Recenzja filmu

Milczenie Lorny (2008)
Jean-Pierre Dardenne
Luc Dardenne
Arta Dobroshi
Jérémie Renier

Akt dobroci

Autorzy "Dziecka" po raz kolejny stawiają na minimalizm formy i wiwisekcję problemów współczesnej Europy. Po otwarciu granic państw Unii Europejskiej rozpoczął się masowy import/eksport w
Autorzy "Dziecka" po raz kolejny stawiają na minimalizm formy i wiwisekcję problemów współczesnej Europy. Po otwarciu granic państw Unii Europejskiej rozpoczął się masowy import/eksport w poszukiwaniu lepszego jutra za wszelką cenę, a że lepsze życie nie przychodzi od razu, okupić je trzeba zaniżającą poziom godności pracą lub szemranym interesem. Lorna (świetnie operująca oszczędnymi środkami wyrazu Arta Dobroshi) jest świadoma powyższej konieczności, więc wybiera małżeństwo z byłym narkomanem Claudym (jeden z najlepszych aktorów młodego pokolenia Jérémie Renier). Nagrodą za ów "związek" ma być belgijskie obywatelstwo i realizacja skromnych marzeń (otwarcie baru) - warunkiem milczenie (by Cloudy jak najszybciej odszedł z tego świata, dając początek kolejnym fikcyjnym małżeństwom). Pod pozornie prostym zadaniem, nakazującym na chwilę odwrócić wzrok od człowieka, który stoi na straconej pozycji, kryje się ciche przyzwolenie na odebranie mu prawa do przyszłości, do zmiany drogi jaką podąża. Europejska giełda obrotu ludźmi rządzi się własnymi prawami - Lorna, by otrzymać szansę na nowe życie, musi oddalić od siebie współczesne pojęcie moralności, wyciszyć wewnętrzny głos sprzeciwu. Musi posłużyć się Claudym, by nie skończyć tak jak on. Bracia Dardenne podglądają wybory swoich bohaterów. Są przy nich stale obecni i pełni empatii. Nie silą się na moralizatorską ocenę ich postępowania, nie pojękują również nad ich losem. Przyglądają się mechanizmom wolnego rynku, pluralistycznej wymianie, która rozwija gałęzie gospodarki, będąc ogólnym cywilizacyjnym progresem, wciąż świeżym nabytkiem kapitalizmu. Lorna pochodzi z Albanii i w ojczystym kraju nie widzi dla siebie przyszłości. Belgijskie obywatelstwo daje jej możliwość realizacji własnych planów, stworzenie sobie godnych warunków dalszej egzystencji. Swoisty łańcuch pokarmowy sprzyja tym, którzy szybko połapią się w sposobach funkcjonowania panującej w nim hierarchii i odpowiednio wykorzystają daną sytuację. W niemal całkowicie zatartym podziale na dobro i zło dopasowanie się do szarości ogółu wydaje się być jedynym bezpiecznym i rozsądnym rozwiązaniem. Mimo aktualnego tematu film ani przez chwilę nie trąci tanią publicystyką, jest w pełni autorski i w przeciwieństwie do części młodych twórców aspirujących do kina artystycznego ("Lepsze rzeczy do roboty"), nie jest w żadnej mierze wykalkulowany. I choć zakończenie opowieści jest zbyt odrealnione, jakby złożone z innego segmentu, to całość jest w stu procentach szczerą - unikalną w dzisiejszych czasach - wypowiedzią artystów, stanowiącą dywagację nad moralno-etyczną kondycją współczesnego człowieka i regułami świata, w którym żyje. Regułami, które każdemu z nas karzą milczeć, by nie dostrzec za nimi drugiego człowieka. Bo "Milczenie Lorny" to historia o rodzącym się sprzeciwie – wypowiedzianym o tyle za późno, że okupionym tragedią i o tyle w porę, że dającym szansę na odkupienie. Sprzeciwie jednogłosowym i skazującym na cierpienie, lecz stanowiącym cichy tryumf własnej woli.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Milczeć można na głos. Główna bohaterka "Milczenia Lorny" wcale nie jest milczkiem, mówi dużo i mówić się... czytaj więcej
Bracia Dardenne po praz kolejny postanowili nam udowodnić, że epidemia relatywizmu moralnego szerzy się w... czytaj więcej
Na wstępie od razu przyznam się, że jest to pierwszy film braci Dardenne, jaki obejrzałem. Dlatego nie... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones