totalnie słaby, nie trafił ten film w me gusta...
chory, zboczony świat...nie tego oczekiwałam...dziękuję za uwagę..
Browning to kiepska aktorka z ładną buzią, kompletnie bez magnetyzmu. Ten film ratuje tylko fajny, senny klimat. Reszta to porażka. Film dużo wymaga od widza a bardzo mało daje. Nie polecam.
Film porusza, bo prostytucja to temat szokujący, a taka nietypowa usługa sprawia że kwestia jest jeszcze bardziej szokująca. Dałabym minus za schematyczność-ukazywanie samych panów w podeszłym wieku jako klientów i ich podejścia wobec Lucy, wyjątkiem był ten nieprzyjemny klient który ją oblizywał po twarzy ale robił...
więcejczy on rzeczywiście jest wybitny jak niektórzy twierdzą i przede wszystkim nie jest przeznaczony dla każdego widza, ale bardziej wysublimowanego czy raczej jest to doszukiwanie się na siłę jakiegoś głębszego sensu. Tzn. jakiś sens może ten film zawiera, ale jak dla mnie jest niedopracowany. W każdym razie czekałam cały...
więcejfilm strasznie nudny, nic ciekawego sie nie dzieje, jakis taki nie dokonczony ten film.....cały czas czekałam na jakieś sensowne wydarzenie, a tu nic....nuda nuda nuda, nie polecam
Co za przeraźliwie nudny i bezsensowny film. Fabuła po prostu głupia i nie niesie ze sobą
żadnego przesłania. W sumie to nie wiem po co go zrobiono, chyba tylko żeby pokazać na
ekranie ładne ciało Emily Browning...
Film Bardzo ciekawy ale i trudny , bogaci faceci , spełniają swoje fantazje seksualne chore wręcz ( stare h..... ) Chcą młode cip...... ale tylko mogą sobie poodtykać. Film oceniam na mocne , 6 \ 10 .Lucy jest młodą studentką, która postanawia zatrudnić się jako tytułowa Sleeping Beauty. Mężczyźni w sędziwym wieku...
więcej
Znacie jakieś dobre filmy australijskie? Ja od siebie polecam następujące.
The Horseman (2008)
Akolici (2008)
Magazyn (2009)
Klinika (2010)
W jej skórze (2009)
Zabójca (2007)
Restraint (2008)
Królestwo zwierząt (2010)
2:37 (2006)
Pokarm (2005)
Moi chłopcy (2009)
Mroczna, erotyczna opowieść o studentce, która zostaje prostytutką i oddaje się mężczyznom w "komnacie Śpiącej Królewny", we śnie, zamroczona narkotykami.
Podziwiam ją niesamowicie po tym filmie. na pewno nie było to dla niej łatwe. te wszystkie sceny,
które działy się w czasie snu Lucy. świetnie to odegrała. dla niej warto obejrzeć ten film. nie
pokazywała przesadnie emocji, ale tego przecież wymagała rola. a jej reakcja na samym końcu
filmu też nieźle zagrana....
Idealnie przedstawiony świat oczami osoby pogrążonej w depresji. Szary, nudny, ponury, senny. Dokładnie taki miał być ten film.