Ale kulturalni ludzie na 101 %, tak wszystko doskonale oceniacie.
Ludzie czy dla was film to jest dyktando do poprawy czy rozrywka,
poddajcie się akcji i nie myślcie, czy to ma tak być czy nie, tylko oglądajcie bez aluzji i komentarzy. Ja też często zżymam się na różne głupoty ale jak film mnie się nie podoba to go wyłączam i nie oglądam. Amerykanie mają szajbę na punkcie własnego kraju, w przeciwieństwie do nas, ale ja to pochwalam, to chyba nie jest żle.