film

Przyjęcie

The Party
1968

1h 39m
7,6 2,9 tys. ocen
7,6 10 1 2884
6,2 4 krytyków
Niezdarny hinduski aktor przez pomyłkę trafia na przyjęcie wpływowego hollywoodzkiego producenta. Zobacz pełny opis
Komedia
Przyjęcie zobacz zwiastun

reżyseria Blake Edwards

scenariusz Tom Waldman, Blake Edwards

produkcja USA

premiera

Nowość
"Hollywood to stan umysłu" powiedział Blake Edwards do Petera Sellersa, gdy poznali się na planie "Różowej Pantery". Jednak w "Przyjęciu" z 1968 roku twórcę "Śniadania u Tiffany'ego" stolica światowego kina interesuje zdecydowanie jako miejsce, jako obiekt. Jak się miało okazać - obiekt bezlitosnej szydery. Odtwórca głównej roli - Peter Sellers... więcej

Hinduski aktor zostaje wyrzucony z pracy w wyniku wyjątkowo idiotycznych błędów jakie popełnił. Omyłkowo jego nazwisko zamiast trafić na listę osób zwolnionych, dostaje się na listę osób zaproszonych na przyjęcie dla VIPów. Niezdarność Hindusa tam dopiero przyjmuje prawdziwe rozmiary. Znakomity humor sytuacyjny który zawdzięczamy przede wszystkim głównej roli Petera Sellersa.

premiera 4 kwietnia 1968 (Światowa)

na podstawie Blake Edwards (materiały do scenariusza, historia)

dystrybucja Columbia TriStar Home Entertainment

studio Mirisch Corporation, The (przedstawia)

tytuł oryg. The Party

inne tytuły więcej

Zdjęcia do filmu kręcono w Los Angeles i West Hollywood (Kalifornia, USA).
TOP filmy z roku...
  • 2025
  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • Zobacz wszystkie lata
Filmy dostępne na...
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Proszę pomóżcie mi znaleść miejsce gdzie mógłbym dostać ten film, bo chciałbym go mieć w sswoich zbiorach.
Parkady

Już sam początek rozwala, a w miarę rozwoju akcji polewka jest niesamowita. Peter Sellers zagrał Hrundi`ego V. Bakshi tak, że chwilami wystarczy tylko popatrzeć na jego wyraz twarzy i można się popłakać ze śmiechu. A wisienką na torcie jest motyw kelnera. Naprawdę kocham ten film i polecam każdemu, kto jeszcze nie...

Jeden z niewielu filmów, na których płkałem ze śmiechu, że aż brzuch boli. Niesamowity Peter Sellers w genialnej komedii sytuacyjnej. Satyra w pięknym stylu, polecam w 100%. 10/10

Podobno szyte na bieżąco na podstawie szczątkowego scenariusza, i to widać. Sceny z Sellersem ciągnie on sam i jego vis comica, nawet jeśli są schematyczne. Ten aktor to geniusz komedii, lepszy od Chaplina i de Funesa.

Ale potem autorom niestety zabrakło pomysłów i uznali, że wycofanie Sellersa w cień i...

wątek sentymentalny, jakieś piosenki i tańce. Komedia oparta na gagach musi mieć tempo i działać jak maszyna. Jeśli ktoś upuszcza skórkę od banana, ktoś musi się poślizgnąć. A tutaj na przykład /spoiler/ długa scena z zapychaniem toalety porzucona potem bez żadnych konsekwencji. Kilka razy śmiałem się do rozpuku, ale...

więcej