"Kiepsko nagranego" Film był zrobiony tak, jakby ktoś znalazł kasetę z kamery i ją oglądnął.

Właśnie wróciłem z seansu Mumii 3 w Cinema City Arkadia, w Warszawie, i co najciekawsze - przed seansem był trailer do filmu [REC], reakcja ludzi była szokująca! kobiety chowały twarz w rękach, a faceci podskakiwali na co 2 ujęciu ^^

heeh a czego sie mozna spodziewac po ludziach ktorzy chodza na MuIIIe ;]... im wlasnie rec przypadnie do gustu.

zapewniam Cie ze w tym spojlerze byly najlepsze ujecia z tego filmu... teraz rozloz to sobie na 1h 15min ... fun anyone?

do tego debilne wytlumaczenie historii wirusa to juz kompletna porazka... ta scena przypomina scenariuszem, rezyseria i gra horrory klasy C.

ten film nawet nie stal kolo "pily 1"

Okej, teraz moge mocniej ponawalać w klawiaturke, bo jest dzień hehe ;)
No więc tak...
Oglądałeś ten film gdzie? w kinie? w domu? o jakiej porze? z kim?

Dlaczego twierdzisz, że ten film ma słaby scenariusz, reżyserie i gre aktorską? Przytocze Ci fragmenty tekstów które opisują film [REC]:

"Kolejny po „Labiryncie Fauna” i „Sierocińcu” fenomen hiszpańskiego kina grozy. Uznany za najbardziej nowatorski horror tej dekady i absolutny przełom w historii gatunku. Na uwagę zasługuje również fakt, że do tej pory żaden film nie doczekał się amerykańskiego remake’u w tak błyskawicznym tempie. "

"Jeszcze żaden film nie był w stanie wywołać u widzów tak prawdziwego poczucia przerażenia!"
-Empire Magazine

"Totalna rewolucja w historii filmów grozy!"
-Reel Film Reviews

"Aby nie umrzeć ze strachu, musisz sobie ciągle powtarzać, że to tylko film!"
-Sky Movies

"Absolutnie przełomowy horror!"
-Time Out

"Czegoś takiego jeszcze nie było!"
-Channel 4 Film

No więc lećmy dalej - proponuje Ci przeczytać TEN tekst:
http://www.filmweb.pl/f445353/%5BRec%5D,2007/pressbook?pressbook.id=5901

Apropo Trailera - Widać, że nie oglądałeś chyba filmu, bo nawet nie wiesz co było w trailerze :p, a były 2 trailery.
Jeden ukazujący reakcje publiczności, a drugi który pokazuje akcje ratowniczą po wydarzeniach z filmu - ten który był przed przemierą Mumii, był hybrydą obu trailerów, w dodatku po polsku i na ogromnym ekranie, z ślicznym nagłośnieniem.

Posłuchaj, możesz nie lubić tego filmu - ok, ale nie uważaj, że fabuła reżyseria i gra aktorska jest słaba! Bo skoro ten film jest taki kiepski, to napewno tyle nagród dostal za efekty specjalne nie? ;p

"Absolutnie przełomowy horror!" "Czegoś takiego jeszcze nie było!"

kłamstwo- BWP byl pierwszym filmem w tej konwecji. tak wiec rec tylko powiela schemat.

poza tym czy nie masz wlasnego rozumu?? czy musisz sie posilkowac opiniami "wybitnych czasopism" czy jak w tych gazetach napisza Ci ze jestes 2 metrowym murzynem to uwierzysz w to?? mozemy podyskutowac o filmie jesli beda w tekscie twoje stwierdzenia. jesli wypunktujesz swoje odczucia.

"film mi sie podobal bo - to... to... i to..." "natomiast w filmie nie podobalo mi sie to... to i to..."

film ogladalem w nocy, na dobrym sprzecie w domu w jakosci dvd. bez ciamkajacej, mlaskajacej i sypiacej glupie uwagi publicznosci. tak wiec warunki wg mnie wystarczajace do obiektywnej opini

raczej na odwrot - raczej nie widzialem trailera a nie filmu. tak trailera nie widzialem, wiec zgadywalem tylko jak moze wygladac. z tego co piszesz to trailer bije film na glowe - bo jest jeszcze ciekawszy niz tradycyjny trailer. (najlepsze sceny z filmu). no ale to jest niestety czeste ze sposob na rozreklamowanie filmu bije na glowe sam film (vide Blair witch Project). gdyby choc polowe inwecji tworczej ktora przeznaczyli na promocje wlozyli w tworzenie tego filmu byla by ocena 9/10

jelsi chodzi o horrory to jzu dawno nie widizlaem tak dobrego i strasznego (jak na mnie :D) podoba mi sie wlasnie taki sposob krecenia filmow jak ukazali go tutaj i jeszcze w BP oraz projekt monster :) jedynie co mnie zdrazni w tym filmie to jezyk :P nie lubie hiszpanskiego :D a fabula jak fabula nie jest zla jak na standardy horrorow i wykonanie dobre.

Ok Da Markos, zacznę więc od tego co mi się podobało:

-Realizm całej produkcji, poczytaj sobie jak wpadli wogóle na plan realizacji tego filmu.

-Nagłe skoki napięcia, czyli najpierw jest spokojnie a potem coś się dzieje, albo jest akcja a nagle się robi spokojnie.

-Gra aktorów; sporo mówiło się, że do filmu zwerbowali niedoświadczonych aktorów, którzy sprawdzili się wyśmienicie w swoich rolach, naprzykład przypomnij sobie rozmowe 2 starszych ludzi, gdzie co i rusz łapie ich skleroza i dzięki takim smaczkom wczuwasz się w sytuacje.

-Wg mnie bardzo dobra praca kamery, a raczej kamerzysty - zostały uwiecznione tylko momenty które zdążył nagrać, czyli uciekając nie trzymał ciągle kamery za sobą i nie nagrywał zarażonych którzy go gonili, lecz biegł z kamerą ściśniętą w dłoni, co dodawało dodatkowego realizmu.

-Co do porównań z Blair With Project, to jesteś w błędzie... ponieważ równie dobrze BWP można porównać do filmów które już dawno dawno temu były kręcone ręcznie. Motyw kręcenia "z ręki" jest ostatnio na czasie, i nie rozumiem czemu tu wytykać akurat filmowi [REC], że tak został nagrany. Przecież do Ciebie też może podejść jakiś męższczyzna, i powiedzieć, że zgapiasz pomysły bo masz taką samą fryzure i buty :P

-Film powinien mieć jakiś początek, twórcy [REC] postawili na powoli rozwijającą się akcję, dzięki czemu w międzyczasie możemy się utożsamić z głownymi bohaterami, możemy dowiedzieć się co oni tam robią, kim są.

-Fabuła owszem, może i była przedstawiana 1000x w różnych filmach, czyli wirus i zombie, ale w [REC] nie jest luźno powiedziane, że wirus przyleciał z kosmosu, czy tam tajne laboratoria zrobiły sobie nową pukawke chemiczną i był wyciek i wogóle... jest pewna nutka niewiedzy, i to mi wystarczy - wirus jest, wiadomo, że od psa i tyle.

Znalazłem tylko jeden minus, film jest zdecydowanie za krótki... mógłby trwać z 115-125 minut... ale skoro nagrywała to kamera, to też baterie musiały się kiedyś wyczerpać.

Da Markos - jeżeli uważasz, że BWP był pierwszym filmem w tej konwencji to mało widziałeś/aś i sam/a piszesz kłamstwa.

Lepszy niż Labirynt Fauna albo Sierociniec. Przynajmniej nie przysypiałem i jakiś pomysł na kręcenie był. 6/10, dla rozrywki można.

Tak tylko, że "Labirynt Fauna" i "Sierociniec" to inne filmy niż [Rec]. A pomysł na kręcenie w [Rec] był bardzo dobry mimo tego, że jest to powielanie "Blair Witch Project".

jak czytam ze ktos pisze "powielanie BWP" to mnie szlak trafia nooo... co za ludzie. Powstal BWP i teraz zaden jzu film nie moze tak zostac nakrecony bo juz jest zly i powielony. Nieczaje tego co wy piszecie :| jakbyscie sie urodzili wczoraj czy co :D przeciez ze wszystkim tak jest! Cos nowego sie pojawi a to sie przyjmie i wychodza klony! To nie oznacza ze film ma byc z tego powodu zly czy cos ;/ eh szkoda gadac

Każdy film, który zostanie nakręcony w sposób jaki był nakecony BWP, to będzie porównywany i nie da się tego uniknąć. Mój post to odpowiedź na post nad moim, a o powielaniu napisałem tylko dlatego, żeby zaraz nie pojawiły się komentarze "pomysł na kręcenie był dobry? szlak mnie trafia - przecież tak było w BWP".

racja, nie ma to jak horrory w stylu morderca + garstka wyzynanych stopniowo chamerykanskich nastolatków... takie filmy są klasa...

Dla ciekawych powiem, że bwp nie jest pierwszym w którym kameruje się z ręki.

Wiemy, że nie jest to pierwszy film kamerowany w ten sposób. Chodzi o to, że BWP jest znany szerokiemu gronu odbiorców.

A [REC] za pare miesięcy będzie równie znany, uwierz mi... jeżeli Quarantine odniesie sukces, to popyt na film [REC] podwoi się, bo ludzie będą chcieli zobaczyć hiszpańską, lepszą wersje. Pozdrawiam i nie chce się kłucić co do samego filmu xP

Dziwne podejście..... Nie wiem o co chodzi. Film jest zły bo pierwszy był BWP?
Po pierwsze tematyka BWP i REC'a jest troche inna. Mało osób prównuje BWP i Project Monster ze względu na potworka a technika ta sama ;)
Po drugie sama technika i pomysł nakręcenia zjada BWP na śniadanie. W Recu wszystko jest zapllanowane i przemyślanmie w BWP nie. Nie spotkałem się z drugim takim filmem który by w ten sposób i na taką skale wykorzystal tą technikę. rEC narazie króluje pośród filmów nakręconych tą techniką:)
Już kiedyś pisałem tutaj że REC to kino nowatorskie. Drugiego takiego filmu jak narazie nie ma. Jeżeli ktoś szuka czegoś nowego to śmiało może obejrzeć. Jeżeli ktoś woli lub jest przzwyczajony do standardowego kina to może się rozczarować.

Właśnie go obejrzałam, i muszę przyznać ,że jest całkiem niezły, wg mnie jest lepszy od jakiegoś Blair Witch project ,bo wiecej możemy zobaczyć i bardziej szczegółowo się przyjrzeć niektórym rzeczom, choć dalej film jest utrzymany w tym samym klimacie, a najlepsze (w filmie) i za razem najgorsze (w podobnych sytuacjach) jest to, że ludzie w ogole nie potrafia sie ze soba dogadac, i tylko sie na siebie wydzierają i histeryzują zamiast spróbować dojść do jakiegoś porozumienia :P

No i końcówka była niezła. Bardzo mi się podobała, ta cała akcja ze strychem.
Czy mogę czepiać się do gry aktorskiej? Raczej nie, wszystko było bardzo naturalne, te całe przerażenie , które tworzą aktorzy momentalnie przechodzi na widza

mnie sposób nagrania filmu denerwował w wielu momentach, zwłaszcza wtedy kiedy działo się coś ciekawego a ja nie mogłam zobaczyć tego dokładnie i widziałam tylko to co zarejestrowała ta zawodna kamerka . :) ale wcale nie twierdzę, że film był zły . z mojej strony to na tyle . żeby nie było, że potem jeden przez drugiego zaczną udowadniać mi, że to przecież świetny horror, no i jak ja w ogóle mam prawo okazywać jakiekolwiek niezadowolenie :)

może sięgnę po prostu po coś ' w stylu morderca + garstka wyżynanych stopniowo chamerykanskich nastolatków ' . hmmm a tak poważnie .. lepiej nie . po 'diary of the dead ' raczej też nie sięgnę . pozdrawiam

To, ze gdy dzieje sie cos ciekawego, widz tego nie widzi to moim zdaniem duzy atut filmu (choć oczywiście bez przesady, czasem MUSZA coś pokazać :P).

NAjbardziej się boimy gdy pracuje wyobraźnia ;) to z Oldboya.. chyba...

Z tym, że najbardziej się boimy gdy pracuję wyobraźnia zgadzam się w 100%. Dlatego tak dużo ludzi, boi się ciemności. Boimy się również tego czego nie możemy zobaczyć. Nie wiemy co się w niej znajduje;-)

noo ciemności to się akurat boję .. :) heh . wtedy rzeczywiście ' włącza ' mi się wyobraźnia .