PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=611277}

Risen 2: Mroczne wody

Risen 2: Dark Waters
7,1 3 893
oceny
7,1 10 1 3893
Risen 2: Mroczne wody
powrót do forum gry Risen 2: Mroczne wody

Risen 2 niby jest kontynuacją, a czułem się jakbym grał w grę w ogóle z innej serii. Nie dość, że bohater nie podobny do siebie, a niby ten sam (podobnie jak Patty), to jeszcze te czasy, jakieś konkwistadorskie, w jedynce mamy średniowiecze, a tutaj chyba jest jakieś pi razy drzwi 200-300 lat do przodu i bronie palne i jakoś to w całości dziwnie się odbiera. Męczyłem się trochę z tą grą, ale były też pozytywne aspekty. Tak więc:

Plusy:
+ grafika - tego już chyba nie trzeba wypisywać w którymś momencie, bo w sumie każda grafika jak na swoje czasy jest ładna, ale zdarzają się wyjątki...
+ teren - jest to jeden z największych plusów, jako że bardzo podobają mi się tego typu karaibskie klimaty, wysepki, plaże, woda, miodzio, szkoda tylko że w czasach broni palnych, a nie jak np. w G2NK
+ możliwość uzdrawiania się podczas walki - w sumie to chyba też już norma w nowszych grach, jako że ja jeszcze jestem w epoce Gothica, to jest to dla mnie spore ułatwienie
+ umiejętność regeneracji - dzięki której nie zużywamy już tak dużo rumu i grogu, ale z drugiej strony, możemy posiąść tą umiejętność w momencie, gdy na niewiele się nam przyda, bo rumu i grogu mamy już wtedy od hvja
+ zwłoki zostają póki ich nie ograbimy - czyli tak jak w jedynce
+ npc inteligentnie podążają za nami - a jak się zgubią, to zaraz się znajdują
+ dużo dołączających się npców - i tu trzeba co nieco powiedzieć, dużą część gry, w sumie większą, chodzimy z kimś, to ułatwia rozgrywkę i jest dobrym pomysłem, zawsze narzekałem na brak takiego rozwiązania, ułatwienia w G1 i G2, już nie mówiąc o serii The Elder Scroolls
+ nieśmiertelni npc - jak padnie, to po walce wstaje
+ podciąganie się - tak jak w jedynce, chociaż działa trochę wolno
+ zapisywanie gry - w sumie jest to i minus i plus, bo z jedenej strony dobrze, że każdy szybki zapis jest oddzielnie, bo dzięki temu jak coś się spieprzy, to można wrócić do zapisu, a z drugiej strony za duży burdel się robi z zapisami i po jakimś czasie męczy już to usuwanie tych zapisów
+ sprint - coś czego nie było w jedynce, ale w sumie oprócz szybkiego przemieszczania się po wyspie nie przydaje się w walkach, bardziej przydałby się w jedynce
+ teleporty na mapie - i to jest dosyć dobre rozwiązanie, nie mamy tradycyjnych run teleportacyjnych, ale za to w każdej chwili możemy znaleźć się na statku, na innej wyspie, a na wyspach są te miejsca z góry ustalone, skraca to łażenie
+ motyw statku i pływania między wyspami - i to jest drugi najważniejszy plus, jest to bardzo dobry pomysł, coś takiego marzyło mi się dawno, miałem nadzieję, że w którymś z modów do G2 będzie taki motyw (nie licząc jednorazowego w modzie Piratenleben)
+ łatwa Mara, tytan ziemi i kałamarnica - no cóż, przynajmniej nie wkurzają swoją trudnością


I to chyba tyle plusów, a teraz minusy:
- punkty chwały - co to ma być? malutki to minusik, ale czemu nie mogło zostać normalnie, że doświadczenie
- główny bohater - nie żebym miał wątpliwości jak inni, że jakiś nie wyrazisty, czy nie charyzmatyczny, ale chodzi o powiązanie z jedynką, ma się wrażenie, że to inna gra, inny bohater, ja wiem że może się zmienić, włosy urosły, oko stracił itp, ale to tylko gra i zazwyczaj ikoną jakiejś serii jest niezmieniony avatar głównego bohatera, a tutaj jakoś cały czas miałem wrażenie, że jest to inny bohater, nie tylko z powodu fizycznego wyglądu, ale jakoś tak też z charakteru
- fabuła - w sumie niewiele ciekawego oferuje, oprócz pewnych sytuacji, to zadania które robimy nie są zbyt wciągające... albo ktoś czuje ten piracki klimat, albo nie, a tak propo klimatu, dwa największe z plusów dają tej grze spory klimat, a poza tym tak sobie z tym klimatem
- pułapki - dalej są i raczej nie znikną, fajnie że dodali możliwość uniknięcia ich przy pomocy prawego shiftu, ale to i tak nie łagodzi tego minusa, jako że nie spodziewając się kiedy będzie pułapka, mamy małe szanse by szybko zareagować z wciśnięciem shifta
- śmiertelne ciosy przeciwników - do pułapek się już przyzwyczaiłem, ale jak pierwszy raz powalił mnie ghul i zaczął mnie napierdzielać i zginąłem... to już przegięcie
- rozwój postaci - to już nie jest Risen (który swoją drogą bardzo przypomina Gothica), to już jest jakaś inna gra, rozwój postaci kompletnie inny, ale jeszcze żeby przy tym był dobry, a nie jest, nadal funkcjonuje stwierdzenie, że proste rozwiązania są najlepsze i rozwój postaci z G1, G2 i Risen 1 jest najlepszy
- system walki - no i tu muszę przeprosić Risen 1, myślałem że tam mam do czynienia z hvjowym systemem walki (bo w sumie w porównaniu z G1 i G2 jest hvjowy), ale w porównaniu do systemu walki z Risen 2, to ten w Risen 1 był dobry. W Risen 2 jest jeszcze bardziej spieprzony, o ile w jedynce jakoś zacząłem
łapać ten system, o tyle w dwójce już sobie darowałem, jeszcze gorsze uniki, gorsza walka, poruszanie się, wszystko, po prostu łopatologicznie lpm i od czasu do czasu coś tam próbowałem, tragedia, to jest jeden z najpoważniejszych minusów, a teraz drugi z najpoważniejszych...
- poruszanie się - no co za geniusz wymyślił, że jak obracamy kamerę, to postać stoi w miejscu i żeby postać obróciła się w lewo, lub prawo, trzeba użyć strzałek, które powodują, że postać idzie przodem w lewo lub w prawo zamiast zrobić krok w bok, a jak wciśniemy strzałkę w tył to zamiast odskoku/cofnięcia
się idziemy w tył, ten tryb poruszania zawalił wszystko, walka przez to jeszcze bardziej jest gówniana i samo poruszanie się jest spierdzielone
- poziom życia nie zwiększa się wraz z awansem na wyższy poziom - podobnie było w G3, ale tam można było za pomocą kapliczek, jak dobrze pamiętam
- broń palna - jakoś przyzwyczaiłem się w tego typu grach do średniowiecznego stylu, nawet jak w modach Gothica jest motyw broni palnej to nie jest on tak wszechobecny jak tutaj, to nie są moje klimaty wolałbym piratów ale takich jak są w G2 NK
- ociężałe poruszanie się postacią - zanim zatrzyma się po biegu, zanim wskoczy na półkę skalną, zanim skończy machać mieczem, podczas gdy my już dawno przestaliśmy klikać... nie wiem czy to ma odzwierciedlać rzeczywistość, ale jest męczące
- brak nurkowania/pływania - tak jak w jedynce
- pasywni npc - podczas walki niestety słabo się udzielają, podczas gdy my napierdzielamy przeciwnika, to nasi npc mają często zawiechę i czają się na niego za długo
- obrabowywanie zwłok - nie można sobie wybrać co bierzemy, od razu zabiera wszystko
- minigra strzelanie - wkurzająco trudna, z tym ślamazarnym celownikiem
- minigra otwieranie skrzyń - wolałem ten z jedynki, tutaj jest chyba podobnie jak w Oblivionie, przez dłuższy czas nie mogłem zrozumieć na czym to polega, a jak już się udało, to szału nie zrobiło
- poziom trudności - na początku jest dosyć ciężko z tymi przeciwnikami, jesteśmy tak słabi, i gdyby nie Patty biegająca z nami, to byśmy niewiele zdziałali, później też zdarzają się sytuacje, że brakuje nam czegoś do uzdrawiania, ale dopiero pod koniec gry jesteśmy na tyle silni, że to nasi npc mają
problem i często padają i my musimy ich ratować, ale gra zaraz się kończy i długo nie cieszymy się pakerną postacią, poziom średni w praktyce jest trudnym


Podsumowując, patrząc na Risen 2 jako oddzielną grę, to jest nieźle, ale jako kontynuacja Risen 1, to jakoś nie trafia do mnie, chociaż z drugiej strony, jakby dwójka była zrobiona w stylu jedynki, to pewnie zaraz posypały by się słowa krytyki, że stary odgrzewany kotlet, więc w sumie taka odmiana nie jest tak do końca zła, ale mogłoby być o wiele lepiej.

ocenił(a) grę na 8
Marieka

Jak skończyłem pierwszą część to miałem mocno mieszane uczucia. Niby fajne, ale miałem wrażenie, że twórcom z PB skończyły się pomysły i nie potrafią zrobić nic nowego. Gra była koszmarnie łatwa, system walki tak prosty, że na pierwszym poziomie byłem w stanie wygrać z niemal każdym przeciwnikiem czy potworkiem.... Sama gra aż za bardzo przypominała mi Gothica, a to był wg mnie ogromny minus. Była za to dobra fabularnie, miała świetny klimat, ciekawe postacie, itp. Po skończeniu jednak był lekki zawód (samo zakończenie i końcowa walka mało satysfakcjonująca). Do dwójki zbierałem się długo, mimo że miałem ją na Steamie od dawna.
A jak już zacząłem grać to było marudzenie - na system walki, na dziwny rozwój postaci, na dosłownie wszystko. I tak przez pierwsze dwie, może trzy godziny. Później gra wciągnęła mnie bez reszty - system walki zdecydowanie lepszy niż w pierwszej części, system rozwoju postaci początkowo wydawał się dziwny, a później bardzo mi przypasował. Klimat i fabuła rewelacja, odejście od tego fantasy na rzecz pirackich klimatów bardzo mi przypasowała. Gra mogłaby być nieco trudniejsza, ale i tak jest lepiej niż w części pierwszej. Sporo różnych zwrotów akcji, dobre zagadki, mnóstwo misji pobocznych, minigierki - jak najbardziej na plus. Na minus natomiast świat gry - o ile podzielenie na wyspy mi nie przeszkadzało tak denerwowała mnie wielkość tych wysp - okropnie małe i ogólnie nie wiele na nich było do odkrywania.
Nie podobał mi się też ekwipunek - wszystko wywalone razem bez podziału na pancerze, biżuteria, broń, itp. przez co pod koniec gry musiałem sporo przewijać żeby znaleźć konkretny przedmiot. Na minus szybka podróż z poziomu mapy, choć to taki mały minus, bo nikt nie każe przecież z tego korzystać, ale teleporty z jedynki bardziej mi pasowały.
No i inteligencja przeciwników - o ile początkowo nie rzuca się w oczy tak później gdy walczymy z większymi grupami wrogów to wygląda to dziwnie gdy otacza nas pięciu, a atakuje tylko jeden. Przykład - na wyspie umarłych walczę z dwoma wojownikami, tym wielkim trollem z maczugą plus jakimiś mniejszymi potworkami i wygląda to tak, że jeden wojownik dostaje w palnik, odchodzi na bok, podbiega drugi, dostaje w łeb, odchodzi na bok, podchodzi troll i tak cały czas. Rzadko zdarza się, że atakuje nas więcej niż dwóch przeciwników jednocześnie. Nie dotyczy to przeciwników dystansowych, bo wspomniani wojownicy potrafią w grupie walczyć schematem, np. jeden atakuje w zwarciu, a reszta z daleka rzuca włóczniami (tak samo z termitami plującymi kwasem), ale ogólnie inteligencja podczas walk leży.

Risen - 8/10
Risen 2 - 8,5/10

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones