PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=842452}
3,5 107 589
ocen
3,5 10 1 107589
1,7 31
ocen krytyków
365 dni
powrót do forum filmu 365 dni

Głupia sprawa, bo dałem się ponieść tej falii oburzenia wokół filmu "365 dni" i w pewnym momencie nawet uwierzyłem, że idę do kina na taki pokaz bezeceństwa, że po powrocie to już tylko egzorcysta może pomóc wypędzić ze mnie belzebuba. No i co? No i jajco. Niby były jakieś seksy, ale plizz, z czym do ludu? Takie kapiszony, to można zobaczyć w pierwszym lepszym teledysku na Vivie.

Pamiętam, jak kiedyś wsiadłem do metra w godzinach szczytu i nieopatrznie odpaliłem sobie odcineczek "Spartakusa", a tam akurat wypadła scena orgii. W pip ludzi dookoła, a ja w panice zapomniałem, gdzie mam w telefonie guziczek wygaszenia przez co zamiast wyłączyć, zrobiłem głośniej, do tego w amoku rozłączyłem słuchawki i cyk, ludzie załapali się na darmowy pokaz cycków, przegląd fryzur intymnych oraz gang bang + squrting w slowmołszyn. Wtedy faktycznie można było się zaczerwienić. A tu? Tu jest tak lajtowo, że w sumie ten film mógłby sobie leciec w tle podczas wigilii z rodziną i #nikogo

Także kontrowersji nie ma. Jest za to miejscami tak bardzo niezręcznie, że aż śmiesznie. Serio, gdyby to ode mnie zależało, ten film nosiłby tytuł "XD".

Przykładowo scena w samolocie, kiedy stewardessa robi Massimo fellatio. Pierwsza niezręczność jest taka, że kamera ustawiła się na wysokości głowy stewardessy, po czym zaczęła równo z nią ruszać się do przodu i do tyłu... coraz szybciej i szybciej. Dobra rada -> bez aviomarinu nie oglądajcie. Z kolei Massimo prawdopodbnie został poproszony, żeby zachowywał się, tak jak normalnie człowiek się zachowuje w takie sytuacji. Hmm jakby to opisać... pamiętacie film "Mój Biegun", jak Maciej Musiał został porażony prądem? No to twarz Massimo łapie takie spazmy, jakby przyjął co najmniej dwa razy większą dawkę voltów. Albo doznawał właśnie zapaści. Albo przyżywał seans spirytystyczny i coś zza światów przejmowało jego ciało XD

Albo scena pod prysznicem, kiedy Laura pierwszy raz widzi Massimo nago. W książce było to opisane tak: "I wtedy go ujrzałam pod prysznicem. Piękny, nie­by­wale gruby zaga­niacz, ster­czący niczym świeczka wetknięta w tort i jądra cięż­kie, jak ponie­dzia­łek po dłu­gim week­en­dzie. Mmmmniam".
W filmie nie słyszymy monologów wewnętrznych, więc trzeba to zagrać spojrzeniem. No i mamy scenę, jak Laura stoi pod prysznicem, robi zeza na zaganiacza Massimo, oblizując się przy tym jak Kaśka Zielińska na widok burgera Maestro. I ta niezręczność trwa 30 sekund, po czym odzywa się Massimo: "Będziesz tak stała i się lampiła, czy się nim zajmiesz?" XD.

Albo, jak odgrywają grę wstepną (na Sycylii), wiecie taki dirty talks, i Massimo jest już nakręcony na maksa, ale Laura nadal go szczuje i mówi: "Not yet, not yet hehe", na co Massimo: "Zobaczysz, przyjdzie dzień, że tak cię wychędożę, że aż w Warszawie zaczną klaskać". XD

Albo jak w końcu doszło do bang na jachcie i na ekran wjechała 3 i pół minutowa sekwencja (w rytm piosenki żywcem zerżniętej z Greya), podczas której byzkają się to w kajucie, to na pokładzie, to na stole, to od frontu, to od zaplecza,etc. Dziżas jak ten Massimo wygina wtedy tą biedną Laurę -> a to jej zakłąda podwójnego nelsona, a to dźwignie na staw skokowy, a to nogi zarzuca na żyrandol, a sam wdrapuje na maszt, po czym wystawia język i skacze na bungee wprost w jej krocze. Bolało mnie od samego patrzenia. Normalnie Cyrk Zalewski w wersji soft porno.

Albo taka obleśna scena, jak Massimo spluwa Laurze na wadżajne. Wtedy to już cała sala (5 osób) ryknęła.

Takich krindży jest naprawdę sporo, ale Grażyny i tak pokochają ten film. On ma po prostu wszystko, co tego typu widownia kocha, czyli:

- Zajebiaszcze synchro muzyki z obrazem
- Zajebiaszcze chaty
- Zajebiszcze bryki
- Zajebiszcze jachty
- Zajebiszcze widoczki
- Zajebiaszcze pokoje hotelowe z zajebiaszczymi oknami panoramicznymi
- Zajebisaszcze śniadania przy zajebiaszczych basenach
- Zajebiaszcze ładnych ludzi
- Zajebiaszcze problemy z odwłoka
- Zajebiaszcze godzenie się w deszczu i slołmołszyn
- 5 x scena, w której główna bohaterka przymierza różne kiecki, a psiapsiółki piją wino i mówią " Ta nie, ta też nie, ta to już totalny faszyn from raszyn....oooo to jest to i wszystkie w płacz" (dla porównania fellatio jest tylko 3 razy)
- Cameo Blanki Lipińskiej (prawie jak Stan Lee w Marvelu)
- Zakończenie a'la "Na Współnej", czyli OESU ALE W NASTĘPNYM ODCINKU BĘDZIE SIĘ DZIAŁO, CAN'T WAIT
- Scena po napisach, która zdradza, że w kolejnej części Massimo będzie walczył z Zenkiem

I jeszcze dwie rzeczy. 1. Angielski w filmie o dziwo nie brzmi tak paździerzowo, jak w trailerze. Da się przeżyć. 2. Aktorka grająca główą rolę z twarzy wygląda jak mix Mafaszyzm, Blanki Lipińskiej, Beaty Tadli i Dody. Dużo zależy od tego, jak akurat pada światło . Niestety w jedenej scenie padło tak niefortunnie, że kompulsywnie krzyknąłem: "Massimo zwyrolu, trochę szacunku dla pani Tadli".

Podsumowując, daje 3,5/10. Bez dramatu, ale w sumie o niczym, więc po godzinie byłem już na maksa znudzony.

ocenił(a) film na 1
dezertx

rozumiem, że wpierw obejrzałeś ten film w kategorii komedii, a dopiero później wystawiłeś ocenę 10, bo Cie rozbawił?

ocenił(a) film na 1
kniolowczyc

Miałam tę samą reakcję po obejrzeniu; po prostu XD

kniolowczyc

Miny Massimo w trakcie scen seksu powodowały u mnie głupawkę - jedyny pozytywny aspekt z oglądania tego filmu. Gość wygląda w nich tak jakby ćwiczył na siłce i nie sprawiało mu to przyjemności :-D

ocenił(a) film na 6
kniolowczyc

Bardzo trafne spostrzeżenia!

ocenił(a) film na 3
kniolowczyc

Jezu, jak dobrze napisana recenzja ;d czytając ją bawiłam się lepiej niż na filmie :)

kniolowczyc

Film najlepiej podsumował Adam Van Bendler w swoim stand-up'ie. Ale generalnie zgadzam się - tytuł powinien być "XD"

kniolowczyc

Kapitalna analiza fenomenu bestseleru książki 365 dni, oraz przyczyny sukcesu oglądalności tego filmu na amerykańskim netfliksie. Vlog trwa 34 minuty, ale rozjaśnia wszystko w głowie. :) Jest też o światowym bestselerze 50 twarzy greya. https://www.youtube.com/watch?v=wICJq12lL44

ocenił(a) film na 2
kniolowczyc

Popłakałam się ze śmiechu jak chyba nigdy wcześniej, a do tego mam tak straszną czkawkę, że już dzisiaj raczej nie zasnę xD Arcydzieło ta recenzja, chcę więcej!!

volatile_spirit

https://www.youtube.com/watch?v=_OtvS2l-SIs Warto obejrzeć jak wyglądała debata tej pani z jednym z redaktorów filmwebu na temat jej poprzedniego filmu. https://www.youtube.com/watch?v=5HJHyBZIqxw

ocenił(a) film na 8
kniolowczyc

Ten film był naprawdę bardzo dobry, więc jakimi gnojami muszą być ludzie żeby wystawiać mu ocenę niższą niż 5/10 i to tylko dlatego że kłóci się z ich światopoglądem, czyli po prostu nie podoba im się pomysł na relację kobiety z mężczyzną.
To są dosłownie kretyni totalni.
8/10 za film

ocenił(a) film na 2
kniolowczyc

no czytam i się rozpływam nad tą recenzją i właśnie się orientuję ŻĘ TO TY PIGOUCIE!!!! :)

kniolowczyc

można wiedzieć dlaczego kobiety nie lubią tego filmu? czy chodzi o to, że facet dominuje nad kobietą czy o to, że kobiety lecą na kasę?

ocenił(a) film na 8
sampras96

Kobiety lubią ten film. To film dla nich, a nie dla mężczyzn.

pawel_nowakk

to kto w takim razie hejtuje ten film i tak nisko ocenia jak nie kobiety skoro kobiety lubią ten film. Mężczyźni?

ocenił(a) film na 8
sampras96

Żadna konkretna płeć. Po prostu głupi hejterzy, ci którzy nie lubią Blanki i ci którzy uważają że ten film zawiera jakieś gwałty,

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones