Nie rozumiem skąd ta ocena. Moim zdaniem średnia głosów powinna wynosić co najmniej 8/10.
Ja dałem 7, a to mój ulubiony horror. Film ma genialny klimat, ale polacy się na filmach nie znają więc filmwebem nie należy się sugerować, bo Cebulandia to prymitywny naród
Popieram to naprawdę świetny horror, lecz tu oceniają ludzie nie mający bladego pojęcia o tym gatunku.
A ja mam pojęcie o tym gatunku, nie mówiąc już o tym, że jestem fanem Kinga, ale fakt faktem, że film nie powala.
Zależy co na kogo działa ;) Mnie film oczarował swoim dusznym klaustrofobicznym klimatem i tym ile ciekawego można zdziałać mając przez większość filmu jednego aktora w tej samej lokacji. Film bardzo ładnie rozwija opowiadanie i wypada sporo lepiej od ekranizacji np. Christine.
Film jest świetny, ale druga połowa spada, bo zamiast budować co raz większy strach wszystko obraca się w motyw smutku i jakiejś formy kary przedłużanej do granic możliwości. To powinno było być takieniezobowiazujace jak pierwsza połowa spokojnie by było z tego nie lada arcydzieło.
Jak dla mnie ten film, oraz Mist 2007 to najlepsze horrory z okresu 2000-2010. Ciężko znaleźć cokolwiek lepszego.
Dałam niską ocenę, ponieważ ten film po prostu mi się nie podobał. Nie widzę w nim żadnej głębi, ani kunsztownego wykonania. Horrory lubię i miałam nadzieję na coś lepszego. Groteskowy, przewidywalny, płytki a do tego nudny piekielnie! Ale to tylko moja opinia :)
Masz na myśli, że są 3 różne zakończenia filmu? Z takim zabiegiem spotkałam się chyba tylko w przypadku "Paranolmal Activity" - oglądałam ten film 2 razy, i za każdym razem miał inne zakończenie. Ponoć wersja kinowa różniła się od płytowej. No ładnie, będę musiała poszukać, bo to fajny smaczek. ;)
Ja właśnie tą wersję oglądałem. Czy mógłbyś powiedzieć mi jak film kończy się w wersji niereżyserskiej takim razie ?
Artykuł w tym linku, który wstawiłeś opisuje właśnie zakończeni wersji reżyserskiej.
Otóż- Eslin bohater przeżywa, ratują go strażacy, przybywa też Lily do NY (bodajże) na wieści o Mike'u i zabiera go do domu. W domu natomiast Eslin włącza dyktafon z nagraniem z pobytu w pokoju 1408, na którym oboje słyszą głos Katie. To mniej więcej tak było :)
https://www.youtube.com/watch?v=OXSdZLLQEpA brak możliwości edycji postów... ;) minuta w google zią
Horror musi sprawić, że zaczniesz się bać lub będziesz trzymany w napięciu grozy. Z początky było to i tutaj, ale od momentu gdy wyszedł za okno to już tylko sobie człowiek powtarzał w duchu, że co jeszcze się stanie? Będą go ciąć araby żywcem? Jeśli horror nie sprawia, że się boisz lub niepokoisz to horror jest po prostu słaby.
A ja nie rozumiem komentarzy typu, że film powinien mieć wyższą, niższą ocenę. Tak go większość oceniła i koniec kropka. Takie dziwne myślenie bo mnie film się spodobał to musi mieć 8/10 na filmwebie. Mnie też czasem podobają się filmy, które zostały słabo ocenione i co z tego.
Jak oceniają tacy idioci jak avada_kadavra mające problemy z ojczystym językiem i chcący kręcić filmu mikrofalówką to potem tak jest. Film naprawdę jest świetny. Może ma rozbieżność z książką ale to jest akurat na plus filmu.
Wykazujesz się niezwykłym chamstwem wyzywając od idioty, kogoś, kto nie podziela twojej dziwnie zawyżonej oceny tego filmu. Jeśli nie umiesz się zachować kulturalnie, idź pod budkę z piwem, tam będziesz pasować.
Od strony wizualnej film prezentuje się przyzwoicie, duży plus za rolę Samuela L. Jacksona oraz gigantyczny minus za głównego bohatera, który jest zwyczajnie irytujący. Czy było to straszne? Niespecjalnie, w każdym razie widziałem sporo lepszych horrorów. Jak dla mnie ma on tyle "głębi" co sławetna Incepcja, dlatego ocena jest jaka jest.
ja oglądałam to za gówniaka i do tej pory pamiętam. Mega potwornie straszny. Ale może z sentymentu daję wysoką ocenę
Podobny do „W paszczy szaleństwa”, całkiem ok, chodź w zasadzie nie ma się czego bać. Film wyglada bardziej jak trip psychodeliczny.