przeglądam sobie na kanałach i włączam Disney Channel, tam lecą Śnieżne psy. Byłam szczęśliwa z tego powodu, ale do czasu, gdy okazało się, że ktoś wcisnął tam dubbing. Oglądałam wiele filmów z dubbingiem i były filmy, w których dobrze się patrzyło z dubbingiem, ale tam normalnie był tak sztuczny, że po prostu wolałam wyłączyć i włączyć swoją wersję na DVD z lektorem.
Jak można woleć lektora od dubbingu. Moim zdaniem to właśnie dubbing jest najlepszą formą tłumaczenia, gdyż można się wczuć w film i w pełni go zrozumieć. Lektor to stara forma tłumaczenia i stosuje się go tylko dlatego, że jest tańszy. Zdecydowanie dubbing jest najlepszym rozwiązaniem.
w niektórych filmach nawet tak, ale moim zdaniem dubbing bardziej sprawia, że film staje się familijny. Niektóre filmy ujdą z dubbigniem, ale niektóre, śnieżne psu uszłyby, bo głosy nie są źle dobrane ale jakoś brzmiało tak, jakby dźwięk był opóźniony o sekundę.
Właśnie że lektor jest lepszy.Strasznie wkurzające w dubbingu jest to że widać że wypowiadane przez aktorów słowa są po angielsku
Jeśli dubbing jest dobry to czasem zapomina się, że film jest dubbingowany i nie zwracam uwagi na to, że ruch ust nie pokrywa się z mową. Z tego co wiem dubbingi są robione w taki sposób, żeby właśnie głosy pokrywały się z ruchem ust. Tylko nieraz to nie wychodzi, ponieważ słowo po angielsku brzmi kompletnie inaczej niż w języku polskim. Uważam, że w "Śnieżnych psach" zrobiono to przyzwoicie. Ogólnie lubię oglądać filmy z dubbingiem. Tak więc na dubbingowane filmy bardziej zwracam uwagę. A to, że lektor jest lepszy to się nie zgodzę. Żaden lektor nie zastąpi mi dubbingu i nawet najgorszy dubbing jest lepszy od najlepszego lektora.
A ja będę dwustronny, ale także wole filmy z Dubbingiem, Tak zgodzę się że niekiedy słowa się nie pokrywają ale są też sceny gdzie to wychodzi znakomicie. Lektor też nie jest zły ale jest moim zdaniem gorszy od dubbingu. Jak powiedział ktoś wyżej lektor jest też opóźniony ale też kończy lub zaczyna kwestie z brakami. Bardzo często to obserwuje że bohater filmu mówi jeszcze dobre kilka sekund a lektor już przetłumaczył wszystko. Po prostu nie trzyma tępa wypowiedzi bohaterów. I co jeszcze do lektora to w jednym filmie(gdzie były mówiące zwierzęta) Psiak powiedział 2 razy to samo jedno słowo(w innym języku) a ale lektor to przetłumaczył to całkiem różnie więc jest koleiny (+) dla dubbingu.
asztan, pieprzysz takie głupoty, że aż głowa boli. Ja jakoś umiem czytać, a lubię dubbingi w filmach. Jeżeli ty lubisz filmy z oryginalnym dźwiękiem to w porządku, szanuję to, ale nie wyzywaj od idiotów zwolenników dubbingu.
Takie wypowiedzi utwierdzają mnie w przekonaniu, że nie należy traktować przeciwników dubbingu poważnie. Jak zwykle brak sensownych argumantów tylko ta stara śpiewka, że dubbing zabija filmy itp. Nauczcie się argumentować swoje zdanie i nie wypisujcie czegoś takiego, bo jak czytam niektóre komentarze to się załamuję.
Zdania nie zmienię i nie będę się równał do przeciwników dubbingu. A czeskie czy inne dubbingi mnie nie obchodzą. Dla mnie liczy się tylko polski dubbing. Chciałbym, żeby w każdym filmie była możliwość wyboru dubbingu. I nie traktuję poważnie osób, które piszą, że dubbingu w filmach nie powinno być. Jeżeli go nie lubią to niech sobie wybiorą napisy, ale dla zwolenników dubbingu to właśnie dubbing będzie najlepszy. Cieszę się, że nie bierzemy przykładu ze Skandynawii, które całkowicie olewają dubbing i emitują wszystko z napisami. Nie lubię jak wszystko robione jest tanim kosztem. Ale może oni rzeczywiście nie mają aż tak dużo pieniędzy na dubbing.
Ogólnie to zgodzę się z opinią ze dubbing jest lepszą formą tłumaczenia niż lektor, ale ja jednak uważam ze lepszy jest lektor niż kiepski dubbing. Pamiętam ze pierwszy raz oglądałem "Śnieżne psy" z lektorem i nie powiem miło spędziłem czas, i dzisiaj kiedy zauważyłem ze lecą w TV to postanowiłem odświeżyć sobie ten film. Niestety właśnie przez dubbing był on dla mnie nie do przebrnięcia. Konkretnie to tak jak tu ktoś wcześniej napisał, wypadło strasznie sztucznie, głos głównego bohatera kompletnie nie pasował mi do postaci, bardziej bym go przypisał jakiemuś nastolatkowi niż, dorosłemu facetowi. I właśnie zły dubbing moim zdaniem faktycznie potrafi zabić film, bo jak głos nie jest dopasowany do postaci (a to niestety jest bolączka polskiego dubbingu) to film ogląda się po prostu źle. Podsumowując powiem tak, Polacy radzą sobie świetnie w dubbingowaniu filmów animowanych, niestety nad dubbingowaniem filmów fabularnych muszą jeszcze popracować.
Oglądałem ten film z dubbingiem i zapewniam, że do każdego głosu idzie się przyzwyczaić. Na pewno humor tego filmu jest większy z dubbingiem niż z lektorem. Ja właśnie uważam, że lepiej oglądać film nawet z najgorszym dubbingiem niż z najlepszym lektorem. Tutaj dubbing akurat do najlepszych nie należał, ale nie był też najgorszy. Moim zdaniem wypadł średnio.
Lektor w tym filmie jest obowiązkowy, tego filmu w wersji z dubbingiem nie mogę znieść ani na to patrzeć. Jak teraz będzie w telewizji z lektorem to nagrywam, bo mam DVD niestety też z dubbingiem :/
To sobie oglądaj z lektorem. Ja jestem bardziej wymagającym widzem i wolę słyszeć w filmach różne głosy, a nie tylko jeden, więc zdecydowanie dubbing jest dla mnie lepszym rozwiązaniem.
Przecież nie komentowałam Twojej wypowiedzi, tylko pierwszą, tej dziewczyny. Chyba mogę się wypowiedzieć, nie tylko Ty masz prawo do głosu. Jak lubisz wersję, która robi z tego filmu coś w stylu żałosnej Hannah Montany to też sobie oglądaj. Lubię dubbing w wielu filmach, ale w tym filmie to koszmar.
Dobrze wiedzieć, że lubisz dubbing w wielu filmach. Mam nadzieję, że nie masz na myśli tylko animacji, ale również fabularne produkcje. Ja jestem wielkim zwolennikiem polskiego dubbingu i jestem za tym, żeby dubbingować wszystko. Uważam, że dubbing w tym filmie nie był taki zły. Na pewno wypada lepiej niż wersja lektorska. Dla mnie nawet zły dubbing jest lepszy od lektora, bo w końcu słychać różne głosy. Przy okazji efekty dźwiękowe pozostają w stanie nienaruszonym, a przy lektorze wiadomo, że trzeba je wyciszyć. Tak więc dubbing wygrywa pod każdym względem. Mam nadzieję, że w przyszłości tego dubbingu będzie coraz więcej.
A ja mam nadzieje że zrezygnują z dubbingowania filmów fabularnych. Amazing Spider-man z dubbingiem totalne dno, Avengers z dubbingiem kompromitacja, Iron-Man 3 sam w sobie beznadziejny film ale z Polskim dubbingiem jeszcze bardziej beznadziejny. Dubbing nadaje się tylko do animacji. jak chcesz słyszeć różne głosy to polecam oglądanie filmów z napisami albo w oryginalnej wersji językowej.