Pewnie liczy na to, iż jak sprawa się ustoi to będzie kojarzony jako autor tego świetnego hasła. No taki mam niesmak, drażni mnie myśl, ze je podpierniczył.
A jesteś pewny, że to hasło nie pojawiło się na murach dopiero po pojawieniu się filmu? ;)
Sam Zanussi w jednym z wywiadów powiedział, że przeczytał to hasło na murze , a że nie miał ostatecznego pomysłu na tytuł filmu, więc postanowił tę "myśl ulicy" wykorzystać.