Recenzja filmu

Blady strach (2003)
Alexandre Aja
Cécile De France
Gabriel Spahiu

Zaskakujący majstersztyk

Ameryka Południowa i Azja są potęgami wśród horrorowego show biznesu. Niestety nie możemy tego samego powiedzieć o naszym kontynencie. Europa jest, prawdę mówiąc, daleko w tyle. Jedyni, którzy
Ameryka Południowa i Azja są potęgami wśród horrorowego show biznesu. Niestety nie możemy tego samego powiedzieć o naszym kontynencie. Europa jest, prawdę mówiąc, daleko w tyle. Jedyni, którzy robią dobre filmy grozy to Włosi, do najbardziej znanych należą wybitni reżyserzy − Dario Argento i Lucio Fulci. Jednak jakby się przyjrzeć bliżej, to ostatnie lata nie były takie złe dla naszego kontynentu. Coraz częściej kręcone są tu sceny budzące przerażenie i strach w oczach widzów. W ostatnim czasie do grona krajów, które kręcą lepsze horrory trafiła Francja. Za sprawą tego stoi utalentowany reżyser Alexandre Aja. To właśnie jego obraz ukazany w Haute Tension wprowadził widza w niepowtarzalne odczucia. Film stał się znakomitym i szanowanym dziełem. Najlepszym slasherem kilku ostatnich lat. Maria i Alex znają się dość długo. Studiują razem na tym samym profilu. Czas coraz szybciej brnie na przód, w końcu zbliżają się egzaminy. Uczennice postanawiają pojechać do rodziców Alex, aby tam w ciszy i spokoju przestudiować cały potrzebny materiał. Wszystko idzie po ich myśli, jednak miły nastrój znika w mgnieniu oka. W środku nocy do drzwi dzwoni tajemniczy mężczyzna. Zdaje się, że nikt nie spodziewał się niczego złego, jednak on okazuje się mordercą. Po kolei zabija rodziców Alex, następnie łapie dziewczynę i zabiera ją ze sobą. Marie, która cudem przeżyła, rusza w pościg za swoją przyjaciółką. Film jest horrorowym debiutem reżyserskim młodego Alexandra Aja. To właśnie w tym utworze widać, jak dobrze Aja poradził sobie w tym gatunku. W większości horrorów akcja rozkręca się powoli, jednak w "Haute Tension" już po paru minutach rozwija się gwałtownie. Niewinny wieczór przemienia się w prawdziwą rzeź i makabrę. Widziałem wiele horrorów, jednak szczerze mówiąc w porównaniu z innymi, sceny, które ukazuje nam dzieło Alexandra, są bardzo brutalne i mocne. Wiele osób może uważać je nawet za przesadzone i może czuć się zszokowana. Ja jednak uważam, że takie poglądy są błędne, a reżyser we wspaniały sposób wgłębił się w mroczną tematykę. Podobnie jak w "Evil Dead" krew leje się litrami, nawet po ekranie, a scena z okaleczeniami od szkła została także wykorzystana w późniejszym czasie w "Tunelu Śmierci". Nawiązań do innych horrorów w tym filmie jest naprawdę wiele. Najmocniejszą stronę filmu stanowi bogata akcja z wieloma efektami specjalnymi i charakteryzacja osób. Wraz ze scenografią i niebanalnym scenariuszem tworzą niezapomniane emocje. Od rozpoczęcia filmu, aż do samego końca towarzyszy nam ciężka atmosfera. Ten nastrój nie byłby pełn,y gdyby nie wybornie dobrana, muzyka idealnie pasująca do rozmaitych, przeraźliwych chwilami dźwięków, które w niektórych momentach powodują dreszcze. W scenie, kiedy widzimy mordercę słyszymy jedynie jego astmatyczny oddech i odgłos kroków, przyozdobiony chwilami skrzypnięciem schodów bądź podłogi. To właśnie sprawia, że uczucie strachu u widza rośnie. Także w sprawie aktorstwa nie ma się do czego przyczepić. Stoi ono na wyjątkowo wysokim poziomie. Najlepiej swoją rolę odegrały odtwórczynie Marii i Alex. Mimo że są to młode aktorki, to doskonale wcieliły się w swoje postaci. Reżyser stworzył doskonałą akcje i jeszcze zakończył ją w znakomity sposób. Kiedy już zdaje się widzowi, że nic go nie zaskoczy i wszystko jest jasne, przychodzi czas na zdziwienie i zaskoczenie. Widz jest zdezorientowany, co dodatkowo potęguje emocje i ocena filmu staje się lepsza. Bez wątpienia ten film powinni obejrzeć wszyscy miłośnicy gatunku. Alexandre Aja pokazał, że potrafi nakręcić mistrzowski horror ze wszystkimi najważniejszymi elementami. Jest on bardzo brutalny, akcja się nie nudzi, mroczny, końcówka zaskakuje i krwawy. Na pewno jest to kamień milowy w historii francuskich filmów grozy. Powinien go obejrzeć każdy lubujący się w tego typu tematyce. Na pewno się nie rozczaruje.
1 10
Moja ocena:
9
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Blady strach"jest trzecim dziełem reżyseraAlexandre Ajai pierwszym, który skierował na filmowca z... czytaj więcej
Niejednokrotnie w swoich recenzjach wspominałem o naprawdę dobrym, europejskim kinie. Tak i będzie tym... czytaj więcej
Są filmy, w których twist jest rdzeniem filmu i dąży się do niego od pierwszych scen ("Prestiż"). Są... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones