Recenzja filmu

Strażnicy Galaktyki (2014)
James Gunn
Waldemar Modestowicz
Chris Pratt
Zoe Saldaña

Gdzie by tu wsadzić tego szopa?

Zwiastun tryskał dobrymi żartami, ciętymi tekstami i lekką, wartką akcją. Nie pierwszy i nie ostatni raz zapowiedź okazała się zdecydowanie lepsza od filmu.
Marvel jest wszędzie. Odmienił naszą rzeczywistość nowymi technologiami ("Iron Man"), zreinterpretował nordycką mitologię ("Thor") i odsłonił nieznane wydarzenia, które kształtowały historię świata ("Kapitan Ameryka"). Jak na dłoni widać, że Ziemia stała się za mała dla tego uniwersum. Stąd podróż do gwiazd i poznanie nowych, super wykręconych w kosmos bohaterów wydaje się świetnym pomysłem.


Zwłaszcza że tytułowa drużyna gwiezdnych wyrzutków jest ożywczo zróżnicowana. Prócz trzech humanoidalnych postaci (każda o innym kolorze skóry) dostajemy wygadanego szopa - ofiarę eksperymentów genetycznych, oraz niezbyt inteligentnego drzewca, który sprawdza się świetnie również jako wystrój wnętrza. Jak na opowieść o początkach przystało, fabuła przez większość czasu tłumaczy, że banda niezbyt rozgarniętych awanturników zmieniła się w Strażników Galaktyki i co w sumie ten tytuł tak naprawdę oznacza. W trakcie dwugodzinnego seansu widza czeka pogoń za niezwykle potężnym artefaktem oraz walka o ocalenie całej planety - w sumie nic, czego żeśmy w tego typu kinie nie widzieli.

Wyróżnikiem "Strażników Galaktyki" miało być podejście do tematu. Zwiastun tryskał dobrymi żartami, ciętymi tekstami i lekką, wartką akcją. Nie pierwszy i nie ostatni raz zapowiedź okazała się zdecydowanie lepsza od filmu. Obraz Jamesa Gunna jest zaskakująco poważny i patetyczny. Owszem, karykaturalni bohaterowie starają się wciskać w każdą możliwą chwilę swoje zabawne perypetie, ale nawet scenariusz nie daje im ku temu znów tak wiele możliwości. Koniec końców, każdy ze Strażników naznaczony jest traumą z przeszłości, a do tego wplątali się w intrygę, która może zaważyć na losie całej galaktyki.


Mimo że Chris Pratt robi, co może, to podczas seansu widać, dlaczego Robert Downey Jr. jest tak wysoko opłacanym aktorem. W recenzowanym tu obrazie absolutnie nikt nie wspina się na poziom ironii i dystansu wobec siebie, jakim charakteryzuje się filmowy Tony Stark. Zwykłym zabiegiem marketingowym okazało się też zatrudnienie Vina Diesela do roli Groota, który postacią jest jak najbardziej interesującą, lecz to w głównej mierze zasługa grafików komputerowych, którzy odpowiadają za jego świetną animację i nietuzinkowy wygląd.

Najwyraźniej jednak design głównych bohaterów wyczerpał pokłady kreatywności twórców. Kosmiczne uniwersum Marvela zamieszkane jest praktycznie tylko przez humanoidalne rasy, od ludzi różnice się jedynie kolorem skóry. Lokację są typowo dla tego gatunku kina sterylne i nijakie, a statki kosmiczne, szczególnie czarnych charakterów w kwestii oryginalności mogą konkurować jedynie z tymi z "Battleship".


Przyzwoitość nakazałaby wspomnieć o przeciwniku, lecz przy konieczności przedstawienia tak wielu antagonistów zabrakło dla niego miejsca. Ronan Oskarżyciel tak naprawdę pojawia się dopiero w ostatnim akcie filmu, a wielka zbroja i kilogramy charakteryzacji skutecznie odbierają wcielającemu się w niego Lee Pace szansę na stworzenie ciekawej kreacji aktorskiej.

Podobnie dzieje się zresztą w większości przypadków. Ciekawie dobrana muzyka jest niwelowana przez zupełnie niedopasowany pod nią montaż, a żarty aktorów przytłaczane są przez następujące po nich dość infantylne i spodziewane tragedie. "Strażnicy Galaktyki" to wciąż imponujący, lecz mimo wszystko miałki pokaz efektów specjalnych. Nie są ani trochę tak zabawni czy dynamiczni jak "Iron Man 3", nie trzymają w napięciu jak "Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz" i na pewno nie walczą w tej samej lidze co "Avengers".
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Filmy wychodzące spod skrzydeł Marvel Studios ogląda się jak kolejne odcinki serialu. Jedne są lepsze,... czytaj więcej
Tytułowy przydomek swego czasu media nadały piłkarskiej drużynie Realu Madryt. W klubie ze stolicy... czytaj więcej
W odległej galaktyce, dawno, dawno temu... pewien wizjoner przedstawił światu historię młodego chłopaka,... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones