PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=606066}

Dragon Age: Początek

Dragon Age: Origins
8,2 14 919
ocen
8,2 10 1 14919
Dragon Age: Początek
powrót do forum gry Dragon Age: Początek

Kocham "Baldury", KotOR, Mass Effect & 2. Uwielbiam też old-school.

1. Ale ta gra totalnie mi nie podeszła, nie wiedzieć czemu. Starali się z tego zrobić dark fantasy, a i tak wyszło mroczniejsze high fantasy.
2. Zakrwawione postacie podczas dialogu, zaraz po walce z np. szczurem to raczej śmieszność - czy klimat buduje się na podstawie ilości przelanej krwi? To nie jest dojrzałe. To jest raczej gówniarskie.
3. Mało która z postaci tak naprawdę intryguje, ma w sobie coś nietuzinkowego. Zapamiętałem Morrigan, reszta jest mi raczej obojętna. Krasnolud miał dobre teksty, a i Alistair dawał radę, no ale...
4. Nie miałem w ogóle poczucia, że uczestniczę w przygodzie, klikałem z miejsca na mapie na inne, wykonywałem raczej niezbyt interesujące questy, wszystko oblane średnio błyskotliwymi dialogami.

Nie ma się co rozpisywać, mechanika i rozwój postaci to raczej znane schematy, fabularnie i "klimatowo" spoko. Niemniej jeśli będę chciał old-schoola, to wrócę do Baldurów czy P: T. Ostatnio rządzi Mass Effect, jak dla mnie.

7/10

użytkownik usunięty
Galadh

Dla mnie to RPG bardziej niż solidny, lecz największym minusem jest jej silnik - nie graficzny ale ten silnik RPG, czyli Aurora Engine. Nie jest w sumie zły, ale jest bardziej taktyczny niż dynamiczny i to właśnie on jest następcą Infinity Engine z Baldur's Gate, Icewind Dale itp. Dlatego też nigdy mnie nie ciągnęło do Baldur's Gate :P Jeżeli lubisz old-school to polecam ci Planescape: Torment (chyba ze grałeś :P) jest to najlepsze (i jedno z ostatnich) oldskulowych RPG 2D ;d Jestem przyzwyczajony do dynamicznych RPG i tyle :P Ostatnio bawię się w no-life w WoW-ie, Dragon Age właśnie i Alpha Protocol :D Tyle mi wystarczy. I według mnie najgorszą produkcją Bioware jest Jade Empire :P

Aurora jest silnikiem graficznym. System RPG, na którym bazowały Baldury cz NvN, to Dungeons and Dragons. DA:O nie zbliżyło się jak dla mnie swoim systemem ani DnD, ani do perełki, czyli Das Schwarze Auge (Drakensangi). System jest zbyt prosty, a jeśli już się komplikuje (skrypty dla postaci), to się tego nie chce używać. No i nie ma wieloklasowości oraz podanych liczbowo obrażeń od zaklęć w opisie czarów.
Co do grafiki - DA:O jest wyjątkowo brzydkim zastosowaniem UE3, zarówno pod względem technicznym, jak i estetycznym, co nie licuje zupełnie z bardzo pięknymi ikonami i innymi grafikami 2D.
Historia jest taka sobie i przewidywalna, jej rozwój to krok wstecz w porównaniu do BG2 chociażby. Główny zły to postać zupełnie nijaka. Towarzysze mają trochę charakteru, ale nic specjalnego. Do tego zbyt dużo walki, zbyt dużo. Ale gra jest ogromna, pozwala naprawdę na wiele, to widać i czuć. 6/10.

użytkownik usunięty
trifonow

Możliwe że co do silnika masz rację, popieprzyło mi się trochę ;) Czyli dla mnie jest minusem że DA korzysta z tego silnika, ponieważ on radzi sobie lepiej w tych starszych grach 2D. Dla mnie silnik DA on jest bardzo zbliżony do Neverwinter Nights, tylko to wg. mnie jest wersja Next-Genowa tego silnika.

ocenił(a) grę na 8

ja grałem w Jade Empire 5 razy i ciągle mui sie podobało- super walka Dynamiczna a nie gapienie sie jak ktoś sieka mieczem, postacie też ładnie wyglądały fabuła też genialna czego chcieć więcej?

Galadh

Zgadzam się! Dragon Age to nie to samo co Baldurki! Zabrakło mi unikalnych przedmiotów (jest ich tak mało), przygody... intrygujących questów, misji - zagadek (pomijając tą z mostem która chyba była jedyna...). Przykre jest też, że w grze występują ze 4 rodzaje przeciwników darkspawn, szkielety, dwa, smoki i zbójcy... no błagam to ma być RPG?! CO z tego że lokacje się zmieniają jak reszta się nie zmienia. Postacie ogólnie były wykreowane ciekawie zwłaszcza wymienione przez Galadh. Może i ciekawy pomysłem jest wprowadzenie bossów. Aczkolwiek i one nie sprawiają trudności znacznej. Dużą wadą jest także rozwój postaci który jest uproszczony chyba specjalnie dla młodszych odbiorców. Ale najgorszą wadą i wyznacznikiem prawdziwej RPGowości jest możliwość zabicia wszystkiego! Jeśli jest to niemożliwe to znaczy że gra nie jest RPGiem.

siuzian

może to już nie ta klasa co dawne rpg, ale ja przy DA spędiłem bite 80 h i nie powiem, że bawiłem się źle, co jak na dzisiejsze 5 godzinówki jest wyczynem epickim. szkoda, tylko że biowar poszło tą drogą - dwójka będzie pasztetem pod konsolę i zrobi się z tego action rpg. choć mam nadzieję, że się mylę

fisher

DA bardzo fajne, strasznie mi się podobało, IMO o wiele lepsze niż ME. Ma swoją epickość, fajna optymalizacja(obecnie gram w Arcanię, która ma większe wymagania, a gorszą grafę+słabo zoptymalizowana, żenada).

użytkownik usunięty
Abukashi

W Arcanię nie wiem czy bym zagrał, jak gra słabo zoptymalizowana to komp siada ;( Wolałbym już do G3 wrócić.

ocenił(a) grę na 9
Galadh

A mnie właśnie ta gra przeniosła w stare dobre czasy kiedy tłukłem w Baldura czy innego RPG, scenariusz gry całkiem fajny dosłownie utopiłem się w tej grze na dobry tydzień, a i nadal mnie ciągnie by sprawdzić co będzie jeśli zrobię coś tam innego... ostatnim razem tak przechodziłem Fallout 2 wiec to dla mnie pozytyw.
Według mnie Leliana ma świetna historie naprawdę myślałem że to Mniszka :D Oghrem czy Sten ( Jeszcze w wersji PL mówi głosem Piotra Fronczewskiego dla mnie miód) Alistar bywa irytujący, ale da się lubić Morrigan to bardzo ciekawa postać, Wynne czy Zevrana też polubiłem jak dla mnie jeden z lepszych rpg które grałem (a pod względem modów nawet lepszy od NWN czy NWN 2)

użytkownik usunięty
Dreddenoith

Tylko szkoda że w DA2 nie będzie Polskiego dubbingu :/ Ale zgadnijcie kto podobno ma wrócić!
- Zaklęcie?

ocenił(a) grę na 10

- Zaklęcie! :D

użytkownik usunięty

Najlepsze było gdy ***SPOILER*** w Forcie Drakon w pomieszczeniu były dziesiątki martwych mrocznych pomiotów, a po srodku stał sam,Sandal cały we krwi:
- Zaklęcie?
- Sandał, wszędzie są ciała pomiotów, co się tutaj stało? (Czy coś takiego, nie pamiętam dokładnie)
- Zaklęcieee! (i ten jego uśmiech :D)
Pewno powiedział "Zaklęcie" tyle razy że pomioty nie wyrobiły, i wyzionęły ducha (nie no, pewno zrobił im coś przez Lyrium). Może jego moc zostanie ujawniona w DA 2.
Tylko dziwi mnie czemu od tego momentu nasza postać mówi Sandał a nie Sandal. Ale to jest unikatowy chłopak, czym ten obóz byłby bez niego...

Dreddenoith

A dla mnie ta gra to istne zerżnięcie prawie wszystkiego z Władcy Pierścienia nic zaskakującego
Prawdopodobnie Witcher 2 zgniecie Dragona Age,a 2

ocenił(a) grę na 10
Dreddenoith

Zgadzam się całkowicie. Tak trochę nieufnie podchodziłem do tej gry, ale gdy już zagrałem to odpłynąłem na długie godziny. Towarzysze, ach, największa zaleta tej gry. Każdy z nich - totalna indywidualność. Ich rozmowy - po prostu majstersztyk. Po przejściu gry ogarnęło mnie takie nieprzyjemne, dziwne uczucie, gdy musiałem zostawić ten świat za sobą, a w nim Alistaira, Morrigan, czy Zevrana i wrócić do tej szarej i ponurej rzeczywistości.

ocenił(a) grę na 7
Galadh

Zgadzam się. Miałem duże nadzieje związane z Dragon Age i się rozczarowałem. Moje powody to:

1. Postacie zdają się być ciekawe, ale w przeciwieństwie do innych RPGów Bioware (Baldury przede wszystkim, nawet Jade Empire) z wyjątkiem Sterna postacie się nie rozwijają.
2. Sproszczony silnik gry (w przeciwieństwie do D&D). Głównie chodzi mi oto, że przeciwnicy są ciągle tacy sami. Nie ma tyle różnorodności zdolności i umiejętności co w BG.
3. Fabuła. Nie chodzi o to że jest zła. Problem jest w tym, że rozpoczyna się super, po tym po bitwie o Ostagar nic się nie dzieje (jeżeli chodzi o rozwinięcie głównego wątku), i potem już koniec. Gdyby było choć dwie misję pomiędzy zbieraniem pomocy do walki Pomiotu (jak w Mass Effect2) to było by dużo lepiej.
4. Mało eksploracji. Po prostu.
5. Mam wrażenie, że Bioware był pod wrażeniem Wiedźmina i postanowili stworzyć własnego. (Grey Wardens bardzo przypominają Wiedźminów w końcu). No i wyszło co wyszło.
6. Bardzo śmieszny (w niepozytywnym znaczeniu) "mature content". Romanse, przemoc, i niektóre dialogi są po prostu dziecinne.... w sam raz żeby zafascynować 10ciolatków.

ocenił(a) grę na 6
Galadh

moim zdaniem to juz nawet nie problem, ze grafika 3D, ale brak pomyslu i sciaganie kasy za tani shit

to sie dzieje z kazdymi dobrymi seriami, czy tymi typu baldurs gate czy final fantasy

swietna fabula, magiczny swiat, wyraziste postacie ( Minsc i Boo, Sarevook, Imoen, czy np Cloud i Aeris ), miliony questow i dosc ciezka rozgrywka przegrywaja w walce ze swiecaca grafika , bo to jedyna rzecz jaka oferuja nowe gry rpg ( patrzcie na final fantasy 13, totalny koniec pikenych historii jak w X czy 7, na rzecz jeszcze bardziej odj-banych fryzur i odwalonej grafiki) lub chociazby ten zalosny dragon age 2 ktory wylaczylam po 2 godzinach grania

pamietam zaczynajac baldurs gate, na samym poczatku , jak ciezko bylo zabic zwyklego giberrlinga i w ogole nie wiedzialo sie gdzie i jak isc, miliony map nie zwiazanych z main questem, gra byla liniowa ale nie az tak jak Dragon Age, i mimo ze BG bylo zrobione setki lat przed DA to w BG gralabym 100 raz a DA juz 2 raz nawet nie wlacze, brak brak straszny brak pomyslow, chyba z rozwojem techniki rpg stracilo ten swoj urok i klimat

i badzmy szczerzy, chodzi o kase - by sie najmniej narobic a zarobic i sprzedac glupkom tani badziew

ahh uwielbiam gatunek fantasy-przygoda, w filmach, serialach, ksiazkach i chyba niestety pozostaly mi tylko ksiazki :(

ocenił(a) grę na 6
morgana000

i romanse tez zle im wyszly, caly romans mozna skonczyc w jedna godzine w dragon age
a baldursach czekalo sie calymi godzinami zeby ta druga osoba sie do nas odezwala, ibylo tych rozmow o wiele wiecej, byla jakos bardziej przemyslanie moim zdaniem, a nawet i same questy dotyczace romansu czy towarzyszy byly o niebo lepiej napisane np. Harfiarze z Jaheira, Anomen i jego siostra, Nalia i to porwanie

ocenił(a) grę na 6
morgana000

Zgodzę się. W DA fabuła jest sztampowa, silnik sproszczony, poziom trudnosci bardzo prosty, questy poboczne nudne i wszystkie takie same - przynies, wynies, pozamiataj. Postacie NPC za wyjątkiem (moim zdaniem) Morrigan, Zevrana i Nathaniela i ewentualnie psa są nudne i nijakie. Romanse w DA gdyby były rozłozone w czasie jak w BG bylyby duzo ciekawsze niż w BG, a przez to, ze jak napisalas, mozna je skonczyc w godzine, są bez sensu. Jak juz ktos wspominal - malo eksploracji, do 3/4 pomieszczen, domow itp nie da sie w ogole wejsc, za to w baldursie wlasnie to dawalo klimat, oczywiscie nie tylko to, ale takze, bo wchodzilo sie do np jakichs chat z nadzieja ze znajdziemy tam jakis list zaczynajacy nowy poboczny quest czy cos w tym stylu. Pozatym prawie w ogole nie ma tam zagadek umyslowych, w DAO naliczyłam trzy, w dodatku jeden, a w DA2 chyba zadnego. DA2 lubie tylko za Kirkwall wg mnie dobrze wykonane, to wybrzeze, wg mnie mialo fajny klimat, no i za Aveline która jest jedną z moich ulubionych NPC z gier RPG. W DA grafika jest plusem, z nicierpliwoscia czekam na Baldurs Gate 2 - redux na silniku DA. niedlugo ma wyjsc drugi moduł do ściągnięcia :)

ocenił(a) grę na 8
morgana000

Nie przypominaj mnie nawet o romansach w BG romansowałem z tą Jaheirą i nie zdołałem ukończyć romansu ponieważ zwyczajnie brakło mi czasu a wykonywałem chyba wszystkie poboczne questy. Romans często tam się bugował czy kończył z nieznanych powodów i nawet o tym nie wiedziało się np zabrałem Viconie do więzienia dla magów (czarowięzy czy jakoś tak:p) i wtedy przemieniłem się w tego potworka viconia coś tam zagadała i co nawet nie wiedziałem że ze mną zerwała.

ocenił(a) grę na 8
Galadh

Po tylu latach teraz to czołówka z produkcji Bioware (co świadczy bardziej o upadaniu studia, a nie jakości samej gry), bo nic lepszego od jej czasu nie wypuścili

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones