Niema co porównywać. "300 Spartan" miażdży tego gniota.
Mogę ten fil nawet zaliczyć pod film historyczny, gdyż niewiele błędów popełnili względem bitwy pod Termopilami. :)
Oldschoolowe pryki i tyle. Proponuję wyprawę do muzeum, zamiast chodzić do kina.
popieram przedmowce, a co.
teraz sie zrobila moda na starocie. wszyscy sie podniecaja przedpotopowymi badziewiami.
A i dobrze, się podniecają. W dobie dzisiejszych produkcji takich jak "Haj Skul Mjuzikal" etc człowiek aż tęskni za starą szkołą ;p tamte filmy były Epickie (przez duże "E"). Zero efektów, czysta gra i kunszt aktorski. Lepiej podniecać się starą klasyką, niż nowymi gniotami ;p
Nie wiem po co sciemniacie, wiem ze o gustach sie nie dyskut6uje ale prawda jest taka ze nowy 300 jest duzo lepszy od starego a wy uwazacie inaczej pewnie ze wzgledu na daty premiery
zalosne troche
zależy pod jakim względem lepszy :)Mi chyba jednak bardziej imponuje i podoba się klasycznośc i prawdziwośc (pewnie nad wyraz powiedziane) starej wersji niż wyciekanie efektów specjalnych i brodata gęba Butlera :D nie zapominajmy też że stary film był kręcony w oparciu o prawdziwe zajścia pod Termopilami, a nowe "300" to jednak ekranizacja komiksu Millera o 300 Spartanach, zupełnie inny klimat :)
Nie lubie przedpotopowych badziewi. Ale bardziej nie lubię nowych gó**en. Wiecie dlaczego? Ano, jeśli o mnie chodzi łatwiej mi to wytłumaczyć na grach - taki Fallout. Jedyneczka. Oldskul. Klimat. Rewelacyjne questy. Świetna fabuła i świat. Walki wymagające myślenia. Moralne dylematy. Dla niektórych Oldskul = gówno ale mniejsza o to.
A teraz Oblivion. Nowy. Fajna Grafa. Naprawdę Fajna. Można sobie popatrzeć. I jeden quest fajny. I można sobie pouderzać w takie śmieszne stworki.
Widzicie różnicę?
Nie no uśmiałem się jak nigdy. Owszem "300 Spartan" ma klimat, ale żeby nazywać jeden z lepszych filmów ostatnich lat gniotem to trzeba mieć na prawdę nie równo pod sufitem.
Jeden z lepszych filmów ostatnich lat heh dosyć zabawne może byc twoim ulubionym filmem ale no bez przesady ;)
Nie ma za co :P ale stwierdziłeś ze to to jeden z najlepszych filmów ostatnich lat więc cóz nie na napisałeś ze dla Ciebie.
300 Spartan jest lepsze od wersji z 2006(ta też jest w miarę,ale za dużo jest efektów specjalnych),a w tej starszej możemy podziwiać kunszt aktorski i reżyserski, wtedy trzeba się było napracowac przy takim filmie-błedów nie moż na było korygowac komputerowo- i może dlatego stare filmy mają w sobie to "coś"
wreszcie :) wybaczcie państwo wczesniej, ale film oryginalny nie był najebany takim gównem jak tej wtórny. Nie było pierdolonego quasimodoi i kilku innych zajebanych emo kolczykami pedałów....
nie, klocki nie. wystarczy powiedzieć .... już więcej nie piję, zaszalałem i nie dałem dobrego pipisu o sobie. sorki wszystkich :)
No nie zapominajmy o muzyce generalnie soundtrack do dzisiaj robi duze wrażenie.
Przecież gra aktorska w tym okresie leżała i teatralna sztuczność aż trąci od tego filmu a Ty mówisz o kunszcie aktorskim? :|
Jak można porównywać te 2 filmy? Nowi 300 byli zrobieni na podstawie komiksu, do tego to był film s-f a nie historyczny.
W nowszych 300 raziło przede wszystkim to, że wszystko było zrobione komputerowo i zdecydowanie brakowało klimatu.
Kretyński temat....
jakie SF chłopcze?? Najwyżej fantasy, a historyczny film to może być każdy oparty na historycznych wydarzeniach więc "300" można nazwać historycznym. Film "300" jest rewelacyjną nowatorską produkcją, jakie rzadko zdarzają się, ten film można nazwać już teraz kultowym. Można porównywać te dwa filmy, ale sensu w tym nie ma. W 300 nie wszystko było robione komputerowo, ale większość scen. A klimat był, tyle żeby wyczuć klimat trzeba się w film wczuć. Jak ktoś od razu mówi, że to gówno to klimatu wyczuć nie da rady.
Zgadzam się, te dwa filmy są niby o tym samym ale są zupełnie różne, stary opowiada klasyczną historie bitwy, nowy jest na podstawie świetnego komiksu, nie jest kopią starego, nie jest historyczny, ma być i jest czymś zupełnie nowym, podobnie jak Sin City ma własny klimat i za to się go ceni:D Film jest po prostu Snydera! Prawdziwe męskie kino. Zarówno 300 spartan jak i 300 każdy powinien zobaczyć!!!
roznegliżowani spoceni kolesie przez 75% czasu seansu na pierwszym planie to ma być męskie kino? chyba męskie dla mniejszosci seksualnych...
ten film to badziew! ani mądry ani ciekawy ani nawet dobrze zrealizowany (jak dla mnie nawet sceny batalistyczne szału nie robią).
a wcześniejszych wypowiedzi paru bezmózgich bachorów to nawet szkoda komentować, ale co tam - lubię marnować czas. jeśli ktoś jest aż takim ignorantem, że mu efekty specjalne jeśli tylko są zastępują wszystkie inne niedostatki filmów (scenariusz/reżyseria/aktorstwo lub jego brak raczej) a brak komputerowych efektów sproadzał dany film do poziomu g*wna choćby nie wiadomo jak był ciekawy, dobrze zrealizowany i zagrany to hmmmm....
no cóż? na crapy też ktoś musi chodzić do kina. nie każdy musi mieć dobry gust. zresztą to nawet nie kwestia gustu - tylko tak jak wcześniej powiedziałem braku mózgu. bo można mieć różne gusta filmowe ale jednak cenić podobne produkcje za podobne cechy - nawet jeśli do kanonu swoich ulubionych dzieł zalicza się co innego.
ale równanie efekty = super, brak efektów = gniot trąci troszkę prostactwem skrajnym.
równie dobrze można powiedzie cycki=dobry film, brak cycków = nuda.
jasne - każdy ma prawo do swojego zdania i jak nie chce oglądać filmów bez cycków to niech nie ogląda. ale niech nie pozuje na znawce i nie mówi że tylko filmy z cyckami są super a kto twierdzi inaczej to się nie zna bo jest starym piernikiem.
W 300 widzę klimatyczny film, o walce i honorze... a jak ktoś dostrzega tylko "roznegliżowanych i spoconych kolesi" to dużo mówi o jego orientacji seksualnej z którą nie może się pogodzić :)
jednym film się podoba a drugim nie, każdy ma do tego prawo, ale nazywaniem kogoś bezmózgiem itp to już lekka przesada.
No sam sobie zaprzeczasz, skoro mówisz, że każdy może mieć swój gust, a potem zaraz, że to nie kwestia gustu. Właśnie chodzi o to, że to jest kwestia gustu. Fakt, iż ktoś nie lubi filmów bez cycków to już jego prywatna sprawa, każdy lubi co innego, równie dobrze ja mógłbym powiedzieć, że jesteś bezmózgiem ponieważ lubisz stare filmy, ale nie powiem tak ponieważ ja szanuje zdanie innych, polecam Ci to samo.
"Nie no uśmiałem się jak nigdy. Owszem "300 Spartan" ma klimat, ale żeby nazywać jeden z lepszych filmów ostatnich lat gniotem to trzeba mieć na prawdę nie równo pod sufitem"
widze jak szanujesz.
jakbyś ty i paru innych rzeczywiście szanował opinie innych to bym tego nie komentował.
chociaż co ja krytykuje jedyną osobę w okolicy z "równym sufitem" chyba mi się już całkiem przechyliło.