Dla kogoś kto zmagał się w przeszłości z niepłodnościa i ivf, film jest obowiązkowy. Wreszcie historia opowiedziana bez cukru, pokazująca jak wygląda życie małżeństwa, które marzy o dziecku, ale natura okazuje się być przeciwko nim. Polecam.

Trochę mi przypomina filmy :Woody Allen a ;) Interesujący scenariusz ,fajne dialogi i obsada która wie co robi ;) Ogólnie dobrze się ogląda ! Samo życie ;)

Jeden z niewielu filmów, które robią wrażenie po prostu pokazaniem czyjejś historii. Bez fajerwerków, bez szczęśliwych zakończeń i bez zbędnej dramaturgii. Nie mi oceniać małżeństwo, które za wszelką cenę chce stać się rodzicami. Niemniej rozumiem ich desperację, ich zafiksowanie się na temat. Gdzieś za tą całą...

Pada w tym filmie takie trafne stwierdzenie podsumowujące zapał, z jakim para głównych bohaterów - Rachel (Kathryn Hahn) i Richard (Paul Giamatti) - próbuje powiększyć rodzinę: posiadanie dziecka jest dla nich narkotykiem. To nałóg, który pochłania ich do reszty. Nawet jeśli pozornie prowadzą zwyczajne życie, całą ich...

Naprotechnologia ma tę przewagę nad innymi metodami leczenia bezpłodności, że też kosztuje, ale przynajmniej nie trzeba sobie robić nadziei.

I rozumiem, i nie rozumiem postawy.
Rozumiem, bo sama byłam "klientem" tego typu kliniki. Na szczęście tylko w zakresie podstawowych badań, ale widok który w niej zastałam na długo pozostanie w mojej pamięci. Gigantyczna kolejka ludzi z oczami pełnymi nadziei, pełnymi teczkami wyników badań w dłoniach i (jak mniemam)...

Ten film jest warty uwagi ze względu na temat i problem. Pokazano w sposob prawdziwy jak trudno jest mieć dziecko . Nawet w tak bogatym panstwie z rozwinieta sluzba zdrowia czasami malzonkowie sa bezradni w swoich staraniach. Dodatkowo ten film poruszył też inny temat etyczny do czego mozna sie posunąc w staraniach o...

film całkiem długi ale ładnie przeprowadzony. Pokazuje sytuacje, z którą może się zmagać człowiek. Jeżeli chodzi o estetykę to jest on wykonany wspaniale. Na szczęście nie jest to film widowiskowy (nareszcie). Sceny faktycznie są bardzo naturalne i uważam, że film pokazuje pewien rodzaj esencji ludzkiej perspektywy....

Jeden film na 10 lat, ale ważne że jest. Na minus obsada, najsłabsza do tej pory u niej, Giamatti i Hahn (za żadnym nie przepadam) to zdecydowanie nie Linney i P.S.Hoffman.