Recenzja filmu

Nie boję się (2003)
Gabriele Salvatores
Aitana Sánchez-Gijón
Diego Abatantuono

Tajemnica między łanami zbóż

Film jest przepięknie sfotografowany. W pierwszych jego minutach widzimy na długo zapadającą w pamięci scenę rozgrywającą się w łanach zbóż. Możemy delektować się cudnie przedstawionymi włoskimi
Film jest przepięknie sfotografowany. W pierwszych jego minutach widzimy na długo zapadającą w pamięci scenę rozgrywającą się w łanach zbóż. Możemy delektować się cudnie przedstawionymi włoskimi pejzażami. Akcja filmu rozgrywa się bowiem w 1978 roku w niewielkiej wiosce na północy Włoch. Bohaterem "Io non ho paura" jest dziesięcioletni chłopiec, który w opuszczonej ruinie starego domu odnajduje właz do podziemnego pomieszczenia. Nie byłoby jeszcze w tym nic dziwnego, gdyby nie jego lokator. To odkrycie zmieni na zawsze jego dotychczasowe życie... Fabuły w większym zarysie zdradzać nie chciałbym. Film w pierwszej połowie opiera się na tajemnicy owej 'dziury. Reżyser bardzo umiejętnie i z wyczuciem dawkuje napięcie. Widz stopniowo poznaje coraz więcej nowych faktów... Jednak to nie wątek kryminalny jest w obrazie Salvatoresa najistotniejszy. Opowieść śledzimy 'z oczu' dziecka, który w miarę trwania filmu jest zmuszony szybko dojrzeć. Rzadko dziś w kinie zdarza się tyle autentyczności bijącej z ekranu. Począwszy od jego zabaw z rówieśnikami, poprzez ukazanie więzi z siostrą, aż po relacje z ojcem, będącym dla niego autorytetem. W swej dziecięcej naiwności, ale i zmysłowi obserwacji boahter bliski jest chłopcu z 'Maleny' Tornatore. Oba filmy same w sobie mają coś wspólnego. Z całą pewnością oba wciągają widz w swa historię i urzekają narracją. Jeśli nawet rozczaruje nas sam film, jako całość musimy przyznać, że zrobiony został kunsztownie. Co rozczarowuje? Rozczarowują niestety ostatnie minuty filmu. Tak misternie podsycane napięcie w pewnym momencie jest zbyt banalnie ucięte. Tempo filmu opada. Miałem wrażenie, jakby scenarzysta nie do końca wiedział w którą stronę poprowadzić swój skrypt. Całość nie spada oczywiście poniżej przyzwoitego poziomu, ale jest, (a bynajmniej dla mnie było) odczuwalne. Sprowadza to 'Io non ho paura' do 'tylko' bardzo dobrego, aczkolwiek nie tak wyjątkowego filmu.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones