przede wszystkim na terenie Królestwa Czech

podobno Polacy maja sie pojawic w grze....

Fajnie by było :)

Na GOL'u gadali coś że ma być w grze wspomniana bitwa pod Grunwaldem, ale czy będziemy w niej walczyć, czy będą jakieś inne nawiązania to nie wiem.

Jak może być nawiązanie do bitwy pod Grunwaldem skoro KDC dzieje się 7 lat przed tamta bitwą

Zobaczymy ja tylko powtarzam co o tej grze mówili redaktorzy.

Akcja gry zaczyna się w 1403 roku.
Pod względem mechaniki i otwartości świata gra przypomina Skyrim.
Wzorem dla wymagającego systemu walki stała się seria Dark Souls.
Sam sposób prowadzenia fabuły budzi skojarzenia z naszym Wiedźminem.
Gra może okazać się czarnym koniem 2018 roku.
Premiera już 13 lutego :)

słaba gra, fizyka postaci to nieporozumienie.

Metacritic średnia recenzji 77, średnia graczy 8.2.
To dość wysoko jak na tak zabugowaną niby grę.
Musi się mocno bronić ważnymi aspektami.
Ludzie póki co mają różne opinie.
Krytykowana jest głównie słaba optymilizacja i bugi.
Lepiej poczekać jak załatają z minimum rok.
Chwalona jest fabuła, dialogi, trudność, oryginalność,
wiele nowości, oldschool, bo gra przypomina czasy najlepszych gier, które nie prowadziły za rączkę jak gry 2004-2018, które robią dla Januszy :)
Dla graczy znających złote czasy rpg perełka.
Dla młodszych gniot.
Wiadomo rpg miało apogeum 1997-2002.
Później wprowadzali uproszczenia. Zamiast rozwój był regres.

Poza niektórymi bugami, które są dla mnie raczej zabawne niż wkur***jace gra jest fantastyczna jak dla mnie.

Gra sądzę, że długo będzie łatana.
Podobnie jak inne rpg z dużym światem.
Minimum rok czy półtora zanim doczeka się ostatecznej wersji.
Dobrze, że chwalona jest fabuła, dialogi i rozwiązanie w grze.

Mechanika walki nie ma nic wspólnego z Dark Souls.... to skopiowany system z For Honor ale w bardziej drewnianym wydaniu. Bardzo ciężko się w to gra wiem bo przeszedłem już kawałem tej gry i nie czuję takiej satysfakcji grania jak czułem w Dark Souls.

Ad 1 "For Honor"w recenzjach ma chwalony system walki.

Ad 2 "Far Honor" to gra z 2017 i powstawała ok 2 lat.
Kingdom Come:Deliverance z 2018 powstaje od 6 lat.
Gwoli ścisłości jak już to For Honor skopiowało od nich system walki :) Już w 2014 były prezentacje tego systemu walki i wiele się nie zmieniło do wersji finalnej. Dla mnie system walki w tej grze to mix 3 gier:
Skyrim+Dark Souls+Dark Messiah of might & magic
Zresztą twórcy nie ukrywali inspirowania się Skrimem, Dark Souls (walka, świat )oraz serią Wiedźmin (fabuła, dialogi, klimat, świat z W3).

Ad 3 Siła "Kingdom Come" to przede wszystkim fabuła, dialogi, bohater, świat, oprawa graficzna, notatki z historii,
klimat, smaczki, wymagający system walki, ale tylko z początku, a w Dark Souls plusami jest świat, klimat, trudność w stylu gier rpg lat 1990-2002 czyli oldschool, system walki prosty, ale dający satysfakcje. Pierwsza część Dark Souls moim zdaniem zdecydowanie najlepsza. Ciekawe czy remaster, który pojawi się 25 maja sprawi, że gra będzie jeszcze lepsza.

Moja ulubiona część to o dziwo 3 zaraz po niej 1 i nieszczęsna 2.

Remaster jak remaster QLOC go robi będą 4 rzeczy nowe serwery, możliwość grania na hasło podbite tekstury i zwiększenie liczby graczy do 5-6.

Nic poza tym, dużo chętniej pograłbym na PC w monster huntera niż odgrzanego jeszcze raz Dark Soula 1 którego ogrywałem 2 lata na PS3.

Gry Dark Soulowe mi się przejadły troszke bo wcześniej grałem w Demon Souls i jeszcze był Blood Bourne.

W 3 grywam jeszcze na PC i uważam że to końcowy etap ewolucji tej serii ma dynamikę z Demon Souls i to co dobre z Dark Souls i dzięki Bogu nie jest to coś na wzór Dark Souls 2.

Mi podobała się cała trylogia Dark Souls.
Ale jak miałbym wybierać to 1 > 3 > 2
Jedynka za mroczny klimat, świat, surowość, trudność, brud.
Ale też pewnie to była zasługa słabszych tekstur, które nadawały odpowiedni nastrój grze. Remaster może ten ponury nastrój trochę popsuć. Ale zyska oprawa graficzna i może trochę sterowanie oraz wygoda gry.
Demon's Souls wiem, że była przed trylogią, ale jest tylko na konsolach. Podobnie jak Bloodborne gra w tym samym stylu w czasach Wiktoriańskich.

Ostatnimi czasy moda na remaki/remastery klasyków oficjalne oraz remaki/remastery/mody fanowskie klasyków.
Przykłady poniżej :)

Oficjalne remaki np:
1) Tomb raider Anniversary 2007 (remake Tomb raider 1)
Tomb raider 1 jest z 1996
2) Resident evil remake HD 2015 (Gamecube już w 2002)
Resident evil 1 jest z 1996
3) Resident evil 2 remake 2019
Resident evil 2 jest z 1998

Oficjalne remastery np:
Settlers II 10th Anniversary 2006 (gra z 1996)
The Secret of Monkey Island - SE 2009 (gra z 1990)
Monkey Island 2 - SE 2010 (gra z 1991)
Another World: 20th Anniversary 2011 (gra z 1992)
Baldur's Gate: Enhanced Edition 2012 (gra z 1998)
Baldur's Gate II: Enhanced Edition 2013 (gra z 2000)
Icewind Dale: Enhanced Edition 2014 (gra z 2000)
Heroes of might & magic III HD 2015 (gra z 1999)
COD-Modern Warfare remastered 2016 (gra z 2007)
Planescape Torment: Enhanced Edition 2017 (gra z 1999)
Dark Souls remaster 2018 (gra z 2011)
I tym podobne. W planach też Warcraft 3, Diablo 2 itd.

Fanowskie remaki np:
Black Mesa 2012 to Half Life 1 (gra z 1998)
Tomb raider 2 remake (demo w 2017) (TR 2 jest z 1997)
Tomb raider 3 remake (premiera 2019) (TR 3 jest z 1998)
Skywind - remake TES-Morrowind (gra z 2002)

Fanowskie Remastery/Rozszerzenia np:
Edycja Rozszerzona i Dx11 do Gothic 1 (gra z 2001)
L'Hiver Edition i Dx11 do Gothic 2 NK (gra z 2002)
Returning 2.0 i Dx11 do Gothic 2 NK
Dzieje Khorinis do Gothic NK (to będzie prequel Gothic 1/2)

Jeśli chodzi o klimat to Blood Bourne dla mnie miał najlepszy bo był oparty o horror i faktycznie go odwzorowywał. Jeśli chodzi o Demon Souls to gra wyrywała klimatem na każdym kroku kraina przeżarta demonami ale też bardzo ciekawie zaprojektowana.

Najgorszy szmelc to właśnie był Dark Souls 2 nic odkrywczego po prostu kopiowanie tego co już kilkakrotnie się doświadczyło.

DKS 1 szanuje za konstrukcje świata.
DKS 3 świetne weapon arty i świetny całokształt.
Blood Bourne prawdopodobnie najlepsza gra z tej serii jednak bardzo by zyskała gdyby wyszła na PC bo standardowe PS 4 ledwo ją ciągneło i czasami były spadki do 20 fps co było trochę żenujące ale to dlatego że Blood Bourne wygląda lepiej nawet od Dark Souls 3.

Wiadomo exy zawsze wyglądają ciut lepiej jak pierwszy raz odpaliłem DKS3 to się uśmiałem bo część potworów przekopiowali z Blood Bourna np jest taki krokodyl który atakuje w Anor Londo to jest zreskinowany piekielny ogar z Blood Bourna.

A łatwo to było zrobić bo to ten sam engine.

Widzisz problem jest taki że DKS 1 kosztowało na premierę 170 zł na PS3 edycja kolekcjonerska a teraz zażyczą za odgrzany kotlet 40 euro. Mam swoje zasady i nie zapłacę tyle. Dałem im na premierę.

Reszta tych gier już mnie nie interesuję owszem niektóre to świetne klasyki ale kurcze ile można większość z tych gier już się mocno zestarzała tak żenie mam ochoty wracać.

Kiedyś grałem w D2 ale dziś ta gra jakby była czystym remasterem nie dziękuje musieliby zastosować nowe inventory nowy system lootu i wprowadzić całą masę zmian to było dobre kiedyś dziś mam PoE, Grimm Dawn dużo lepsze gry.

Jeśli chodzi o remake to wiadomo, że to zupełne nowe gry,
a remastery to tylko podbita oprawa graficzna.
Fani z tego co wiem zawsze wolą remastery, bo remake jest traktowany już jako osobna gra.
Teraz lepsze gry ? Casuale bez myślenia robione pod Januszy :)
Ja tam zagrywam się w klasyki. Wolę wracać do najlepszych gier z lat 80', lat 90' i pierwszej polowy poprzedniej dekady niż grać w gry znacznie słabsze z ostatnich kilkunastu lat.
Przykładowo:
Ad 1 Planescape Torment 1999 i Baldur's gate II 2000 są grami lepszymi od wszystkich udanych gier tego typu.
Zarówno tych starszych typu Icewind dale 2000, Arcanum 2001 czy Świątynia pierwotnego zła 2003,
a także od Pillars od Eternity 2015 czy
Torment: Tides of Numenera 2017.
Ad 2 Tomb raider 1 1996 czy Tomb raider 2 1997 to nadal najlepsze części serii.
Ad 3 Morrowind 2002 > Skyrim 2011 > Oblivion 2006
Ad 4 Gothic 1 2001 i Gothic 2 2002 > od wszystkich późniejszych gier Piranha
Ad 5 Strategie na Pc. Przykładowe serie

Jedyny progres jest w oprawie graficznej, która jest najmniej ważna. A cała reszta przeważnie regres - uproszczenia.
Cywilizacja, Settlers, Warcraft, Heroes of might & magic.
Warcraft ma równy poziom wszystkich części.
Settlers najlepsza dwójka, jedynka, a dalej nowsze 3-7.
HOM&M najlepsza 3, 2, dalej 5, 1, a najgorsze 4,6,7.
Tylko Cywilizacja trzymała poziom przez całą serię przez
3 dekady.
Ad 6 Najwyżej cenione przygodówki na Pc są z lat 80', 90' i
początku XXI wieku wieku. Potem gatunek umarł.
Ad 7 Gatunek FPS też nie ma gier w ostatnich kilkunastu latach na miarę tych największych tytułów typu
Doom 1993, Quake 1996, Unreal 1998, Half Life 1998,
System Shock 2 1999, Half Life 2 2004, Crysis 2007 itp

Twórcy jedynie w oprawie graficznej robią niezauważalny postęp, a grafika zawsze była najmniej ważna.
Cała reszta regres. Nie skupiają się przeważnie na tym co najważniejsze. To co sprawiało, że gry starsze mają to coś.
Miodność, oryginalność, klimat, rozwiązania.

A teraz uproszczenia, powtarzalność, niski poziom trudności, gry samo przechodzące się.
Z rzadkimi wyjątkami.

Przeszedłem te gry które opisujesz nie przesadzaj z tym że teraz są same gry pod casuali no chyba że takie wybierzesz jest cała masa znakomitych gier.

Gatunek FPS ma się bardzo dobrze nowy Wolf jest tego dobitnym dowodem.

Po prostu jesteś nostalgiczny ale to cecha charakteru, no widzisz ja np nigdy za Gothicami nie przepadałem i nie przepadam po dziś dzień niestety nie rozumiem czym się ludzie w tym zachwycają omijam to z daleka.

Widzisz jestem gościem który zaczynał przygodę z Herosami od 1 części i uważam że 4 część była najlepsza ale to rzecz gustu.

Pewnie bierzesz jakieś średnie ocen i ustawiasz ja oceniam gry tak jak ja to widzę.

Tomb Rider ble granie babą odpada.

Owszem są teraz lepsze zagraz lepsze chociażby Wiedźmin 3 czy Dragons Dogma na modach.

Niski poziom trudnośći lol kocham takie oogólnienia to kłamstwo nad kłamstwa kiedyś gry też były łatwe no chyba że ktoś się urodził autystyczny.

Nie chcę byś mnie prowokował bo prawda jest taka że są gry dla hardcorowców i takie wychodzą nadal chociażby PoE "pokaż mi gdzie ta gra jest łatwa" Grim Dawn, Dota 2, znakomity Dragon Ball Fighters.

Są też gry casualowe i one zawsze miały swoje miejsce ale czy jest w tym coś złego? Absolutnie nie to płacz rdzy jest cała masa znakomitych przygodówek czy gier dla relaksu nie każdy musi spinać dupsko grając.

Tyle

Wiedźmin 3 rzeczywiście się udał.
Ale mamy za mało takich gier, gdzie twórcy się przykładają.

Przygodówki to gatunek, który już dawno umarł.
Ile artykułów jeszcze mają napisać o tym ?
Mam wymieniać Tobie dziesiątki cenionych przygodówek z starszych lat, czy uwierzysz na słowo ?

Wolf 2 słabiej się mi podobał nawet od dodatku Old Blood.
A co dopiero od "A New Order".
Zresztą te gry są tylko dobre, ale nic ponadto.

Heroes 4 to przecież najgorsza część. Każdy tak mówi.
Nie bez przyczyny. Regres bardzo mocny po 2 i 3.
3 > 2 > 5 > reszta części.

Gdzie w dzisiejszych grach masz zagadki ?
Elementy zręcznościowe, które są wymagające ?
Proszę cię. Trudność, nigdy polegała na podbiciu życia u wrogów, a w nowych grach tylko tym się różnią poz. tr.

Zresztą nie ma co strzępić języka, bo to niczego nie zmieni.
Jaki popyt taka podaż. Twórcy gier dostosowali się do graczy tak jak producenci filmów pod kinomanów.
A, że większość ma małe wymagania i daje zarabiać od zawsze tym mniej ambitnym projektom to jest jak jest.

Co mnie obchodzi co kto mówi mi 4 najbardziej się podoba.

I wcale nie każdy po prostu była inna a większość ludzi to lenie śmierdzące i nie chciało im się nauczyć nowego typu rozgrywki.

Tak podaż jest przejdź takie tytuły jak Nioh, Disgea 5, Persona 5, Darkest Dungeon. Są to tytuły nowe wielokrotnie trudniejsze od wszystkiego tego co wypisałeś.

Gram w gry od 1990 wtedy już miałem pc większości użytkowników na tym forum wtedy jeszcze nie było na świecie dokładnie wiem co mówię.

Zanim Ty odapliłeś Herosy ja miałem za sobą Kings Bounty, War Lords, Master of Magic, Master of Orion.

Wymieniać mogę ale mam to za sobą i wiem co jest dobre i że bez problemu wychodzą znakomite tytuły.

Mówisz że mało tak samo jak kiedyś, świetna saga Dead Rising.

Nie widzę regresu przygodówki? Najlepsze jakie grałem to Heavy Rain, Beyond, Yourney.

I nie oogólniaj bo jak mówiłem to słaba cecha a nostalgia proszę Cię wtedy też gadano że kiedyś było lepiej tak starzy ludzie mówią chyba nie chcesz się do takich zaliczać.

RPG dalej świetnie stoi Pilars of Eternity, Divinity Original Sin 2, rewelacyjne Tyrany, Wastelands 2.

Gry dużo lepsze niż np Gothic czy Icewind Dale które były raczej ubogimi rpgami nie oszukujmy się.

Torment i Baldur to były prawdziwe rpg oraz Arcanum aczkolwiek potwornie zabugowane wiem bo przeszedłem 2 razy.

Wiesz czemu nie Heros 3 jest dla mnie najlepszy bo to była już 3 część z serii która była tym samym praktycznie a 4 była odważna a jednocześnie ciekawa.

Oczywiście ci którzy pierwsi raz zagrali w Herosy od 3 się pewnie zakochali no ale na mnie to tak nie zadziałało.

Moim ideałem gier strategicznych są strategie kosmiczne Master of Orion 2 czy Stellaris.

Zresztą brak u Ciebie Stellarisa w zestawieniu kolejny z grzechów głównych.

Też gram od 1990 roku, ale filmweb nie istnieje od 1990.
Wtedy nie było neta nawet w Stanach :)
Filmweb istnieje jakoś od 2000 roku. Mam konto z 2001.
Wtedy na znanych filmach było po 5-10 opinii :) Dasz wiarę ?
Na średnio popularnych czasem 0.

Różnie bywa. Aczkolwiek 4 dostało się najwięcej krytyki.
U mnie przygoda z serią HOM&M zaczęła się od dwójki.
Przejście całej kampanii, a potem granie z 2 kumplami.
Od połowy 1997 roku blisko 2 lata grania w tą część.
Potem przyszła trójka. Uważana za najlepszą odsłonę.
Sporo grało się w tą część i regularnie wracało od czasu do czasu,
bo działała bez problemów na każdym systemie.
Dwójka bez przeszkód działa na Win 95 i Win 98.
Na Win XP trzeba trochę pomęczyć się, by uruchomić.
Na nowszych systemach nawet chyba nie działa.
W każdym razie w drugą część ostatnio grałem może w 2003.
Kolejną odsłoną była 4 część. Ale tylko w 2002 roku grałem.
Później nigdy nie wróciłem do tej gry jak do 2 i 3.
Jedynka była sprawdzona. Ale nie przyciągnęła na dłużej.
Później piątka i przejście całej kampanii.
6 i 7 nie potrafiła mnie zachęcić w ogóle.
U mnie: 3 > 2 > 5 > 1,4,6,7
Trójeczka w wersji HD z 2015 wygląda jak 4 część z 2002.
Też ma wsparcie do wyższych rozdzielczości, które było od czwartej części.
Oryginalnie trójka w 1999 miała tylko 800x600.


"Zresztą brak u Ciebie Stellarisa w zestawieniu kolejny z grzechów głównych."

Wiesz ile jest gier w sumie ?
Nie ma możliwości nie ominięcia bardzo, bardzo wielu gier.
Pewnie zagrałem w sumie w ponad 3 tysiące gier.
A to mała igła w stogu siana.

Filmów widziałem 8 tysięcy. Głównie skupiałem się na ambitnym kinie. Wyselekcjonowane pozycje najwyżej cenione.
A przecież już 15 lat temu, gdzieś przeczytałem, że razem wtedy było ponad 400 tysięcy filmów.

To musisz nadrobić bardzo polecam, pamiętaj gust jest subiektywny nie kieruj się ocenami.

Jak jesteś fanem Gothików spróbuj Elexa ponoć ciekawa gierka aczkolwiek takie same drewnialdo nie mniej niektórzy lubią drewno i dla nich jest ta gra. Wiadomo bywają szlachetne gatunki drewna.

Ja np lubię Dragon Balla a ostatnio wyszło parę gier w tym uniwersum i to bardzo dobrych gier. DB Fighters i wcześniej DB Xenoverse 2.

Ale to gry dla konkretnego typu odbiorcy.

Elexa dawno mam za sobą. Po trzech patchach zacząłem grać i na szczęście bugów nie było. A wielu pisało o bugach, a widocznie grało bez patchy.
Bardzo nie popisali się z polonizacją.
Dubbing z napisami nie zgadzał się w wielu miejscach.
Tłumaczone to było tym, że dostali inną wersję do tłumaczenia napisów niż przy dubbingu. Cyrk.

Dubbing = kasa a Pirania to małe studio 30 osób. Co gorsza jak małe studio rzuca się na wielki projekt to dzieją się rzeczy dziwne.

Ale zaskakuje mnie że po tylu tych gotikach ryzenach itd w ich grach system walki to nadal cyrk. Wydawać by się mogło że nabyte doświadczenie owocuje a jednak nie.

Gothic 1, Gothic 2, Risen 1, Elex mają system walki taktyczny.
Nagradza graczy, którzy potrafią grać, a karze słabszych.
Generalnie przy poznaniu ich mechaniki można wymiatać i przynosi to satysfakcję. Trylogia Dark Souls ma to samo.
Wymaga tylko cierpliwości, a generalnie jest prosto dojść jak sobie dobrze radzić.

Gothic 3, Risen 2, Risen 3 polegały na zaklikaniu się.
To jak w Wieśku 3 i AC Origins. Tylko klikasz.
Nie ma znaczenia czy jesteś słaby, średni czy dobry w te klocki na Hardzie i tak jest łatwo.

Rpg znów drużynowe to bardzo taktyczna walka z wieloma możliwościami strategii. Aktywna pauza po coś jest.

Błagam nie porównuj systemu gotika do Soulsów bo to jak porównywać trabanta do Mercedesa.

Grałem w Gothiki i tam można zginąć z parówy bez żadnego logicznego sensu a system ruchów przypomina raczej paralitę.

Nawet G3 który miał niby poprawiony system ruchów wciąż był nie do akceptacji.

Poprawiony ? Ty piszesz tylko o animacji, a nie systemie walki.
Gothic 3 miał system walki żałosny.
Przecież w tej grze wszystko było gorsze niż w G1/G2,
a system walki to było klikanie dla Januszy.


W Gothic 1/Gothic 2 był wręcz idealny.
Gracz dobry idealnie sobie radzi i praktycznie nigdy nie ginie,
a gracz słaby jest karany i ginie często.
A po poznaniu mechaniki różnice stają się drastyczne.
Przykładowo ja w Elex na 4 poziomie trudności nie ginałem,
a bardzo duży procent graczy umiera często na 2 poziomie poziomie trudności. Co niby jest trudnego w pokonaniu Cyklopa i jego pomocników już po 10 godzinach gry na 4 poziomie trudności przy dobrym opanowaniu uników ?

Ok może masz racje co do G1.2 ale świat w G3 był lepszy więc nie mów że wszystko było gorsze.

Po prostu nie grałem w 2 pierwsze części zacząłem od 3 i miałem kupę śmiechu z tej walki. Nie mniej świat był rewelacyjny.

Gdy dograsz do G2 NK mody takie jak
L'Hiver Edition lub Returning Rebalance 2.1 i wybierzesz wysoki poziom trudności to masz grę wyraźnie trudniejszą niż
czysty G2 NK, który jest dziecinnie prosty.
Więc skoro jest taki trudny i niesprawiedliwy dla graczy to jakim cudem ludzie są w stanie bez problemu płynnie przejść tą grę z modami, kiedy jest o wiele trudniej ?
Dobry gracz łatwiej przechodzi tą grę z modem, kiedy jest o połowę trudniejsza rozgrywka niż
słabszy gracz zwykłą wersję G2NK.
Doświadczenie, wyczucie, poznanie mechaniki gry, wykorzystywanie słabszych stron wrogów.
Przecież zawsze nawet ktoś super potężny ma słabe strony.
Słabszy gracz ma zawsze problem z pokonywaniem wroga
1 na 1 z identycznymi statsami jak jego postać.
Lepszy gracz jest w stanie pokonać 1 na 1 silniejszego wroga o 10 razy lub wyskoczyć na 2 wrogów jednocześnie, którzy są silniejsi o 2-3 razy od jego postaci.

G3 miał lepszą grafikę to wiadome i miał piękną muzykę, ale ona nie była dopasowana do gry jak w było w G1/G2.

Piszesz, że w G3 świat był piękny.
Ja inaczej to określiłbym.
Piranha bytes długo była najlepsza w tworzeniu ciekawych światów. Taki Morrowind i Oblibion, a nawet Skyrim od Bethesdy są tworzone jakby prze komputer na zasadzie kopiuj/wklej. Miejsca są powtarzalne i nudne.
U Piranhy bytes światy były zrobione w 100% ręcznie.
Było widać, że poświęcili na to mnóstwo czasu, by miejsca były niepowtarzalne i ciekawe.
Dotyczy to wszystkich ich gier.
2001 Gothic
2002 Gothic II
2003 Noc kruka do Gothic II
2006 Gothic 3
2009 Risen
2012 Risen 2
2014 Risen 3
2017 Elex

Moim zdaniem dopiero CD Project w 2015 roku tworząc Wiedźmin 3 dorównali im w projekcie świata.

W miarę ciekawy świat był też w grach Ubisoftu
Far Cry 3 2012, Far cry 4 2014, Assassin's creed Origins 2017.

Jeśli chodzi o oprawę graficzną to pierwsze dwie części można ostro poprawić.
Do G1 - Dx11, Texture pack i Normal maps.
Do G2NK - L'Hiver Edition, Dx11 i Normal maps.

G2NK + L'Hiver Edition, Dx11 pod wieloma względami wygląda lepiej wtedy niż Gothic 3 np:
woda, cienie, oświetlenie, zasięgi widzenia, pewne tekstury,
miasto.

G3 to gra pod Dx9 stąd też się zestarzała pod względem efektów.

Spoko w te gry i tak już nie zagram grafika już nie odpowiada standardom i raczej nie jaram się tym gatunkiem aż tak.

Widzę że jesteś takim trochę fanbojem 2 pierwszych Gothików :). Nie raz się spotykam z takimi ludźmi.

Morrowind to rewelacyjna gra kiedyś była historia w niej opisana palce lizać.

Mam do ukończenia Command and conquer 3, brutal doom 64, później mam zamiar zabrać się za Dead Rising 4, DBZ Fighters i Grim Dawna.

Te wszystkie gry się zestarzały a Elex to gra która wali po oczach potworną mechaniką walki.

Oni cały czas robią tą samą grę 3 frakcje jakiś gotowy bezimienny typ do grania i piaskownica do zwiedzania.

Niestety na tle konkurencji Pirania Bites wypada potwornie blado Elex 6.8 User Metacritic mają potworną ilość negatywnych recenzji na 200 aż 50 to negatywy.

Gdzie Dragons Age Origins ma 91 a Inkwizycja 89. Mi właśnie takie rpgi bardziej się podobają z solidną fabułą.

Jedynym sandboxem który mi się podoba jest tak naprawdę GTA 5 no ale to przecież Rockstar.

Gra jest kapitalna. Jedna z najlepszych gier action rpg.
Mocne 9,5. Fizyka jest tu na wysokim poziomie.
Nie wiem z czym masz problem. Na wersji 1.6.2 jest dużo lepiej pod względem fizyki niż w zachwalanym TES-Skyrim.

Ukończona gra z wszystkimi możliwymi questami w świecie gry w 110 godzin czystej gry.
Mowa o wersji 1.6.2 z dodatkiem "From the Ashes" z odbudową Przybysławic, które te 5-6 godzin też dodaje.

Mają być jeszcze trzy duże dodatki:

1) "The Amorous Adventures of Bold Sir Hans Capon" - wspomożemy Jana Ptaszka w romantycznych sprawach.
(Pewnie w podobny sposób jak z tym questem z podstawki, gdzie nas zaprosił do łaźni wieczorem i
przynosiliśmy mu wytrawne wino, a potem bukiet kwiatów, by on wręczył łaziebnej, a na końcu pojawił się
chłopak łaziebnej, który zaczął topić Jana Ptaszka i wdał się z naszym bohaterem w bójkę na pięści)

2) "Band of Bastards" - dodatkowa bitwa. (W podstawce mieliśmy trzy o Przybysławice, fort Wranik i
o zamek w Talmberku)

3) "A Woman’s Lot" - mało wiadomo o nim


Gra jest rzeczywiście tak świetna. Jedna z najlepszych gier action-rpg

Plusy:
-Klimat
-Fabuła
-questy
-dialogi
-główny bohater, który jest tak samo zajebisty jak bezimienny z Gothic 1/Gothic 2 oraz Geralt z Wiedźmin 1/2/3
-postacie
-polityka
-humor. Akcja z księdzem w Użycach najbardziej utkwiła mi w pamięci :)
-ciekawy świat i świetna eksploracja
-wygląd lasów
-zamki robiące wrażenie
-system walki
-jazda konna
-skradanie, włamywanie i kradzież kieszonkowa
-polowania w lasach
-wiele dobrych rozwiązań rpg
-kodeks
-gra ma wiele podobieństw z Wiedźmina 1 i TES- Skyrim od tej dobrej strony tych gier
-bitwy
-klasztor (równie klimatyczny jak w Gothic 2 i Risen 1)
-zbroje bardzo starannie zrobione

Minusy:
-techniczne niedopracowana. Przy szybkim galopie czasem tekstury nie zdążą się wgrać na czas i pojawiają się po chwili
-brak polskiego dubbingu (to spory mankament, bo porządny dubbing polski jest dużym plusem takich gier jak Gothic 1, Gothic 2 noc kruka, Wiedźmin 1-3). Tu, aż się prosiło o dubbing polski w słowiańskich średniowiecznych klimatach. (Kiedyś byłem też rozczarowany brakiem polskiego dubbingu w Tes-Oblivion oraz Risen 1)

Grę oceniam na mocne 9,5+

Troszkę żałuje, że nie poczekałem na więcej dodatków, bo już wiadomo, że także będą rozgrywać się w trakcie głównej kampanii Henryka, a nie oddzielne.
Gra ma to coś co przykuwa. Jedna z najlepszych gier action rpg.
Być może kiedyś powrócę do gry, gdy będą wszystkie dodatki. Mam nadzieję, że będzie także sequel za kilka lat bardziej dopracowany technicznie.

Jak pisałem grę oceniam na mocne 9,5

Dla porównania inne gry action rpg tak oceniam:

Gothic 1 - 10
Gothic 1 + mody: Edycja Rozszerzona + Dx 11 + Texture Pack - 10+

Gothic 2 - 9
Gothic 2 + dodatek Noc kruka - 9,5
Gothic 2 + dodatek Noc kruka + mody: Returning 2.0 + Dx 11 - 10!

Gothic 3 - 8
Gothic 3 + mody: Community patch 1.75 + Quest Pack 4 + Content mod 3.1 - 8,5

Risen 1 - 8,5

Risen 2 - 7,5

Risen 3 - 8

Elex - 8,5+

TES-Morrowind + dodatki - 9

TES-Oblivion + dodatki - 8

TES-Skyrim + dodatki - 8,5
TES-Skyrim + dodatki + mody ok 100 - 9+

Wiedźmin 1 Edycja Rozszerzona- 9,5

Wiedźmin 2 Edycja Rozszerzona- 9+

Wiedźmin 3 Dziki Gon - 10
Wiedźmin 3 Dziki Gon + dodatki + mody graficzne - 10!!!

Assassin's Creed Origins + dodatki - 8,5

Klimat zbliżony do średniowiecza najbardziej czują ludzie z naszego regionu - Piranha Bytes z Niemiec przy Gothic 1 i Gothic 2, CD PRoject z Polski przy trylogii Wiedźmin 1-3 oraz Warhorse Studios z Czech przy Kingdom Come:Deliverance. Bethesda przykładowo kompletnie tego nie czuje, ale takie już ich gry.
I tak przy Skyrim pod pewnymi względami poczynili postępy, bo eksploracja świata cieszyła prawie jak w grach Piranha bytes. Szkoda, że zawsze u nich bohater nijaki i do tego niemy, a dialogi takie sztywne :)
Pewnie przy TES VI bardziej się postarają, bo Wiedźmin 3 oraz Kingdom Come:Deliverance wysoko poprzeczkę zawiesili. Oczywiście wady te gry też mają. Kingdom Come pod względem technicznym, a Wiedźminy mało mają cech rpg i nie trzeba nawet skradać się, by okradać ludzi :)
To kiepskie jest w Wieśkach, gdy porównamy do reakcji ludzi na okradanie w takich Gothic 1, Gothic 2, Risen 1, TES-Oblivion, TES-Skyrim, Kingdom come:Deliverance, gdzie jest to zrobione zajebiście i trzeba się starać.

Czekam na Assassin's creed Odyssey od Ubisoftu, TES VI od Bethedy, Elex 2 oraz Gothic 4 od Piranha bytes, Wiedźmin 4 od CD PROJECT, Kingdom Come:Deliverance 2 od Warhorse Studios.