Recenzja wyd. DVD filmu

Gnijąca panna młoda (2005)
Tim Burton
Mike Johnson
Johnny Depp
Helena Bonham Carter

Życie to tylko faza przejściowa!

Tim Burton, jeden z najoryginalniejszych twórców naszych czasów,  po krótkim romansie z kinem komercyjnym ("Planeta Małp"), powraca do gatunku, gdzie miejsce i tron jego - groteski! A powrót jest
Tim Burton, jeden z najoryginalniejszych twórców naszych czasów,  po krótkim romansie z kinem komercyjnym ("Planeta Małp"), powraca do gatunku, gdzie miejsce i tron jego - groteski! A powrót jest to z hukiem i sporą dawką ironii w sosie mięsno-truposzym. Czyli dokładnie tak, jak lubimy... Victor, młodzieniec o złotym sercu i nóżkach chudszych od palca wskazującego, niebawem żeni się z niewiastą imieniem Victoria (cóż za zbieg okoliczności, swoją drogą!), której notabene nasz bohater nigdy nawet nie widział na oczy. Ten desperacki akt zainicjowali jego rodzice, którym marzy się wejście na salony za pomocą reputacji Victorii i jej rodziców. Żeby było ciekawiej, ci stracili cały swój majątek i także liczą na finansowe korzyści. Victor jednak w swojej przyszłej małżonce zakochuje się od pierwszego wejrzenia. Takim sposobem, ostatnim problemem stojącym przed spożytkowaniem tego związku jest przysięga, której nasz bohater wciąż zapomina. W celu treningu udaje się do lasu, gdzie rolę dłoni Victorii, na której zabłyszczeć ma pierścionek, odgrywa stary korzeń. Gdy w końcu przysięga na stałe lokuje się w głowie Victora, a pierścień ląduje na obeschłej kończynie drzewa, ta okazuje się ręką zabitej przed latami panny młodej, która budzi się ze swojego spoczynku, wygrzebuje z podłoża i wymawia bolesne w skutkach "Tak". Jak widać, Burton nie próbował uciekać od tego, w czym rozkochują się tysiące fanów na całym świecie - mieszania naszego ziemskiego padołu z zaświatami, chodzących zwłok, marionetek i... Johnny'ego Deppa! Ale po kolei... "Gnijąca panna młoda" to film zrealizowany za pomocą animacji poklatkowej. To niezwykle żmudna metoda, polegająca na robieniu zdjęcia po zdjęciu (każde zdjęcie to jednak klatka filmu), a następnie wprawieniu ich w ruch. Tworzenie takich obrazów trwa nierzadko kilkanaście miesięcy, a w "Gnijącej pannie młodej" efekt jest na tyle zdumiewający, że nieobeznany w temacie mógłby spokojnie powiedzieć, iż do czynienia ma z animacją komputerową a nie drucianymi pacynkami. Jak widać, reżyserowi nie brak samozaparcia i nie można na to narzekać. Ukazanie zarówno naszej ziemskiej rzeczywistości, jak i pełnych truposzy zaświatów, to istny majstersztyk. Powyginane kształty zabudowań, wszechobecny mrok, karykaturalne postacie (zwłaszcza w zaświatach!) wręcz wylewają nastrój groteski z naszych telewizorów. Nie jest to jednak świat straszny, więc Wasze pociechy (o ile w ogóle taka tematyka im zasmakuje) również powinny z seansu czerpać przyjemność. Do tego wszystkiego "dołączone" są pojawiające się sporadycznie utwory muzyczne, skomponowane przez Danny'ego Elfmana, jednak, w przeciwieństwie do tych z "Miasteczka Halloween", nie stanowią ponadprzeciętnego kąska. Ot, jedynie jajcarska piosenka kościotrupów w zaświatach zapada w pamięć. Nie mogło zabraknąć charakterystycznej dla Burtona obsady. Pod Victora głos podkłada ulubieniec zarówno dam jak i reżysera (hmm...) - Johnny Depp, w jego nieżywą narzeczona wciela się Helena Bonham Carter (oj, dodaje jej kobiecości!) a Victorię odgrywa Emily Watson. Właściwie tylko Depp wypadł nieco "niepewnie", ale zakładam, iż wina to bardziej charakteru Victora, niż dzielnego Jacka Sparrowa. Osobiście nie widzę w "Gnijącej pannie młodej" żadnych błędów. To wciągająca i oryginalna opowieść, niepozbawiona typowego, burtonowskiego humoru i przedstawiona w sposób iście wzorcowy. W trzech słowach - bardzo dobre kino. Polecam!
1 10
Moja ocena:
8
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
W dziewiętnastowiecznej Rosji młode dziewczęta często były zwabiane w zasadzkę i mordowane w drodze na... czytaj więcej
"Gnijąca Panna Młoda" to kolejny dowód na to, że Tim Burton jest reżyserem wybitnym. Film w niezwykły... czytaj więcej
Współczesne filmy animowane mają to do siebie, że są albo piękne od strony technicznej, albo pięknie pod... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones