Zgadzam sie z opinia jak wyzej ;) Nic dodac nic ująć .

Popieram-trafne spostrzeżenia-też wystawiam siódemkę, a od siebie dodam że ocena oscyluje około czwórki zapewne z powodu nie trafionego tytułu, który przyciąga osoby poszukujące czegoś w stylu "Szczęk" .Film powinien być reklamowany jako taki trochę inny dramat, w odróżnieniu od tych gdzie tematem jest np."mąż poszedł siedzieć, a ja zostałam bez środków do życia z piątką dzieci" czy "żona mnie już nie kocha i jeszcze moja sunia ma raka i niechcianą ciążę z psem sąsiada". Halle zagrała i wyglądała znakomicie.

Schodzą pod wodę i łapią rekina za pysk, ten się odgryza (dosłownie, lol) i z tego wychodzi wielki dramat życiowy i filmowy. Jezu, czy ci wszyscy Amerykanie są tacy głupi, czy tylko scenarzyści? Może i ci wszyscy - obejrzyjcie sobie serial ,,Byłem pogryziony'' (jest na YT). Sa tam podobne kwiatki, tyle że z życia wzięte: facet, który cudem przeżył atak słonia, opowiada, że chciał pogłaskać! :) Rezultat ,,bezstresowego wychowania'', wymyślonego przez żydowskich ,,psychologów''.

Nie wiem, po co w twojej wypowiedzi nagle znaleźli się Żydzi.

Rekina zaś nie łapie się za pysk, tylko odpycha się go uderzeniem w nos. Gdybyś nie oglądał seriali o wypadkach, tylko skupił się na obejrzeniu dokumentów i poczytaniu o tych zwierzętach (choćby w National Geographic), dowiedziałbyś się, że żarłacz biały ma w tym miejscu wrazliwy punkt. Wielu badaczy wkłada rekinowi palce w nozdrza, co doprowadza je do stanu "letargu", czy też "transu", w którym opadają na grzbiecie na dno, gdzie się budzą.

Zgadzam się co do końcówki, tym razem to rzeczywiście ona przyczyniła się do śmierci przyjaciela i tego bogacza, tym bardziej że nie miał już ochoty dalej nurkować, więc kasy by nie zabrał a przygodę przeżył. Glupota. Daję 6/ 10 za zdjęcia , muzykę. Gra aktorska średnia niestety, scenariusz szału nie robi. Także najsłabszy film reżysera Błękitnej głębia i Blue crush. Szkoda.

Opinia Ivana trafna. Daję 6/10 albo nie, niech będzie 7/10 jednak głębia oceanu była pięknie ukazana ;)

Zgadzam się z tym że nie zasługuje na 4/10, jak dla mnie film jest na 6/10. Pomysł był ciekawy tak samo sceny podwodne nieźle wyglądały, niestety najbardziej mogło wkurzać zachowanie głównej bohaterki. Mam też zastrzeżenia co do końcówki, była za bardzo przewidywalna. Mimo wszystko warto zobaczyć tą produkcję.

A Holokaust rekinów trwa w najlepsze.

Wybijamy je w ilości 180 mln. ton rocznie! (na suplementy diety, paluszki rybne, kremy do twarzy). Ok. 100 mln. jest zabijane dla samych płetw. Rybacy odcinają żywemu rekinowi płetwę, a potem tak okaleczonego wrzucają do wody jako odpad. Zwierzę umiera w potwornych cierpieniach a mnóstwo mięsa marnuje się bez sensu.

Ludzie masowo spożywają olej z wątroby rekina pod postacią suplementów diety, podczas gdy cennym źródłem kwasów omega-3 i omega-6 jest po prostu olej lniany.

Rekiny dbają o równowagę w przyrodzie, np. zjadając płaszczki, które żywią się przegrzebkami. Gdy zostały wybite, przegrzebki straciły ochronę i wyginęły pożarte przez płaszczki.
Rekiny (papugoryby) żywią się algami, wybite - przestały, algi zjadają rafy, a my w skutek tego mamy coraz większe fale powodziowe, tsunami etc.

Na świecie było 500 gatunków rekinów, a pod ochroną jest...5.
Ich populacja spadła o 90%, a 17 gatunków jest na wyginięciu.

- z danych Shark Angels przedstawionych ONZ ds. wyżywienia i rolnictwa
(WO 12.10.2019 r.)