Mówią , że jedyna rzeczą w życiu, na której możesz polegać to śmierć. Charles Jackson właśnie się przekonał, że tak nie jest. Umieranie to bardzo skomplikowany proces, podczas którego popełniane są błędy. Tak właśnie dzieje się z Charliem, jest on teraz duchem zapomnianym przez Boga i jego jedyną szansą na dostanie się do nieba jest
Wyszła niszowa produkcja z kiepskimi efektami specjalnymi. Jedyny plus to klimat, który pozwolił mi dotrwać do końca seansu.
Film miał chyba być ambitnym horrorem, a wyszło coś nudnego, przegadanego i pełne dłużyzn. Kiepski scenariusz, ktoś miał jakiś pomysł i kompletnie go skiepił. Naciągane i słabe. Szkoda czasu.