PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=688520}
6,4 20 013
ocen
6,4 10 1 20013
6,7 7
ocen krytyków
Życie nie gryzie
powrót do forum filmu Życie nie gryzie

Film dla określonej grupy odbiorców, ja sie ktoś nastawiał na film przygodowy czy szaloną komedie w stylu Kac Vegas to nic dziwnego że "oglądał na przewijaniu a potem do kosza dziada" ;)
Bardzo miło sie ogląda. Myśle że większość ludzi po studiach czy nawet po skończonym liceum może sie utożsamić z główną bohaterką w większym lub mniejszym stopniu. Ja
Myśle że tym którym podobały sie filmy typu "500 dni miłości", "Jeden dzień", "Stuck in love" ten też sie spodoba ;)
Ja się na filmie nie nudziłam, dodatkowo czas umila urocza Keira.

Request_

Po stylu i słownictwie trudno uwierzyć, że możesz "utożsamić się z główną bohaterką". Niezależnie od "większego lub mniejszego stopnia".

Krzypur

Możesz rozwinąć ?

Request_

To proste: zarzucam Ci nieuprawnione megalomaństwo. Uprzedzam ewentualny zarzut - Ty także nie piszesz o tym filmie.

Krzypur

Nie pisze o filmie ? Zabawne, bo właśnie o nim była moja opinia, to ty zamiast ją skomentować odniosłeś sie do mojej osoby, która wgl nie była istotna w wypowiedzi. Nieuprawnione megalomaństwo ? Oho, robi sie coraz lepiej. ;)

Request_

Krótko - sugerujesz, że to film dla wybrańców (po studiach, a nawet (sic!) po liceum. A może ja jestem przewrażliwiony...? Pozdrowienia.

Krzypur

Nie sugeruje że film jest dla wybrańców tylko że osoby które skończyły pewien etap w życiu mogą sie utożsamić z główną bohaterką. Chodzi mi o coś na zasadzie : skończyłam szkołe/studia/staż i co teraz mam ze sobą zrobić ? Robić coś dalej w tym kierunku ? Czy ja wgl chce robić coś w tym kierunku ? Jeśli tak to co/jeśli nie to co itd itp nieskończone pytania. + Nie wiem jak tobie ale mi jest zawsze przyjemniej oglądać film w którym któryś z bohaterów przypomina mi mnie. Również pozdrawiam.

Request_

Przepraszam, że się wtrącam, ale pierwotny tekst stwierdza autorytatywnie, że większość mężczyzn po studiach, liceum(tzw. pewnym etapie życia) utożsamia się z 30-letnią, strachliwą panną. :)
Od czasów mojego studiowania, sporo się w tej materii zmieniło :)
Urocza panno Request_ - proponuję używać słów "odbiorczyń, kobiet" zamiast "odbiorców, ludzi" i pani opinia z pewnością będzie bliższa prawdy. Ale może się mylę i mężczyźni po studiach oglądają ckliwe melodramaty, ronią krokodyle łzy na piersiach swych partnerek, a zamiast Mad Maxa, Terminatora, Transportera wolą ...właśnie nie wiem co w tym filmie dobrego prócz dwóch ładnych aktorek... :) (bo nie oglądałem oczywiście; sprawdzam tylko, czy to coś z dwiema aktorkami kina akcji jest dla pań czy dla "wszystkich" :) )

ocenił(a) film na 6
Ygrasil

oj mylisz się odbiorco -mały człowieku , bo kobieta też człowiek , a jeśli obracasz się wśród głupich pięknych lekkoduchów-kobiet , których nie uważasz za ludzi , to otwórz oczy i ....zmień towarzystwo , ygrasilku

malinowa123

Proszę Pani...Skoro nie zrozumiała Pani znaczenia tego co napisałem, to po co odpowiadać i się ośmieszać?

ocenił(a) film na 6
Ygrasil

cieszę się , że Cię rozpromieniłam w uśmiechu :-)

ocenił(a) film na 6
Ygrasil

Nie rozumiem tej potrzeby bycia złośliwym. To raczej normalne, że mężczyźni nie utożsamiają się z damskimi bohaterkami, jak i że kobiety nie utożsamiają się z męskimi bohaterami. Skoro dla Ciebie wymaga to dodatkowego podkreślenia, to jest to dosyć dziwne. Przy czym wydaje mi się bardzo oczywistym i wręcz trudnym do nie zrozumienia, że autorce tematu chodziło o uniwersalność problemu polegającego na tym czy chce się kontynuować dotychczasowy kurs życia, czy jednak pragnie się zmiany (problemy typu czy chcę zajmować się dalej pewnym zawodem albo czy chcę kontynuować związek z kimś, z kim byłem/byłam ileś tam lat itd.). Jeśli ktoś jest osobą strachliwą (niezależnie od płci) to właśnie nie zadaje sobie tego rodzaju pytań, a tym bardziej nie decyduje się na zmiany, tak więc nie za bardzo trafiłeś z tą strachliwością głównej bohaterki (filmu, którego nie oglądałeś...).

I żeby nie było nieporozumień - nie bronię filmu, bo jak dla mnie jest średni, gdyby nie ta obsada w ogóle bym go nie próbowała, ale bronię autorki sensownie napisanego tematu. I tak na marginesie, zauważyłam, że wiele filmów z kręgu kina romantycznego, którego po prostu zwykle w ogóle nie trawię, jest wysoko ocenianych przez wielu mężczyzn, więc z tym kinem męskim i żeńskim też raczej nie ma co generalizować. Przykładowo dla mnie "Bridget Jones: W pogoni za rozumem" to kompletna katastrofa trudna do jednokrotnego przebrnięcia, a znam sporo panów, którzy uznają ten film za dobry.

Ygrasil

"Urocza panno Request_ - proponuję używać słów "odbiorczyń, kobiet" zamiast "odbiorców, ludzi" i pani opinia z pewnością będzie bliższa prawdy."

Twoja opinia nie będzie bliższa prawdy, nawet gdybyś wymienił w niej każde słowo na inne, ale proponuję zacząć od "autorytatywny".

ocenił(a) film na 6
Krzypur

A bycie po liceum oznacza bycie wybrańcem??? Raczej nie zrozumiałeś wypowiedzi, którą komentujesz.

Eleonora

Sarkazm, kobieto, jest Ci obcy?

ocenił(a) film na 6
Krzypur

Daj spokój, sarkazm był w jednym miejscu, tyle że właśnie to jest dziwne, że pisząc ten fragment o liceum nie uświadomiłeś sobie, że cały Twój wpis jest bez sensu.

Eleonora

Dalej nie rozumiesz, przykro mi. Kończę, dobranoc.

ocenił(a) film na 6
Krzypur

Według mnie to Ty dalej nie rozumiesz, ale to nieistotne, więc faktycznie skończmy temat.

Request_

Pełna zgoda. A dyskusja po tej wypowiedzi - kosmos. Ludziom czasem rzeczywiście brakuje empatii i wyobraźni. Jeśli bohater nie ma tej samej płci, tego samego wzrostu i tego samego koloru włosów, to im się nie skojarzy :)

Request_


Request_ - w pełni zgadzam się z Twoją opinią o filmie i rozterkach w nim zawartych. W filmie jak w życiu...
Dyskusja do tego komentarza zupełnie zbędna.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones