Nie wiem jak wy, ale ja niebieskowłosą Lee uważam za świetną aktorkę. Znakomicie wcieliła się w swoją rolę. Tajemnicza i o niesamowitym, uroczym uśmiechu. Strasznie sympatycznie się ją odbierało, ale mi natomiast bardziej w pierwszej części filmu.
bardzo rzucała się w oczy dzięki czemu można ją zapamiętać. można powiedzieć "barwna postać" :)