James Bond (Sean Connery) to numer jeden brytyjskiej Tajnej Służby. Genialna intuicja, odwaga i doskonałe wyszkolenie sprawiają, że misje swe kończy sukcesem. Tym czasem ma powstrzymać operację terrorystyczną prowadzoną przez swego wieloletniego wroga Ernsta Blofelda (Max von Sydow). Trop prowadzi z Anglii na Bahamy i do południowej
Ten nieoficjalny Bond z niebędącym już młodzieniaszkiem Connery'm jest moim zdaniem znacznie bardziej udany niż późne Moore'y, które mogły olśniewać rozmachem, ale nie miały najlepszych scenariuszy (późne z Connery'm imho też były słabsze, Bondów trzeba zatem często zmieniać). Tutaj mamy wartką akcję, bardzo udane...
Niekanoniczny i nieoficjalny Bond, który z reguły jest pomijany m.in wydaniach DVD itd. Jednak nie odstaje on poziomem od tych oficjalnych - klimat został zachowany i jeśli ktoś nie wie, że "Nigdy nie mów nigdy" to część osobnej wytwórni to pewnie nawet nie skapnie się. W filmie jedynie grają inni aktorzy no i muzyka...
więcejNie rozumiem jak można zrobić remarke Bonda. To normalnie obraza dla tej serii. W dodatku mój ulubiony Bond - Connery zagrał tu dużo gorzej niż wcześniej. A M jest w dodatku młodszy od Bonda, co mi bardzo nie pasuję.
Uwielbiam Seana Connery'ego jako Bonda. Większość jego "bondów" to klasyki. Jednak tu się trochę nie postarał. Po pierwsze był za stary i to było bardzo widać. Po drugie fabuła i scenariusz był słaby. Po trzecie odnoszę dziwne wrażenie że Connery próbował udawać Rogera Moore'a i błaznował w tym filmie. Zresztą już...