Rozbawiła mnie Evolet, czasy prehistoryczne a makijaż zawsze jak u modelek na wybiegu. Jeszcze tylko tipsów brakuje :)
W sumie film to chała i jedynie efekty specjalne są na wysokim poziomie ale jak nie ma co robić a jest pod ręką piwo i chipsy to ujdzie.
Zwlekałem z obejrzeniem tego filmu, ale wreszcie się zdecydowałem. W zasadzie się z Tobą zgadzam w ocenie, ale po pierwsze skoro nawet faceci się wtedy wśród dzikich malowali, to czemu sądzisz, że taka laseczka jak Evolet nie mogła?:-)
Druga sprawa to i tipsy tam były, choć nie na paznokciach Evolet i właśnie przerośnięte jak przerośniete były owe "indyki";-)
Proponuję nie oglądać filmów po piwie, to i percepcja wzrokowa nie będzie osłabiona i nic nie umknie. Dla mnie 4/10. Na jeden raz.
Nie mam 10 lat żeby od jednego piwa tracić percepcję :)
Poza tym nawet po jak bym wypił 6 piw to by wiele nie zmieniło.
To popcornowa , familijna przygodówka a nie studium psychologiczne żeby się nie wiem jak wczuwać.
Nie oglądałem filmu z wielką uwagą bo miejscami mnie po prostu nudził ale jak już włączyłem to obejrzałem do końca.
Mnie nic nie boli :)
Skoro nie wierzysz to streszczę w kilku zdaniach fabułę tego kinowego arcydzieła:
Mieszkańcy pradawnej wioski przyjmują pod swój dach błękitnooką dziewczynę, która w przepowiedni szamanki sprowadzi czworonogie potwory :)
Dziewczyna wraz z częścią mieszkańców zostaje porwana przez nieznanych najeźdźców.
Kilku mieszkańców wioski przez pół filmu podąża jej tropem.
Po drodze spotykają murzyńskie plemiona, które się do nich przyłączają.
Odnajduje ją w kraju faraonów.
Wspólnie z plemionami murzyńskimi i więźniami faraona organizują powstanie.
Dziewczyna ginie i zmartwychwstaje :)
I koniec telenoweli :)
Nie przesadzajcie takie filmy trzeba brac na dwa razy to wtedy zobaczy się, że to naprawde fajny film. Mi i nie tylko mi podobał sie bardzo. Przecież nie w każdym filmie musi byc max odzwierciedlenia tego co kiedys bylo w końcu nikt z nas nie żył w tamtych czasach wiec mozna sobie pozwolic na taka interpretacje w filmie.
A mnie rozbawiłeś ty, (Borat) nie wiedząc co to znaczy film fantasy. a jeszcze zabawniejsze jest to, jak poważnie angażujesz się w opis swoich postrzeżeń nie czając tematu.
Dodam iż ten serial jest najbardziej patologiczny ze wszystkich amerykańskich seriali jakie powstały w historii amerykańskiej kinematografii.
najlepsze a zarazem najgorsze w tym mega filmie są sceny (nie wiem czy płakać czy srać z rozpaczy) gdy ekipa goniąca porywaczy evolet wyrusza nie wiadomo po jakim czasie i dogania ich w dżungli - dżizus jak te sceny są nie logiczne
akurat dowodzisz, że to u Ciebie z logiką kiepsko. 5 sekund, max, tyle powinno wystarczyć na zastanowienie się i zrozumienie, że mała grupa jest z reguły bardziej mobilna, niż większa grupa.
Ja pierniczę, skąd wśród polaków tyle marud. Film bez wątpienia ma być odmóżdżaczem i tę rolę spełnia znakomicie, a Ci tylko mendzą i mendzą...
Ludzie, zestarzejecie się szybciej z takim marudzeniem :)