W Warszawie w niewytłumaczony sposób znika woda i to w czasie największych upałów. Nad problemem pracuje profesor Milczarek (Wiesław Michnikowski). Angażuje on do pomocy legendarnego i nieustraszonego Asa (Józef Nowak). Okazuje się, że sprawcami całego nieszczęścia są tajemniczy maharadża (Roman Kłosowski) oraz jego pomocnik i partner w
Dawno się tak nie wynudzilem. Troszke szkoda bo po przeczytaniu kilku recenzji spodziewałem się czegoś naprawde niezłego. Uśmiech na mojej twarzy pojawił się gdy film się skończył. A szkoda...
Film powstał w roku 1970, więc w PRL. Dostępność komiksów czy filmów o superbohaterach była wtedy dość ograniczona. Tak samo jak i do wielu innych przejawów zachodniej, konsumpcyjnej kultury masowej, do których film bezpośrednio nawiązuje. Dziwne.
Oglądając go dzisiaj, nie mam wątpliwości, co jest wyszydzane. Np....
Film jest super. Od aktorstwa po teksty i absurd. Hasło " jestem bezwględnie inteligentny" lub "język złota to jedyne esperanto" po prstu są kultowe. Uwielbiam taki humor i już samo rozpoczęcie filmu z Cembrzyńśką w roli liter jest majstersztykiem... .
Konkludując I O TO CHODZI I O TO CHODZI !!!