Zdecydowanie "Śmietanka towarzyska" to jeden z najsłabszych filmów Allena. Niczym się nie wyróżnia na tle innych przeciętnych produkcji tego typu. Historia to miks wybranych fragmentów "Annie Hall", "Manhatanu" i wielu innych filmów, w których bohaterowie szlajają się bez celu. Jednak mieszanka ta nie przynosi pożądanego efektu. Brak tu jakichkolwiek filozoficznych czy kulturowych dysput typowych dla Allena. Scenariusz nuży. Bohaterowie są nieprzekonujący, słabo zagrani, a momentami nawet irytujący. W efekcie powstały film jest co najwyżej przeciętny, co w przypadku takiego uznanego twórcy oznacza obraz słaby.