ostatni ludzie, ostatni przedstawiciele gatunku na statku z niedoborem tlenu siedzą i pety palą.
Niech palą, ćpają i piją, tylko niech się nie rozmnażają! Ten film cierpi na totalny niedobór myślenia, za to z pełną skalą polit-popraw, od państw zdobywczych (Rosja, Chiny, USA), poprzez kolorową obsadę po "ciemność, widzę ciemność". Aż dziw, że nie wspomniano o holokauście, homofobach i globalnym ociepleniu. W następnym gniocie mają to nadrobić, z offu czytając manifest komunistyczny na przemian z traktatem lizbońskim i snuciem planów przez B. G.
Załóżmy, że dryfujesz kosmosie, tlen skończy się za dwa tygodnie, nie ma dla ciebie ratunku, ale Ty nie zapalisz, bo raz że dwa lata temu rzuciłeś, a po drugie nie chcesz umrzeć na raka?
5 osób na statku kosmicznym i wszyscy palą papierosy :-) Co to za astronauci? Chyba zatrudnili do tej misji patusów z urzędu pracy. Trochę z tym przesadzili. Najlepsza ta umierająca laska, która przed śmiercią podnosi się, pali papieroska i umiera. Normalnie mózg rozwalony :-D