na filmie nie dzieje się NIC. Nie mam pojęcia jak taki film w ogóle mógł powstać....dwie siostry sprowadzają do domu faceta, co do którego mają jakieś zamiary.......tylko jakie?? Zakochują się w nim i o niego rywalizują, co za bzdety! Niby ciągle są jakieś powroty do przeszłości, jakieś wspomnienia, zaklęcia, wydawałoby się że zagadka zostanie pod koniec filmu rozwiązana(dlatego czekałam znudzona do końca), ale nie!! Ot tak, trochę tajemniczości do smaku, bez przyczyny i skutku. Jak dla mnie film mdły i bez kompletnego sensu....
Mam takie same odczucia, film bez sensu, bez celu, bez finału. Oj dużo dużo tu brakuje aby po seansie nie pozostał niesmak...
Nie oglądałyście zbyt uważnie. Zamiarem było wykorzystać faceta do prokreacji. Zależało im tylko na zapłodnieniu. Do tego był im potrzebny, a że Viola się w nim zakochała to już inna historia;)