Czarno-biały obraz mówiący o starszej kobiecie, Anieli Walter. Mieszkająca w starym domu, wywodząca się z rodziny szlacheckiej, osoba obdarzona jest dużym poczuciem humoru i swoistym dystansem do świata. Towarzyszem jej codziennych czynności jest suka, Filadelfia; od czasu do czasu odwiedza ją syn z wnuczką, czekający tylko na to by przejąć majątek po matce. Lecz starsza osoba widząc (następnie dosadnie doświadczając) zachowania syna zmienia stare plany
Jak myślicie... czy "starsza Pani" źle żyła dlatego, że źle wychowała syna ? Czy może wychowała go dobrze, a potem życie nauczyło go, że tylko kasa się liczy...? Czy zawsze w życiu dochodzi się do momentu, że zastanawiamy się "może źle żyłam?" Boję się, że też kiedyś tam pomyślę.
Miałem duże nadzieje co do tego filmu, ale zostały one zawiedzione. Będę więc pisał krótko:
- beznadziejny, tandetny i tanio "wzruszający" scenariusz
- jeszcze bardziej tandetny przekaz
- ogólna nuda
- pseudoartystyczne zdjęcia
- prócz pani Danuty, aktorstwo gdzieś w nizinach, a same postacie płytkie
- bardzo,...
...Ja jestem zmierzchem dnia, który się skłania ku zachodowi i w ciemności brodzi. Noc, siostra śmierci oczy mi przysłania i wkrótce z całym światem mnie pogodzi. A jeśli kochasz, choć prawdę dostrzegniesz, kochasz tym bardziej, im rychlej odbiegniesz.
Opowieść o życiu niesamowitej kobiety, która pomimo swojego...
Taka piękna willa i ogród, i pora roku, szkoda że bez koloru. Pewnie chodziło o to żebyśmy się skupili na pani Danucie, ale i tak byśmy się skupili;-)
No właśnie, ale... moim zdaniem film strasznie "rozciągnięty", tzn. mógłby być o kilka scen krótszy, bo niektóre z nich całkowicie nic do filmu nie wnoszą. Poza tym scena z "wnuczką" (sam dobrym wnukiem nie jestem, ale ten bachor to porażka - stąd cudzysłów) - nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać, to dziewczę grało...
więcej