnięcia światem. Czwórka bohaterów, choć niezbyt zadowolona z tego, co się im przytrafiło (no może za wyjątkiem Johnny'ego), musi go powstrzymać. Kolejna ekranizacja komiksu, kolejni superbohaterowie, kolejny wielki sukces kasowy i kolejna porażka artystyczna. Mimo nędznych podwalin w postaci komiksowego pierwowzoru, można było olśnić publiczność błyskotliwą wizją realizacji, która wyróżniłaby ten film spośród pokaźnego szeregu podobnych produkcji. Ale nikt się o to nie pokwapił. Oglądając to wymęczone psuedodzieło nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że nakręcono je w celach czysto zarobkowych. Ani odczucia deja vu. Walka dobrych bohaterów z uosobieniem zła to temat oklepany i nawet twórcy, może i dumni ze swojego maleństwa (choć nie ma z czego), musieli się z tym liczyć. Nie dało to wielkiego pola do popisu, chyba że w dziedzinie efektów specjalnych, o których mogę powiedzieć, że są zaledwie przyzwoite. Wtórna fabuła od samego początku pozwala przewidzieć, że dobro po raz kolejny zwycięży, a Reed i Sue jednak będą razem. Gra aktorska nie powala, nie wiadomo tylko, czy to niechlubna zasługa wykonawców, czy też mętnych postaci, w które przyszło im się wcielać. Zawiodła mnie Jessica Alba, po której spodziewałam się więcej. Tymczasem nie widać w niej nawet krzty zaangażowania, a zamiast seksownej wojowniczki na ekranie widzimy do przesady słodką i bez przerwy prawiącą morały starszą siostrę. Susan Storm w jej wykonaniu nie jest prawdziwa nawet podczas własnych zaręczyn. Z przykrością stwierdzam, że znacznie bardziej realistycznie wypada Chris Evans w roli rozhukanego gówniarza, chyba jako jedyny jest świadomy, że to tylko zabawa. Z kolei Ioan Gruffud wygląda jakby nie za bardzo wiedział, co on w tej produkcji w ogóle robi - nie zmienia swojego zdezorientowanego wyrazu twarzy ani na moment. Muzyka? Nawet nie zwróciłam uwagi. I to, co razi najbardziej - kulminacyjna walka trwa tak krótko, że można jej nie zauważyć. To, do czego zmierzamy przez cały film, kończy się, zanim zdąży się na poważnie rozpocząć. Męcząc się przez osiemdziesiąt parę minut, liczyłam, że chociaż końcówka ukoronuje mój wysiłek, ale jak się okazało - płonne to były nadzieje i spotkała je przedwczesna śmierć. Za dużo podchodów, za mało efektu. Nawet wątek poświęcenia Bena w imię przyjaźni został beznamiętnie zmasakrowany. "Fantastyczna Czwórka" to w głównej mierze porażka reżyserska. I jak tu się dziwić, że krytycy wykrzywiają usta na samą wieść o tym, że powstanie kolejna komiksowa opowieść? Po każdej coraz bardziej widać, że produkuje się te zacne obrazy tylko w celu zyskania sporego procentu z kieszonkowego miliona nastolatków. Ale i to przeżyjemy. Dlaczego tylko, pytam, oni chcą kręcić kontynuację?
1 10
Moja ocena:
2
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Szał na ekranizacje komiksów ciągle trwa. Jeszcze nie ochłonęliśmy po wspaniałym "Batmanie - Początku"... czytaj więcej
Komiksowych historii ciąg dalszy. Po udanych przygodach człowieka pająka i udanym początku Batmana,... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones