Cała trylogia jest prawdopodobnie najlepszą historią sci-fi jaką opowiedziano. Można porównać jedynie do serialu Stargate z którego czerpie wiele wątków. Brakuje dziś takich gier.
Najlepszą historią sci-fi jaką kiedykolwiek opowiedziano jest Solaris Lema. To co prawda historia innego kalibru, ale egzystencjalno-filozoficznego mindf*ck* z powieści Lema nie da się pobić. Co nie zmienia faktu, że trylogia Mass Effecta jest fenomenem samym w sobie i bije na głowę większość filmów i powieści w tym gatunku.
Trochę nie ten kaliber:) Chodziło o bardziej rozrywkowe sci-fi i tu lista bardzo krótka Stargate, Mass Effect, Battlestar Galactica. koniec :D