Recenzja filmu

Speed: Niebezpieczna prędkość (1994)
Jan De Bont
Keanu Reeves
Dennis Hopper

Pędzący autobus z wątkiem miłosnym w tle

"Speed. Niebezpieczna szybkość" to w oczach wielu, film typowo sensacyjny, w którym krew aż się wylewa, nieustannie lecą przekleństwa i tego typu teksty, a bohaterowie nie mają w sobie
"Speed. Niebezpieczna szybkość" to w oczach wielu, film typowo sensacyjny, w którym krew aż się wylewa, nieustannie lecą przekleństwa i tego typu teksty, a bohaterowie nie mają w sobie żadnych uczuć, są mało inteligentni, napakowani (mężczyźni) i nie zajmujący. Otóż to tylko mit, ustalony zapewne na podstawie filmów, w których zagrał Steven Seagal czy Jean Claude van Damme. Nie wszystkich, ale większości. Otóż "Speed" jest zupełnie inny, o czym świadczy między innymi świetna obsada, przychylne recenzje krytyków i dość duża oglądalność. Fabuła jest prosta, ale zajmująca. Otóż dwaj policjanci ratują ludzi z windy, nad którą kontrolę ma chory umysłowo przestępca. Łagodnie mówiąc, nie jest tym uszczęśliwiony i porywa autobus. Ale nie porywa dosłownie. Ma nad nim kontrolę, nie może on się zatrzymać, ani zmniejszyć swojej prędkości poniżej 50 km/h. W autobusie są jednak przerażeni pasażerowie, kierowca zostaje przez terrorystę postrzelony, a kieruje nim jedna z pasażerek Annie (Sandra Bullock). Otuchy dodaje jej policjant Jack (Keanu Reeves), który wiedząc o niebezpieczeństwie, wskoczył do autobusu. Kreacje aktorskie były naprawdę bardzo dobre. Keanu Reeves i Sandra Bullock dali z siebie wszystko i na pewno się opłacało. Wyszło im to bowiem świetnie. Jest to jeden z czynników, który sprawia, że film "Speed" naprawdę dobrze się ogląda, a niektóre sceny wciskają w fotel. Ja (zagorzała romantyczka i fanka Bullock i Reevesa) byłam także pod wielkim wrażeniem, bardzo dobrze poprowadzonego wątku miłosnego między dwójką głównych bohaterów. Myślę, że reżyser Jan de Bont ("Twister") i scenarzysta Graham Yost mówiąc brzydko - odwalili kawał dobrej roboty. I choć moje zdanie jest często podważalne, uważam, że warto obejrzeć "Speed. Niebezpieczna szybkość" choćby dla zniewalającego spojrzenia Keanu Reevesa (dla pań) czy wspaniałego uśmiechu Sandry Bullock (dla panów).
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Gdy po raz pierwszy obejrzałem film ''Speed: Niebezpieczna prędkość'', od razu się w nim zakochałem. Od... czytaj więcej
Są w światowej kinematografii filmy, które nigdy nas nie nudzą. Za każdym razem, gdy siadamy przed... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones