Jaki jest wasz ulubiony wydział ? Mój to bez wątpienia wydział narkotykowy :)
Zaś mój ulubiony to wydział do spraw podpaleń. A szczególnie Nicholson Electroplanting:)
Po co go ściągałem? - kupiłęm go aby oczywiście w niego zagrać. Sprawiło mi to wielką przyjemność.
Najpierw Patrol (latasz sobie jako mundurowy),
Potem Traffic (porzucone samochody itp.),
Homicide (zabójstwa),
Ad Vice (narkotyki),
Arson (tutaj jeszcze nie doszedłem, ale widzę że to podpalenia).
Jeśli chodzi o sprawy najbardziej podobały mi się te z wydzialu zabójstw (ostatnia z liscikami była szczególnie klimatyczna), ale z partnerów najbardziej polubiłem Biggsa z Arson (podpalenia).
Ja właśnie przeszedłem. Finał był ciekawy, dynamiczny i brutalny partner też... ale to była nudna droga przez mękę, z racji seryjnego mordercy każda sprawa była prawie kropka w kropkę...
Zdecydowanie się zgadzam. Takiego podskórnego napięcia badając sprawy z tego wydziału nie doświadczyłem nawet w horrorach. Może to kwestia tej muzyki - http://www.youtube.com/watch?v=a50ZFGdZGqY
Za pierwszym razem tak bardzo się wkręciłem, że zacząłem podejrzewać Rusty'ego o to wszystko i tylko czekałem aż przystawi mi rewolwer do głowy. :)
Moim ulubionym jest wydział podpaleń, między innymi dlatego, że z Phelpsa przerzucono nas na Kelso. Na 2gim miejscu waham się między wydziałem narkotykowym i zabójstw...