Recenzja filmu

Tajemnica Filomeny (2013)
Stephen Frears
Judi Dench
Steve Coogan

Filomeno, żyj pięknie!

Pamiętam jeszcze radosne emocje, które towarzyszyły mi, kiedy dowiedziałam się, że Stephen Frears i Judi Dench spotkają się ponownie na planie, aby tym razem rozwikłać "Tajemnicę Filomeny". "Pani
Pamiętam jeszcze radosne emocje, które towarzyszyły mi, kiedy dowiedziałam się, że Stephen Frears i Judi Dench spotkają się ponownie na planie, aby tym razem rozwikłać "Tajemnicę Filomeny". "Pani Henderson", w którym Dench stworzyła tytułową  wzorową kreację właścicielki dość nieprzyzwoitego teatru, została wprowadzona do kina prawie dwa lata po światowej premierze i to tylko dzięki sukcesowi również reżyserowanej przez Frears'a "Królowej". Szczerze polecam wrócić do tej pominiętej pozycji. Ponad siedemdziesięcioletni twórca wykorzystuje wszelki potencjał weteranek kina. Kreacje obu aktorek w trzech powyższych to miód dla oczu i ducha. "Ależ to była historia!" – zachwycałam się z przyjacielem po seansie "Tajemnic Filomeny". Do tego oparta na faktach!
 
Prawie osiemdziesięcioletnia Judi Dench gra Filomenę – prostoduszną starszą Irlandkę, która cierpi z powodu tragedii, która wydarzyła się w czasach jej młodości. Jako nastolatka miała romans, który zakończył się ciążą i odesłaniem dziewczyny przez rodzinę do restrykcyjnego klasztoru, gdzie urodziła syna. W tym samym miejscu traci go, kiedy chłopiec trafia do amerykańskiej rodziny zastępczej. Starsza kobieta ma ułożone spokojne życie, ale kiedy pojawia się możliwość odnalezienia syna, godzi się na podróż przez ocean jego tropem. Towarzyszy jej dziennikarz Martin Sixsmith (Steve Coogan), który chce opisać zatrważającą historię klasztornej praktyki sprzedaży dzieci i całkiem sprawnie rozwiązuje zagadkę zaginionego dziecka Filomeny. 
 
Przezabawna jest Judi Dench sprowadzona do roli czytającej harlequiny i głęboko religijnej kobiety, której wyznawane wartości są tym, czego brakuje rozbuchanej osobowości kompana jej podróży. Sixsmith kpiąco odnosi się do religii i jest typem intelektualisty, który jak nie dotknie i nie zobaczy, to nie uwierzy. Filomena często obrusza się jego brakiem skromności i grzeczności, ale sama z rozrzewnieniem i humorem potrafi wspominać pierwszy seks. Ich relacja ma komediowy charakter, a docieranie się tak różnych osobowości sprawia widzom wiele frajdy, która rezonuje dramatyczne aspekty filmu. Robbie Ryan (kunszt rzemiosła pokazał w "Wichrowych wzgórzach") w mistrzowski sposób kadruje rozrzewnioną Judi Dench, której każda zmarszczka podczas zbliżeń będzie kiedyś przypominała, jak wspaniała to aktorka. Jako wzruszająca Filomena z wdziękiem godzi się na wszystko, aby przekonać się, czy ukochany syn o niej wspomina. Znakomicie zagrał Steve Coogan, który jest również scenarzystą opowieści o naszej naiwnej, ale dobrodusznej staruszce.
 
"Tajemnica Filomeny" jest poruszającą opowieścią o matczynej miłości i czystości serca, które mimo że wiele wycierpiało, nie przestaje być wyrozumiałe i ciepłe. To mistrzowsko rozegrana historia o poszukiwaniu swoich korzeni i miejsca w przyszłości, z miłą dozą patosu oraz pozytywną dawką humoru. Zawirowaniom fabuły towarzyszy instrumentalna muzyka Alexandre Desplat'a – mojego ulubionego weterana wśród kompozytorów. Przy tej recenzji trzeba być ostrożnym, bo słowo za dużo zdradzi zbyt wiele, ale poklask widowni i krytyków jest uzasadniony. Dawno żadna pozycja nie przekonała mnie, że w pędzącym świecie konsumpcjonizmu po prostu dobrze żyć cnotliwiej, pozostając wiernym sobie i przedłożyć to ponad osiąganie coraz lepszych wyników w szaleńczym biegu do nieosiągalnego. Wśród wielkich oskarowych widowisk "Tajemnica Filomeny" to sentymentalna perełka na miarę "Jak zostać królem".
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Gdy zza welonu filmowej tajemnicy dochodzą do nas nowe kontrasty i odcienie, które służą w swej istocie... czytaj więcej
Pewnego razu zauroczenie, pożądanie i rozkosz łączy dwoje ludzi – to mógłby być początek pięknej... czytaj więcej
W "Tajemnicy Filomeny" jest scena, w której Martin Sixsmith (Steve Coogan) świeżo po utracie stanowiska... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones