Supersamiec

Gruby gościu spodobał się na trzeźwo szkolnej lasce...
bajdy na resorach zresztą jak cały ten film...

film zmęczyłem mimo tego ze nie bylem zainteresowany po 30min ogladania, gdzieś w tle leciał i tak doszedł do końca, film nie obrażając innych jest adresowany do takich widzow jakimi sa główni bohaterowie filmu czyli fajtłapy, lamusy i ogolnie ludzi nie mogacych sobie poradzic w zyciu, patrzac na gre tych dwoch...

Dla mnie tej film jest totalną klapą i komedią dla dwunastolatków. Same chamskie teksty w połączeniu z nieprawdopodobnymi sytuacjami sprawiają,ze film z minuty na minute staje się coraz bardziej zenujący zamiast coraz bardziej śmieszny....miałam nadzieję na coś w styli American Pie,a wyszło,co wyszło-PORAŻKA!!!!!!

Dobra komedia, można się pośmiać na maksa ;-) Prosty, kozacki humor. Szkoda tylko, że jak w 99% amerykańskich komedii końcówka jest beznadziejna i romantyczna, a ten moment kiedy się przytulali w śpiworach? Ostro gejoza zalatywał.......

Takie komedie to ja rozumiem! Oglądałem ten film bodajże trzeci raz i po raz kolejny potrafił mnie rozbawić. Postacie McLovina i dwójki policjantów są genialne i dzięki nim japa mi się nie zamyka także wielki plus. Niby prosta historia a bawi. Patrząc na większość polskich produkcji komediowych aż żal d*pe ściska za...