Toby Jones i fabuła, no i podstarzała Kim Catrall, bo chyba zagrała siebie. Te kryminały w latach 40 są najlepsze, bo nosili wtedy niezłe ciuchy, hehe. Żartuję, świetny tak jak Crooked House, chociaż zupełnie inny. Ale Toby Jones i jego postać....świetny, najlepsza postać tego kryminału bez serca.