Doug odpalił w jej kierunku pocisk AGM-65 Maverick stojąc na pasie startowym! Co za głupota! Ten pocisk może być tylko odpalany w locie, gdyż po wystrzeleniu najpierw opada nieco w dół zanim silnik rakietowy osiągnie pełną moc. Jakby ktoś próbował zrobić to co w filmie, to zrobiłby krzywdę samemu sobie, jakby ważący ponad 200kg Maverick walnął w beton pod samolotem i eksplodował.
Mylisz się, akurat AGM-65 nie opada w dół przed odpaleniem. Silnik rakietowy załącza się natychmiast i pocisk kieruje się po prowadnicy bezpośrednio na cel. Jak nie wierzysz, zobacz sobie filmy z odpaleń, chociażby na YT.
Zgadzam się jednak, że sama scena z Żelaznego Orła była zabawna.
Teoretycznie jest takie coś możliwe. Zdarzały się w wojsku wypadki związane z przypadkowym odpaleniem pocisku rakietowego z samolotu stojącego na ziemi i taki pocisk poleci przed siebie. Była nawet katastrofa na lotniskowcu z tym związana. Jednak żeby taki trik, jaki pokazano w filmie udał się, potrzeba by niesamowitego farta.