Źródło

The Fountain
2006
7,3 92 tys. ocen
7,3 10 1 91505
6,3 30 krytyków
Źródło
powrót do forum filmu Źródło

Mistrz musiał tym filmem udowodnić, że mistrzem faktycznie jest. Przyznam się, że najpierw oglądałem Requiem for a Dream, potem Źródło i na końcu Pi (jednak dwa ostatnie oglądałem dzień po dniu). Pi to bez wątpienia świetny film, ale irytowała mnie niska jakość obrazu (nie chodzi mi o to, że jest czarno-biały, tylko o jakość taśmy) i strasznie ciężki, wręcz przytłaczający klimat. Requiem for a Dream to arcydzieło jakich naprawdę mało. A Źródło? Źródło jest zupełnie inne od poprzednich dzieł Aronosky'ego. Dominują tu barwy ciepłe (powstałe w wyniku reakcji chemicznych - tu plus dla filmu za te niesamowite i oryginalne efekty specjalne). Fabuła jest świetna, szczególnie podczas XVI-wiecznej historii. Aktorsko film też stoi na najwyższym poziomie. Oczywiście wszystkich przyćmiła swoim epizodem Ellen Burstyn (przypomnę, że była nominowana do Oscara za główną rolę w Requiem for a Dream). Film faktycznie jest trudny, ale wydaję mi się, że wszystko zrozumiałem (ograniczenie wiekowe spełniam minimalnie). Na koniec wypada napisać o jeszcze jednej osobie, która czyni, że każdy film Aronofsky'ego to dzieło wyjątkowe - Clint Mansell stworzył po raz kolejny świetną muzykę (oczywiście w wykonaniu Kronos Quartet). Co prawda nie przebił swojego genialnego soundtracku z Requiem for a Dream i zapewne już nigdy nie przebije, ale udało mu się napisać muzykę tylko ciut gorszą. Może i mało ma dzieł, a z nich tylko trzy są mi dobrze znane, lecz stawiam go na moim podium kompozytorskim na drugim miejscu za Johnem Williamsem, który zawsze był dla mnie niedoścignionym mistrzem muzyki filmowej, jest nim i nim będzie.
Źródło ma ode mnie 10/10 i mam nadzieję, że film ten zasłużenie wejdzie do top 100, bo brakuje mu do tego tylko jednego miejsca ;)

Darman_

Dopiero teraz zauważyłem fatalny błąd, jaki się tu pojawił - Clinta Mansella nie stawiam na drugim miejscu wśród kompozytorów. Na drugim miejscu jest u mnie bezsprzecznie Danny Elfman, a Mansell nawet i na piąte się nie łapie.
Wiem, że pisałem tego posta już dość dawno, ale chciałem to sprostować...

ocenił(a) film na 10
Darman_

protestuje! muzyka z "the fountain" nie jest gorsza od "requiem..", jest lepsza :] Poza tym.. soundtrack z "requiem" jest juz tak oklepanym tematem, ze staje sie powoli nudny (?).

anyzowy_zakiet

Dlaczego uważasz,że Burstyn była tutaj najlepszą aktorką? Według mnie Hugh Jackman pokazał,że jest aktorem klasy A, natomiast na temat Rachel nie będę się wypowiadać.Ona jest zawsze cudowna.